czwartek, 8 listopada 2018

Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie!


Witajcie!

Dawno mnie tu nie było, ale wracam z większą dawką energii i pełna optymizmu. A to dzięki Targom i przeczytaniu kilku pozycji, które tam nabyłam.

Znalezione obrazy dla zapytania miÄ™dzynarodowe targi książki w krakowie 2018To  były drugie targi, na które pojechałam. Pierwszy raz był w tamtym roku. Poprzednio byłam tam z siostrą i narzeczonym. Teraz z koleżanką ze studiów. Na targach byłyśmy w piątek i sobotę. Na dłużej nie mogłyśmy przyjechać. W piątek byłyśmy po południu i było naprawdę fajnie. Zero tłumów, za to mnóstwo książek. mogłyśmy na spokojnie wszystko obejrzeć i poprzechadzać się między stoiskami. Kupiłam wtedy 3 książki: jedną dla siebie, drugą dla Justyny z bloga: Z miłości do książek oraz jedną dla Oli z autografem Agaty Przybyłek. Autorka to naprawdę ciepła i pozytywna osoba. Nie miałam okazji czytać żadnej książki, ale mam zamiar to nadrobić :)

Najpierw przybiegłam do Wydawnictwa Otwartego po nową książkę Colleen Hoover "Wszystkie nasze obietnice". Dla siebie i Justyny. Później kupiłam "Dlatego od ciebie odeszłam" i ustawiłam się w kolejce do Pani Agaty. Oczywiście odwiedziłam też stoiska Wydawnictw np. Wydawnictwa Kobiecego, NieZwykłego, Publicat, Papierowy Księżyc, Helion, Czwarta Strona, Filia, i wiele innych.

Sobota drugi dzień naszych targów zaczął się wielką kolejką. Mimo że koleżanka miała kupiony bilet, to i tak musiała stać w ogromnej kolejce (niesprawiedliwe). Jako bloger weszłam bez problemów, ale słyszałam, że później już tak kolorowo nie było. Od razu pobiegłam na spotkanie z Ewą Pirce i książkę "Obietnicę". Książkę kupiłam dla siostry Martyny, która nie mogła przyjechać z nami. Na stoisku Wydawnictwa NieZwykłego otrzymałam również egzemplarz "Echo", za co serdecznie dziękuję. W kolejce do Pani Ewy poznałam Olę z @zaczytana_opisana. A poznanie autorki to naprawdę cudowne przeżycie. Pani Ewa to naprawdę wspaniała osoba. Miła i uśmiechnięta. Otrzymałam od niej prezent z wspaniałymi gadżetami "Obietnicy" <3 Zakochałam się w nich.

W sobotę kupiłam również "Powiedz, że zostaniesz" Corinne Michaels Wydawnictwa Szósty Zmysł. Tą książkę oraz "Wszystkie nasze obietnice" kupiłam jako prezent od narzeczonego <3 Dziękuję Ci kochanie :* Mimo że nie mogłeś być tam ze mną, to i tak byłeś tam ze mną duchem :*

W końcu kupiłam zakładki magnetyczne od Epikpage. Są cudowne. Stałyśmy przy nich z pół godziny nie mogąc się zdecydować :D Kupiłam 6. Oczywiście nie wszystkie dla siebie :P

Chciałam dostać autograf od Kasi Haner, ale niestety "Sponsor" z moją rekomendacją w środku nie dotarł przed targami. Może następnym razem się uda :)

Targi to naprawdę fajna sprawa. Jednak te tłumy odstraszają. Przejścia są za małe i trzeba było się przeciskać. Spotkania z autorami powinny odbywać się w salach, a nie przy stoiskach, ale wiadomo, że nie byłoby tyle sal ilu autorów w tym samym czasie. Takie wydarzenia książkowe przyciągają naprawdę mnóstwo ludzi. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie jeszcze lepiej :)

Teraz zdjęcia!






















14 komentarzy:

  1. Za rok jedziemy razem!!! Na 4 dni !!

    OdpowiedzUsuń
  2. Może kiedyś uda mi się na jakieś Targi wybrać, ale jak to mówią cierpię na "chroniczny brak czasu", a jakby tego było mało obawiam się iż mój budżet mógłby nie wytrzymać tyle cudownych książek, zakładek, i przeróżnych gadżetów a po tych trzech dniach żywiłbym się sucharkami czy czymś podobnym ;) Ale i tak wielce kuszą tego typu imprezy, zwłaszcza możliwość porozmawiania na żywo z różnymi autorami i autorkami, w sumie jest kilka takich z którymi zamienił parę zdań.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj mój portfel też troszkę ucierpiał, ale myślę że było warto :-) Takie imprezy są naprawdę świetne i na pewno jeszcze będę w nich uczestniczyć :-)

      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Planowałam się wybrać na te targi, ale niestety mi się nie udało. Może uda się kolejnym razem. Widzę, że było wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cóż, troszkę ciężko czytało mi się Twoją relację ze względu na sporą ilość zdań prostych, gdzie te w nadmiarze – niestety – wywołują u mnie ból głowy. Jednak żeby nie było, widzę, że wypad na Targi okazał się udany oraz owocny w wiele ciekawych książek. No i, przede wszystkim, fajne zdjęcia. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miało być krótko i na temat. Emocje podczas pisania tej relacji również jeszcze były :-) Dziękuję.

      Usuń
  5. Dawno nie byłam na targach książki, już mocno za nimi tęsknię, ale na razie nie mogę sobie pozwolić na obecność na takich imprezach.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne zakładki! Mam nadzieję, że i mnie uda się kiedyś wybrać na takie targi... :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Jest to dla mnie motywacja do dalszej pracy :)
Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych.