wtorek, 23 października 2018

"Czarna wrona" J. L. Weil


Gdybyśmy nie popełniali błędów, nie uczylibyśmy się na nich.



Tytuł: Czarna wrona
Autor: J. L. Weil
Seria: Raven (tom 2)
Tłumaczenie: Edyta Świerczyńska
Strony: 354
Wydawnictwo: Kobiece

Po śmierci babci Piper odsyła brata z wyspy, aby w ten sposób zapewnić mu bezpieczeństwo. Jednak w jej życiu nieoczekiwanie pojawia się ktoś inny. Ktoś, kogo nie powinno tutaj być. Jak dziewczyna poradzi sobie z nowymi obowiązkami, treningiem i zaaranżowanym małżeństwem, kiedy jej myśli ciągle rwą się do Zane’a?

Drugi tom serii fantasy, w której cienie ożywają na twoich oczach!


Piper próbuje zmierzyć się z konsekwencjami śmierci Rose. Jako jej następczyni musi szybko odnaleźć się w nowej roli i rozpocząć szkolenie, które pomoże jej przetrwać. Nie każdy patrzy przychylnie na Białego Kruka, a nad Raven Hollow zawisła groźba wojny.

Dziewczyna decyduje się na odesłanie do domu swojego młodszego brata. Liczy na to, że w ten sposób zagwarantuje mu bezpieczeństwo i będzie mogła w spokoju rozwijać swoją moc. Jednak na wyspie pojawia się ktoś inny, ktoś, kogo nie powinno tutaj być.

Czy Piper uda się stłumić uczucie do Zane’a? Czy zdecyduje się na ślub z jego bratem, aby w ten sposób zagwarantować pokój w ich świecie? Czy ptaki, które krążą nad wyspą, zwiastują niebezpieczeństwo?
(Opis - Lubimy czytać)





Ta seria spodobała mi się od samego początku. Biały kruk skradł moje serce, a Piper i Zane to świetnie wykreowani bohaterowie. Ale czy druga część dorównuje pierwszej? Przekonajcie się :)

Przecież to mężczyzna. Jego mózg pracuje wolniej.


Świat Piper zmienia się diametralnie, a jej życie zostaje wywrócone do góry nogami. Najbliższe jej osoby nie mogą jej już pomóc. Jest zagubiona i nie wie, co ma robić. Na jej barkach spoczywa wielka odpowiedzialność, a przy niej nie ma nikogo, kto mógłby jej ułatwić decyzję. Stoi między młotem a kowadłem. Jej serce pragnie Zane’a, ale poczucie obowiązku i chęć wypełnienia woli babci nie daje jej o sobie zapomnieć. Cały mroczny świat na nią liczy. Ale czy Piper sobie poradzi?

Styl autorki się nie zmienia. Nadal pisze lekko i książkę dosłownie się pożera. Mamy więcej opisów, ale są również dialogi między bohaterami, które tak lubię.

Okładka jest jeszcze piękniejsza niż poprzednia <3 Idealnie wpasowuje się w klimat książki. Mroczna i tajemnicza, czyli coś, co uwielbiam.


-Bijesz się jak dziewczyna, Księżniczko. -Coś takiego! Jakbyś nie zauważył, jestem dziewczyną.


 Co do bohaterów nadal mamy zestaw „Zetek”, ale pojawiają się też nowi. Piper i Zane ćwiczą razem, a chłopak uczy ją jak korzystać ze swoich mocy. To jeszcze bardziej ich do siebie zbliża. Piper odkrywa w sobie siłę, która w niej drzemie. Ma moc wszystkich Kruków. Zane nadal zachowuje się jak dupek, ale pomaga jej jak może. Zander próbuje się do niej zbliżyć, ale między nimi brak chemii. Zachowują się jak przyjaciele. Zoe i Zach to nadal najbardziej pozytywne osoby. Z nimi nie można się nudzić.

Mamy tutaj walkę dobra ze złem, ale również walkę pomiędzy poczuciem obowiązku, a uczuciem. Obie te walki nie będą równe. Czy na barkach jednej osoby może spoczywać tak wiele? Czy jedna osoba poradzi sobie z takim ciężarem? Musicie się przekonać, jaki los spotka Piper. Ja zatraciłam się w tym świecie i z niecierpliwością czekam na 3 tom <3 Gorąco Wam polecam!




[...] Miłość potrafi być wspaniała i upajająca. Ale potrafi też boleć, zwłaszcza w waszym przypadku. [...]



Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu:



czwartek, 18 października 2018

"Odrobina blasku" Shari L. Tapscott


Potrzebowałam odrobiny blasku w swoim życiu. 





Tytuł: Odrobina blasku
Autor: Shari L. Tapscott
Tłumaczenie: Edyta Świerczyńska
Seria: Bling (tom 2)
Strony: 268
Bohaterka: Riley
Wydawnictwo: Kobiece


Po skończeniu szkoły średniej Riley przeżywa lekki kryzys tożsamości. Kiedyś była najpopularniejszą uczennicą i główną cheerleaderką, a teraz jest… właśnie, kim? Brak planów na najbliższą przyszłość trochę ją przeraża.

Dziewczyna postanawia jednak korzystać z pogody i cieszyć się wakacjami, które spędza u swojej ciotki. Zwłaszcza że w oko wpadł jej Zeke, przystojny artysta, który ma swój własny stragan na letnim targu. Aby mu się przypodobać, kłamie, że też ma zdolności manualne. Podobno jest niesamowita w wytwarzaniu mydła!

Czy Riley zdąży z nauką nowej umiejętności, aby wystawić się na stoisku obok Zeke’a? Może uda jej się przekonać chłopaka, że robi to całe życie. Przecież takie drobne kłamstwo, nie powinno zaszkodzić ich relacji. Prawda? (Opis - Lubimy czytać)


 Masz tu dużo blasku jak na dziewczynę, która twierdzi, że nie lubi brokatu. 


Po przeczytaniu Odrobiny brokatu liczyłam na ciepłą historię z humorem. Czy Odrobina blasku sprostała moim oczekiwaniom? Zapraszam na recenzję. 

Riley poznajemy już w pierwszej części, to najlepsza przyjaciółka Lauren. Dziewczyna właśnie skończyła szkołę i nie wie co dalej chce robić w życiu. Nie chce przeszkadzać Lauren w jej rozkwitającym związku z Harrisonem, dlatego wyjeżdża na wakacje do ciotki Marissy. Tam poznaje dwóch intrygujących chłopaków, którzy diametralnie się od siebie różnią.
Zeke to przystojny i nieco mroczny malarz, którego poznała na festynie. Od razu wpadł jej w oko. Chcąc się mu przypodobać, kłamie, że ma zdolności manualne i wyrabia mydło. Daje się też namówić na ich sprzedaż na festynie obok stoiska chłopaka.
Poznaje też Linusa, typowego chłopaka z sąsiedztwa, który pracuje w sklepie z grami komputerowymi. Jest typem geeka, miły, zabawny, słodki i inteligentny. Ciągle gdzieś na siebie wpadają i mimo początkowej niechęci do chłopaka, Riley zaczyna też czuć coś do niego.
Którego z nich wybierze dziewczyna?

Styl autorki jest lekki, prosty i przyjemny. Nie mamy tutaj długich i zbędnych opisów, lecz dosyć krótką i ciekawą historię z poczuciem humoru. Czyta się bardzo szybko, wręcz ma się wrażenie, że przez książkę się płynie. To idealna książka na jeden wieczór.

Riley jest typem szkolnej gwiazdki. Popularna, śliczna i lubiana. Na początku irytowała mnie tym z jaką łatwością przypinała różne łatki ludziom. Miałam ochotę nią potrząsnąć, by się ogarnęła. Na szczęście z biegiem wydarzeń zaczyna dojrzewać i dostrzega, jak głupio czasami postępowała. To miła, zabawna i mądra dziewczyna, którą da się polubić. 

Książka opowiada również o poszukiwaniu samego siebie, ciągłej potrzebie dopasowywania się do otoczenia i pochopnym ocenianiu innych. Na przykładzie Riley możemy nauczyć się, że nie warto udawać kogoś kim nie jesteśmy, lecz pozostać wiernym samemu sobie. Niestety niewiele osób jest w stanie się na to zdobyć. Nie powinniśmy również oceniać innych tylko po wyglądzie. Pierwsze wrażenie bardzo często okazuje się mylne, a przez to możemy przejść obojętnie obok wartościowej osoby. 

Odrobina blasku to nie tylko banalny i słodki romans. Miłość, która przydarzyła się bohaterom jest szczera i piękna, taka, która przezwycięży wszystko. Z drugiej strony jest lekka, z dużą dawką humoru i to sprawia, że czytamy ją z uśmiechem na ustach. Pokazuje, że chcąc stworzyć prawdziwą i silną relację musimy być szczerzy i przede wszystkim sobą, bez udawania kogoś innego. 

Podsumowując, z całego serca polecam ją każdemu z Was. Mimo, że jest to powieść młodzieżowa, nieco starsi czytelnicy również nie będą się przy niej nudzić. Idealnie sprawdzi się w te chłodne, jesienne wieczory, by jeszcze raz poczuć na sobie promienie gorącego słońca. Jeśli jeszcze jej nie czytaliście, musicie szybko nadrobić zaległości :) 





Tak między nami, „miły” wcale nie musi oznaczać „nudny”.

sobota, 13 października 2018

"Płonący lód. Nieczyste zagranie" Patrycja Kuczyńska, Monika Rępalska


Wiele razy mogła się już złamać, ale za każdym razem podnosiła się jak
Feniks z popiołów.

Tytuł: Płonący lód. Nieczyste zagranie
Autor: Patrycja Kuczyńska, Monika Rępalska
Seria: Płonący lód (tom 1)
Tłumaczenie: ---
Strony: 457
Bohaterowie: Lexi/Knox
Wydawnictwo: Novae Res


Lexi Archibald wraz z przyjaciółką przyjeżdża na renomowaną londyńską uczelnię, by rozpocząć studia. Już pierwszego dnia wchodzi w konflikt z Knoxem, pochodzącym z rodziny królewskiej chłopakiem, który jest tu uważany za nieformalnego przywódcę. Odtąd każde ich spotkanie staje się dla obojga okazją do utarczek słownych i przepychanek, podszytych skrywanym erotyzmem. Wkrótce Lexi odkrywa, że wokół niej toczy się jakaś dziwna gra, a ona mimo woli staje się jej elementem...
Do czego doprowadzi starcie tych dwóch silnych osobowości? Czy Lexi zrozumie, w jak wielkim jest niebezpieczeństwie? Co się stanie, gdy dotrze do niej, że granica, jaka dzieli nienawiść od miłości, jest cieńsza, niż się jej do tej pory wydawało?
(Opis - Lubimy czytać)





Lexi już pierwszego dnia naraża się Panu i Władcy, Knoxowi. Lecz ona nie pozwoli na to, by był górą. Za wszelką cenę będzie chciała pokazać mu, że się nie boi.

On władczy.
Ona waleczna.
Walka rozpoczęta.

Jak myślicie, co wyniknie ze starcia dwóch silnych osobowości? Czy płomień ich strawi? Zapraszam na recenzję.

Duet dwóch polskich autorek bardzo mi się spodobał. Dostałam fajną i ciekawą akcję. Nie mamy tutaj typowej sierotki, która czeka na swego księcia, lecz dziewczynę z mocnym charakterem. Ona nigdy nie odpuszcza. Walczy do samego końca. Ale czy można walczyć z miłością?
Czasami duety nie wychodzą, ale tutaj wszystko jest takie, jakie powinno być.

Wygląda jak pieprzony anioł. Niewiele kobiet potrafi zwrócić moją uwagę na siebie, a ona robi to za każdym razem, gdy się pojawi.

Okładka jest świetna. Wydawnictwo naprawdę się postarało. Nie muszę jej za bardzo zachwalać, wystarczy na nią spojrzeć ❤ Idealnie oddaje klimat książki.

Lexi to osoba jednocześnie silna i pewna siebie, ale ma również tą wrażliwą stronę. Posiada też swoje lęki, przed którymi ciężko uciec. Chowa się za maską odważnej i nieustraszonej. Robi wszystko, by dokuczyć Knoxowi. Oko za oko, ząb za ząb. Żadne z nich nie odpuszcza.
Knox to typowy facet. Silny i władczy hokeista. W swojej ekipie jest guru, a na uczelni uchodzi za największe ciacho i oczywiście za króla. Nikt nie może mu się postawić, a jeżeli ktoś spróbuje, gorzko tego pożałuje. Lexi od początku wpadła mu w oko. I dlatego chce, żeby trzymała się od niego z daleka i na każdym kroku jej dokucza. Nie wie jednak, że trafił na godnego przeciwnika.

Knox i jego kumple co roku wybierają kilka dziewczyn i grają o nie. Jednak gdy Lexi się o tym dowiaduje, Knox będzie miał przerąbane. Jednak Knox również ma swoje tajemnice, o których nikt nie wie. Nie wszystko jest czarne i białe, mamy też pośrednie kolory.

...to nieprawda, że Knox Black nie ma serca. Masz tak ogromne serce, że dziewczyna, która dostanie je na złotej tacy, będzie miała kurewskie szczęście.

Płonący lód to historia z relacją hate-love, którą uwielbiam. Nie lubię, gdy wszystko od razu jest takie cukierkowe. Tutaj tej nienawiści jest sporo. Jednak jest to również historia o przyjaźni i zaufaniu. Tutaj kat jest ofiarą, a nienawiść przeradza się w miłość. Czasem wkurzały mnie przyjaciółki Lexi, bo nie stawały w jej obronie. Z wielkim i potężnym Knoxem, musiała radzić sobie sama. Całość wypada naprawdę w porządku. Jest to udany debiut. Ja ze swojej strony szczerze Wam polecam. Jest to naprawdę godna uwagi książka.




piątek, 5 października 2018

"Uleczę twe serce" Tillie Cole

Nie można ciągle siedzieć w bańce ochronnej, Życie ma więcej do zaoferowania.

Tytuł: Uleczę twe serce
Autor: Tillie Cole
Seria: Kaci Hadesa (tom 2)
Tłumaczenie: Grzegorz Rejs
Strony: 376
Bohaterowie: Delilah/Ky
Wydawnictwo: Editio Red

Kiedy uroda staje się przekleństwem, wiara kajdanami, a otaczający świat nurza się w odrażających grzechach, tylko miłość może przynieść wyzwolenie i ulgę. Ale gdy uczucie łączy istoty z innych światów, muszą się one wyrzec swej przeszłości, swych przekonań i całkowicie zawierzyć sercu.

Piękna Delilah o złotych włosach i cudownym ciele wychowała się w sekcie. Wierzyła, że jest przeklęta, a ocaleć może tylko dzięki absolutnemu posłuszeństwu świętemu prorokowi, który objawiał jej wolę samego Boga. Kiedy wbrew swojej woli znalazła się wśród gangsterów, w świecie pełnym seksu, głośnej muzyki i zakazanych uroków życia, jedyne, czego pragnęła, to powrotu do swojej społeczności. Jednak gdy jej opiekunem został bezwzględny, zatwardziały grzesznik, jej pełne lęku serce zupełnie nieoczekiwanie drgnęło!

Przystojny Kyler, wiceprezes najbardziej przestępczego klubu motocyklowego w Stanach, kocha szybką jazdę, alkohol, towarzystwo swych klubowych braci, adrenalinę i piękne kobiety. Z życia korzysta pełnymi garściami, póki nie otrzymuje rozkazu zaopiekowania się niezwykle seksowną blondynką o dużych piersiach i pełnych ustach. Bardzo szybko orientuje się, że Delilah zawładnęła nim bez reszty. Zakochuje się w niej i wszystko się zmienia...

