piątek, 9 listopada 2018

"Łzy Tess" Pepper Winters



Nigdy nie kłam. Prawda boli mniej niż kłamstwa.



Tytuł: Łzy Tess
Autor: Pepper Winters
Tłumaczenie: Emilia Skowrońska
Seria: Potwory z ciemności (tom 1)
Strony: 496
Bohaterka: Tess
Wydawnictwo: Kobiece


Dwudziestoletnia Tess Snow prowadzi spokojne życie. Jest o krok od rozpoczęcia kariery na rynku nieruchomości, a jej chłopak to idealna mieszanka czułości i odpowiedzialności. Aby świętować ich drugą rocznicę, Brax robi jej niespodziankę i zabiera na wycieczkę do Meksyku.

Romantyczne plaże, gorący seks i świetna zabawa — tego spodziewa się Tess. Dziewczyna nie wie, że zostanie uprowadzona, odurzona narkotykami i sprzedana. Siłą wepchnięto ją w mroczny świat prostytucji i zdegradowano do roli zabawki. Jej nowy pan, tajemniczy Q, nie lubi się dzielić.

Czy Brax odnajdzie i uratuje Tess, zanim jej nowy właściciel całkowicie ją zniszczy? Czy dziewczyna odnajdzie w sobie siłę, aby walczyć o swoje bezpieczeństwo i wolność? (Opis - Lubimy czytać)


Umysłem człowieka można pokierować. Ale ludzkie serce nie słucha poleceń.


Tess miała wszystko, o czym marzy każdy w jej wieku. Spokojne życie, dobrze zapowiadającą się karierę, bezpieczny dom i kochanego chłopaka. By uczcić ich rocznicę związku, jej chłopak Brax zabiera ją do Meksyku. Niestety, ta wycieczka odmieni całe jej życie na zawsze. Zostaje porwana i sprzedana. Trafia do handlarzy kobietami, a później przekazano ją jej nowemu Panu. Q jest równie przystojny, jak i tajemniczy. Więzi Tess i chce ją złamać, ale ona przysięga sobie, że nie podda się tak łatwo. Staje się jego seksualną niewolnicą. Q z czasem zaczyna przejmować władzę nad jej zmysłami. Nienawidzi go, ale równocześnie pożąda. Walczy z tym, jednak cały czas ciągnie ją do mroku, który wyzwala Q. Czy Tess starczy sił i zdoła uciec, czy też jej Pan osiągnie upragniony cel? Przekonajcie się sami.

Książka intrygowała mnie odkąd tylko zobaczyłam ją w zapowiedziach i jak najszybciej chciałam ją przeczytać. Miałam co do niej wysokie oczekiwania, ale jednak trochę się zawiodłam, bo spodziewałam się czegoś innego. Mamy tu do czynienia z dużą ilością scen erotycznych i brutalnością, które dla wielu z Was mogą okazać się przesadą lub przekroczeniem granic. Każdy stawia swoje granice gdzie indziej i będzie miał inne spojrzenie oraz zdanie na ten temat. Jedyne co mogę Wam zagwarantować: to nie jest książka dla osób wrażliwych lub o słabych nerwach. Gdyby pominąć te brutalniejsze elementy, sceny seksu były napisane w zmysłowy i ciekawy sposób.


Płacz jest bezcelowy […] Łzy cię nie ocalą.


Styl autorki jest lekki. Książkę czyta się bardzo szybko, wręcz się ją pochłania. Jest mocna, kontrowersyjna, a miejscami przerażająca. Mamy tu sporo elementów BDSM i przemocy. Czytając ją, odczuwamy wiele skrajnych emocji.

Q od początku mnie intrygował. Ta jego skrytość, stanowczość i surowość wzbudza ciekawość i jest dla nas zagadką. Tak naprawdę niewiele się o nim dowiadujemy. Dostajemy zaledwie kilka urywków jego wspomnień. Jest potworem i ma w sobie wiele mroku. Ale chwilami mogliśmy go poznać z tej trochę łagodniejszej strony. Jest pełen sprzeczności i wzbudza tak samo sprzeczne uczucia.

Co do Tess również mam mieszane uczucia. Na początku zaimponowała mi swoją siłą, determinacją i wolą walki. Była twarda i nie dała się złamać. Ale z czasem zaczynała mnie irytować. To jej ciągłe niezdecydowanie, wybory i wewnętrzne przemyślenia czasami działały mi na nerwy. Zbyt szybko zaczęła poddawać się woli Q, stała się uległą, ale wciąż pokazywała swoją siłę.


Potwory odnajdują się w mroku.


Tess i Q mają swoje mroczne pragnienia i potrzeby. Obydwoje spełniają się podczas brutalnych fantazji. Ale mają również w sobie światło. Czy może wyniknąć z tego coś dobrego? Czy ich relacja może przerodzić się w miłość?

Okładka jest cudowna. Taka delikatna, prosta, zmysłowa i subtelna. Przyciąga wzrok i cieszy czytelnicze oko. Ma w sobie pewną tajemniczość i skrytość.

Łzy Tess nie jest słodką i romantyczną historią. Nie jest też książką dla każdego. Jest przeznaczona dla osób lubiących mroczne sceny i mocne erotyki. To książka pełna bólu, pożądania, łez, przemocy, mroku i perwersyjnego seksu.

Podsumowując, mimo swoich wad i niedociągnięć, to książka przypadła mi do gustu i nie mogę się doczekać kolejnego tomu. Mogę ją polecić fanom gatunku dark erotic, ale też osobom, które dopiero zaczynają swoją przygodę z tego typu książkami. 




- Jesteś jedynym ptakiem, który po uwolnieniu powrócił do mnie. Jedynym.
- Zawsze do ciebie przylecę. Wcześniej o tym nie wiedziałam. Moja wolność to niewola u ciebie, Q. Przy tobie latam.


Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.




9 komentarzy:

  1. Czytam różne opinie na temat tej książki, ale chyba zaryzykuję i ją przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze warto spróbować i samemu się przekonać :)

      Usuń
  2. Tak na dwa razy pochodzę do tej książki. Niby mnie ciekawi, ale z drugiej strony mam wrażenie, że męczyłaby mnie tą brutalnością.

    OdpowiedzUsuń
  3. O nie, nie! Jak czytalam twoja recenzje to od razu mi sie przypomnialo 365 dni autorstwa Lipinskiej. Zdecydowanie najgorsza książka jaka czytalam w tym roku! Tak wiec z ta, raczej nie będę ryzykowac xD

    OdpowiedzUsuń
  4. Ile ludzi tyle opinii. Jedni mówią, że warto, drudzy, że gniot. Myślę, że najlepiej samemu się przekonać

    OdpowiedzUsuń
  5. To dobra książka na samotny wieczór z kocem i kakao.

    OdpowiedzUsuń
  6. To ten typ literatury, po który raczej nie sięgam - nie moje klimaty. Zdarza mi się baaaaardzo sporadycznie, że mam ochotę na coś takiego, wtedy szperam w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta książka już od dłuższego czasu mnie kusi i mimo, że zapisałam sobie ją na listę to bronię się przez nią. Twoja recenzja mnie przekonuje i na pewno sięgne po nią..

    Pozdrawiam serdecznie 😀

    OdpowiedzUsuń
  8. Po przeczytaniu pierwszego zdania nie spodziewałam się, że tak potoczy się ta historia, jestem zaintrygowana :o myślę, że po nią sięgnę :) pozdrawiam! 😊

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Jest to dla mnie motywacja do dalszej pracy :)
Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych.