Witajcie!
Dawno mnie tu nie było, ale wracam z większą dawką energii i pełna optymizmu. A to dzięki Targom i przeczytaniu kilku pozycji, które tam nabyłam.
To były drugie targi, na które pojechałam. Pierwszy raz był w tamtym roku. Poprzednio byłam tam z siostrą i narzeczonym. Teraz z koleżanką ze studiów. Na targach byłyśmy w piątek i sobotę. Na dłużej nie mogłyśmy przyjechać. W piątek byłyśmy po południu i było naprawdę fajnie. Zero tłumów, za to mnóstwo książek. mogłyśmy na spokojnie wszystko obejrzeć i poprzechadzać się między stoiskami. Kupiłam wtedy 3 książki: jedną dla siebie, drugą dla Justyny z bloga: Z miłości do książek oraz jedną dla Oli z autografem Agaty Przybyłek. Autorka to naprawdę ciepła i pozytywna osoba. Nie miałam okazji czytać żadnej książki, ale mam zamiar to nadrobić :)
Najpierw przybiegłam do Wydawnictwa Otwartego po nową książkę Colleen Hoover "Wszystkie nasze obietnice". Dla siebie i Justyny. Później kupiłam "Dlatego od ciebie odeszłam" i ustawiłam się w kolejce do Pani Agaty. Oczywiście odwiedziłam też stoiska Wydawnictw np. Wydawnictwa Kobiecego, NieZwykłego, Publicat, Papierowy Księżyc, Helion, Czwarta Strona, Filia, i wiele innych.
Sobota drugi dzień naszych targów zaczął się wielką kolejką. Mimo że koleżanka miała kupiony bilet, to i tak musiała stać w ogromnej kolejce (niesprawiedliwe). Jako bloger weszłam bez problemów, ale słyszałam, że później już tak kolorowo nie było. Od razu pobiegłam na spotkanie z Ewą Pirce i książkę "Obietnicę". Książkę kupiłam dla siostry Martyny, która nie mogła przyjechać z nami. Na stoisku Wydawnictwa NieZwykłego otrzymałam również egzemplarz "Echo", za co serdecznie dziękuję. W kolejce do Pani Ewy poznałam Olę z @zaczytana_opisana. A poznanie autorki to naprawdę cudowne przeżycie. Pani Ewa to naprawdę wspaniała osoba. Miła i uśmiechnięta. Otrzymałam od niej prezent z wspaniałymi gadżetami "Obietnicy" <3 Zakochałam się w nich.
W sobotę kupiłam również "Powiedz, że zostaniesz" Corinne Michaels Wydawnictwa Szósty Zmysł. Tą książkę oraz "Wszystkie nasze obietnice" kupiłam jako prezent od narzeczonego <3 Dziękuję Ci kochanie :* Mimo że nie mogłeś być tam ze mną, to i tak byłeś tam ze mną duchem :*
W końcu kupiłam zakładki magnetyczne od Epikpage. Są cudowne. Stałyśmy przy nich z pół godziny nie mogąc się zdecydować :D Kupiłam 6. Oczywiście nie wszystkie dla siebie :P
Chciałam dostać autograf od Kasi Haner, ale niestety "Sponsor" z moją rekomendacją w środku nie dotarł przed targami. Może następnym razem się uda :)
Targi to naprawdę fajna sprawa. Jednak te tłumy odstraszają. Przejścia są za małe i trzeba było się przeciskać. Spotkania z autorami powinny odbywać się w salach, a nie przy stoiskach, ale wiadomo, że nie byłoby tyle sal ilu autorów w tym samym czasie. Takie wydarzenia książkowe przyciągają naprawdę mnóstwo ludzi. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie jeszcze lepiej :)
Teraz zdjęcia!
Za rok jedziemy razem!!! Na 4 dni !!
OdpowiedzUsuńTrzymam za słowo! :-D
UsuńCzyli zakupy udane! :D
OdpowiedzUsuńI to bardzo :-)
UsuńMoże kiedyś uda mi się na jakieś Targi wybrać, ale jak to mówią cierpię na "chroniczny brak czasu", a jakby tego było mało obawiam się iż mój budżet mógłby nie wytrzymać tyle cudownych książek, zakładek, i przeróżnych gadżetów a po tych trzech dniach żywiłbym się sucharkami czy czymś podobnym ;) Ale i tak wielce kuszą tego typu imprezy, zwłaszcza możliwość porozmawiania na żywo z różnymi autorami i autorkami, w sumie jest kilka takich z którymi zamienił parę zdań.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oj mój portfel też troszkę ucierpiał, ale myślę że było warto :-) Takie imprezy są naprawdę świetne i na pewno jeszcze będę w nich uczestniczyć :-)
UsuńPozdrawiam!
Planowałam się wybrać na te targi, ale niestety mi się nie udało. Może uda się kolejnym razem. Widzę, że było wspaniale :)
OdpowiedzUsuńOby się udało. Tak, było wspaniale :-)
UsuńCóż, troszkę ciężko czytało mi się Twoją relację ze względu na sporą ilość zdań prostych, gdzie te w nadmiarze – niestety – wywołują u mnie ból głowy. Jednak żeby nie było, widzę, że wypad na Targi okazał się udany oraz owocny w wiele ciekawych książek. No i, przede wszystkim, fajne zdjęcia. ;)
OdpowiedzUsuńMiało być krótko i na temat. Emocje podczas pisania tej relacji również jeszcze były :-) Dziękuję.
UsuńDawno nie byłam na targach książki, już mocno za nimi tęsknię, ale na razie nie mogę sobie pozwolić na obecność na takich imprezach.
OdpowiedzUsuńSzkoda, może się kiedyś uda :-)
UsuńŚwietne zakładki! Mam nadzieję, że i mnie uda się kiedyś wybrać na takie targi... :D
OdpowiedzUsuńTak, są cudne :-) Tego Ci życzę :-)
Usuń