Gdy kochasz, miłość spali każdy grzech!

Źródło opisu: strona wydawcy




Gdy tylko skończyłam pierwszy tom od razu sięgnęłam po drugi. Czy był równie dobry? A może jeszcze lepszy? Zapraszam.

Lilah jest przyjaciółką Mae, którą poznaliśmy w pierwszym tomie. Została ocalona z rąk sekty/społeczeństwa. Jednak ona znała tylko takie życie. Od dziecka wpajano jej, że jest przeklęta i zła, a odkupienie znajdzie tylko w społeczności, będąc posłuszną. Co się stanie, gdy ten świat przestanie istnieć? Czy poradzi sobie z życiem na zewnątrz? W klubie pełnym grzeszników…

Lilah to piękna blondynka o niebieskich oczach. Od razu oczarowała członków klubu Katów Hadesa. Jednak najbardziej przykuła wzrok Kylera. Nie stroni on od towarzystwa kobiet, ale gdy dostaje rozkaz zaopiekowania się nową i bezbronną kobietą, wszystko się zmienia. Czy ta dwójka ma szansę na szczęście? Czy psychikę przeklętej da się uratować?

Nasze miejsce było wśród wybranego ludu Boga. Jako zrodzone z diabła, urodzone kusicielki, tylko tam mogłyśmy dostąpić zbawienia.

Styl pisania autorki jak najbardziej w moim guście. Pisze płynnie, zdania nie są skomplikowane. Czyta się bardzo szybko.

Okładka przedstawia parę. Mężczyzna trzyma kobietę w ramionach. Mamy zapowiedź fabuły. Ocalenie. Utrzymana w odcieniach szarości, co idealnie wpasowuje się również w okładkę pierwszego tomu. Jestem nią zachęcona ❤

Lilah to młoda, silna i piękna kobieta. Jednak jej samoocena została zachwiana lub nawet zrujnowana. Nie ufa nikomu. Chce wrócić do społeczności, by mieć szansę na zbawienie duszy. Nie zna innego świata. Sądzi, że jest grzeszna i że zasługuje na najgorsze. Odtrąca od siebie Mae, sądzi, że ta zbłądziła. Nie chce, by również ją to spotkało. Bardzo podoba jej się Kyler, ale tłumi to w sobie. Uważa, że nie powinna czuć niczego do takiego grzesznika.

Kyler to prawa ręka Milczącego Kata. Jest jego najlepszym przyjacielem i powiernikiem. Tylko z nim mógł rozmawiać dopóki nie spotkał ukochanej. Uwielbia kobiety i alkohol. Jest typem uwodziciela i flirciarza. Jednak spodoba mu się kobieta inna niż zwykle. Skromna, pobożna i wrażliwa. Na drodze napotka jednak mnóstwo przeszkód. Ich droga nie będzie łatwa. Czy poradzą sobie z własnymi demonami. I czy odnajdą drogę do swoich serc?

Ta książka mnie zmiażdżyła. Jest pełna emocji i uczuć. Czytając nieraz miałam łzy w oczach. Nie mogłam pojąć, jak można zrobić komuś tak wielką krzywdę. Ludzie, którzy uważali się za świętych i dobrych zniszczyli dusze niewinnych, w tym duszę Lilah. Ta książka nie jest dla każdego. Ma w sobie mnóstwo bólu i okrutnych momentów. Jest mroczna, ale i piękna. Wywołuje mnóstwo skrajnych emocji. Musicie ją przeczytać. Naprawdę warto. Daje nadzieję na lepsze jutro oraz uświadamia, że w każdym czai się zło. Polecam Wam ją z całego serca.




Powstrzymaj się i oszczędź się dla kobiety, którą będziesz chciał poślubić zgodnie z prawem bożym. To jest czysta miłość, Ky. Pismo Święte mówi, że taka miłość jest jak żadna inna. Ta kobieta pomoże ci osiągnąć zbawienie albo przynajmniej stworzy ci bezpieczny dom, do którego będziesz chciał wracać.


Za możliwość przeczytania dziękuję: