środa, 30 czerwca 2021

"Zła chwila" K. N. Haner

 

Zdrada jest wszędzie. […] Nieważne kim jesteś, zawsze znajdzie się jakaś pokusa.





 

 

Tytuł: Zła chwila

Autor: K. N. Haner

Seria: Niebezpieczni mężczyźni (tom 3)

Strony: 248

Bohater/ka: Phix/Blaire

Wydawnictwo: Editio Red

 

 

ON powraca.
I tym razem nie da JEJ odejść.

Moje życie nigdy nie było tak skomplikowane.
Stanęłam na czele mafijnego imperium mojego ojca.
Uciekłam od męża, który nienawidzi szantażu i zdrady, a ja dopuściłam się obu tych rzeczy.
Moje rozdarte na pół serce nie pozwalało mi trzeźwo myśleć.
Przez żal, kłamstwa i manipulacje miałam w głowie jeszcze większy mętlik.
Nie mogłam nikomu ufać, a potrzebowałam czuć się bezpiecznie.
I wtedy ON wrócił.
Wbrew wszystkiemu znowu trafiłam w jego sidła.
I chyba całkowicie oszalałam, ale dostrzegłam w nim człowieka.
Czy to jednak nie za mało, by przetrwać w piekle, które nas otaczało?
Atmosfera z dnia na dzień robiła się coraz bardziej gorąca.
Niepisane zasady tego świata były nieugięte.
Wszyscy wiedzieli, że jestem największą słabością Phixa.
I zaczęli to wykorzystywać.

Spotkaliśmy się w najbardziej nieodpowiednim miejscu i czasie, ale to ta jedna ZŁA CHWILA sprawiła, że rozpętała się prawdziwa wojna, a my stanęliśmy po dwóch stronach barykady.

(Opis – Lubimy czytać)

 

 

Phix był mistrzem kłamstw i manipulacji, a ja tak cholernie się bałam, że znowu dam mu się nabrać, a wtedy to naprawdę byłby mój koniec.

 

 

Zła chwila to trzeci tom serii Niebezpieczni mężczyźni. Jak wypadła?

Zapraszam również na recenzje poprzednich tomów: Złe miejsceZły czas

 

Czasem wbrew naszej woli znajdujemy się w złym miejscu i czasie. Na naszej drodze staje osoba, której powinniśmy za wszelką cenę unikać. Ale jakaś siła sprawia, że coś nas do niej ciągnie. Że nie możemy pozostać wobec niej obojętni. Wszystko podpowiada, by zagłuszyć uczucia i przerwać tą znajomość. Wtedy byłoby o wiele prościej. Uczucia to słabość, na którą pewni ludzie nie mogą sobie pozwolić. Bywa że, jedna zła chwila potrafi nieodwracalnie zadecydować o naszym losie.

 

 

Gdy Phix był blisko, wariowałam. Gdy nie wiedziałam, gdzie był, drżałam ze strachu. I nigdy nie wiedziałam czego dokładnie się bałam. Tego, że coś mu się stało, czy może tego, że zjawi się nagle, by skrzywdzić mnie?

 

 

Pewne okoliczności sprawiły, że Blaire stała się Królową Koki przejmując tą schedę po swoim ojcu. Kobieta nie jest z tego w pełni zadowolona, ale nie może się już teraz wycofać. Ciągle uczy się zasad panujących w mafijnym świecie. Mimo strachu, stara się utrzymać swoją pozycję i rozwijać imperium. Nie jest to proste, ale musi uchodzić za silną i pewną siebie, bo inaczej nie skończy się to dla niej dobrze.

Blaire nie brakuje problemów, ale największym z nich jest Phix. Jej mąż. Jej przekleństwo i słabość. Mężczyzna jest nieobliczalny i niebezpieczny. Nienawidzi zdrady i szantażu, a kobieta na swoje nieszczęście dopuściła się obydwu tych rzeczy, których on jej nie daruje.

Phix powraca po chwilowej nieobecności, a kobieta ponownie wpada w jego sidła. Jednak los postanowił kolejny raz z nich zadrwić i postawił ich w złym miejscu i czasie, a ta jedna zła chwila zaważyła o wszystkim. Rozpętała się wojna, a oni byli zmuszeni stanąć po przeciwnych stronach barykady. Co z tego wyniknie?

 

Znowu zaczynałam błądzić, a nadmiar emocji burzył porządek w mojej głowie i wprowadzał niszczycielski chaos, który był drogą w jedną stronę. Prosto do piekła.

 

 

Styl autorki w dalszym ciągu pozostaje na wysokim poziomie. Wciąż jest niebezpiecznie, dynamicznie i nieprzewidywalnie. Mnóstwo emocji, mrok oraz niepowtarzalny klimat sprawiają, że przez książkę się płynie. Wciągnęła mnie już od pierwszych stron i sprawiła, że nie mogłam się od niej oderwać.

 

Phix to postać, która intryguje mnie od samego początku, ale wciąż nie mogę go do końca rozgryźć. W jednej chwili czuły i troskliwy, w drugiej okrutny i bezwzględny. Blaire targają mieszane uczucia. Kobieta zaczęła mnie mniej drażnić, a bardziej satysfakcjonując swoim zachowaniem. Ich relacja wciąż jest skomplikowana. Obydwoje są swoją słabością, którą wrogowie wykorzystują przeciwko nim. Brakuje między nimi zaufania i stabilizacji, ale jest za to mnóstwo napięcia i namiętności oraz pożądania połączonego z nienawiścią.

 

Zła chwila to bardzo dobra kontynuacja serii. Mimo że dostaliśmy odpowiedzi na część z dręczących nas pytań, to pozostało też wiele, które wciąż są zagadką. Autorka kolejny raz gra na naszych emocjach i pozostawia nas w zawieszeniu, przez co z niecierpliwością będę wypatrywała kolejnego tomu.

Serdecznie polecam!




Jak to było możliwe, że tak bardzo go nienawidziłam, a z drugiej strony wiedziałam, że w jego ramionach zapomnę o całym świecie.

 

 

 

Za możliwość przeczytania dziękuję Autorce i Wydawnictwu:

 

 

Moja ocena: 9/10

 

 

 

 

poniedziałek, 21 czerwca 2021

"Sprawa Rity" Anna Wolf

 


Blizny to zawsze są pamiątki, tylko nie zawsze miłe.





 

 

Tytuł: Sprawa Rity

Autor: Anna Wolf

Strony: 229

Bohater/ka: Jakub (Czarny)/Rita

Wydawnictwo: NieZwykłe

 

 

Romans mafijny autorki bestsellerowych „Gangsterów” z akcją rozgrywającą się w Polsce!

Jakub Wrocki (pseudonim Czarny) z pozoru jest przykładnym obywatelem, który rozkręcił intratny biznes, sprowadzając na specjalne życzenie klientów luksusowe auta z zagranicy. To jednak tylko przykrywka, bo mężczyzna głównie zajmuje się przerzutem kradzionych samochodów za wschodnią granicę.

Pewnego dnia Czarny wraz ze swoimi ludźmi ma przerzucić taki towar na Białoruś. Na miejscu okazuje się, że coś poszło nie tak. Zamiast sześciu samochodów jest tylko pięć. Zgubą Czarnego podróżuje Rita, która na zlecenie szefa ukradła auto i musi je dostarczyć klientowi na Białorusi.

Jednak wszystko się komplikuje. Klient, który zamówił pojazd, nie pojawia się na miejscu. W zamian Ritę wita dwóch oprychów z bronią. Dziewczyna musi uciekać. Wyczerpana dociera do granicy i w sznurze samochodów czekających na wjazd do Polski szuka takiego z polską rejestracją. Szybko go znajduje. Ale niestety jest to auto Czarnego.

(Opis – Lubimy czytać)

 

 

Czasem prawda jest tuż pod nosem, tylko my się doszukujemy gdzie indziej różnych rzeczy, bo przecież to byłoby nazbyt oczywiste, nieprawdaż?

 

 

Dwoje obcych sobie ludzi połączył przypadek i wspólny biznes, o którym nie mieli pojęcia. Jakub Wrocki pseudonim Czarny zajmuje się przerzutem luksusowych samochodów. I właśnie dostał zlecenie na przerzut sześciu aut. Na miejscu okazuje się, że brakuje jednego. Tym wozem podróżuje Rita. Kobieta została przymuszona do tej pracy przez swojego ojca i musi się wywiązać z umowy. Na zlecenie jego szefa, musiała ukraść samochód i dostarczyć go klientowi. Niestety po drodze coś poszło nie tak, a ona została postrzelona i musiała uciekać. Ostatkiem sił wsiada do przypadkowego auta, by ratować swoje życie. Liczy, że przejedzie w nim przez granicę. Na jej nieszczęście, kierowcą jest Czarny. Obydwoje nie zdają sobie sprawy kim tak naprawdę są i, że mają ze sobą coś wspólnego. Od tej chwili czeka ich mnóstwo niespodzianek i niebezpieczeństwa. Jak potoczy się ich historia?

 

Styl autorki jest mi już bardzo dobrze znany. Przypadł mi do gustu, więc z chęcią sięgnęłam po jej najnowszą powieść. Książkę czyta się w mgnieniu oka, a strony same uciekają. Jest krótka, ale ma w sobie ciekawe wątki. Nie zabrakło też emocji, niebezpieczeństwa i adrenaliny. Mimo że sklasyfikowano ją jako romans mafijny, to jest to zdecydowanie wątek poboczny, który gdzieś tam się przewija, ale nie ma go zbyt dużo. Główne skrzypce gra tutaj akcja połączona z sensacją. Mamy też nutkę humoru.

 

 

Przeszłość wiele mnie nauczyła, ale przyszłość też to zrobi. Człowiek uczy się całe życie, a na końcu i tak okazuje się, że nie wie wszystkiego.

 

 

Czarny to porywczy i pewny siebie mężczyzna. Ma swój legalny biznes, ale głównie zajmuje się mafijnymi sprawami. Mimo że jest tym, kim jest, nie lubi rozgłosu i niepotrzebnego chełpienia się. Jest z reguły rozsądny i woli wykonywać przemyślane kroki, gdyż ma za wiele do stracenia. Czasem potrafi iść po trupach do celu i nie zawaha się tego zrobić, zwłaszcza, jeśli ktoś z nim pogrywa lub coś pójdzie nie po jego myśli.

Rita to pyskata, odważna i pewna siebie kobieta. Należy do mafijnego półświatka i wykonuje zlecenia. Nie jest z tego zadowolona, gdyż pragnie innego życia, ale nie może się z tego wycofać. Jest tajemnicza i zadziorna oraz potrafi pokazać swój charakter. Nie miała łatwego życia i musiała nauczyć się walki, by jakoś przeżyć.

 

Rita i Czarny poznali się w niekorzystnych warunkach i nie przypadli sobie do gustu. Są dla siebie przypadkowymi osobami, których los postawił na swojej drodze. Mimo że się nie znają i z pozoru nic ich nie łączy, to jednak później okaże się, że mają ze sobą wiele wspólnego. Są wobec siebie nieufni i traktują się jako potencjalnych wrogów. Czy dojdą do porozumienia i połączą siły , by ocalić swoje życie? Czy zdobędą swoje zaufanie i zdołają przeżyć? Czy mają szansę na coś więcej?

 

Sprawa Rity to książka, która miała spory potencjał i interesujący początek. Niestety, co do wykonania, mam pewne uwagi. Liczy lekko ponad dwieście stron i wszystko podziało się według mnie zbyt szybko. Nie poczułam w pełni tej historii, ani uczucia między głównymi bohaterami. Kilka wątków zostało zaczętych i nie doczekały się one zakończenia. Zaciekawiła mnie w wielu momentach, ale czuję niedosyt. To historia pełna zwrotów akcji, intryg, tajemnic, niebezpieczeństwa, niepewności i ograniczonego zaufania. Ma swoje wady i zalety. Polecam osobom, które chcą oderwać się na chwilę od rzeczywistości, ale każdy powinien wyrobić sobie własne zdanie o niej.

 

 

Odruchowo ją przytulam, a ona ku mojemu zaskoczeniu mi na to pozwala. Może to tylko chęć pocieszenia jej, a może coś innego, jeszcze nie jestem pewien.

 

 

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu:

 


Moja ocena: 7/10

wtorek, 1 czerwca 2021

"Black or white. Wybór" Jolanta Sad

 


Czas przestać być ofiarą, a zacząć być kowalem własnego losu.





 


Tytuł: Black or white. Wybór

Autor: Jolanta Sad

Seria: Black (tom 2)

Strony: 264

Bohater/ka: Nicolas/Anna

Wydawnictwo: WasPos

 

 

Anna wysiada na ostatniej stacji kolejowej z przeświadczeniem, że cholerne deja vu istnieje. Oszołomiona myśli, że kupno biletu „byle gdzie”, a tym samym pójście na żywioł, to jednak nic dobrego. Stojąc przy opuszczonym budynku, cierpliwie czeka na pociąg, którym stąd wyjedzie. Po kilku godzinach stwierdza, że najlepsze, co może zrobić, to pogratulowanie sobie pomysłowości i poddania się melancholii. Wreszcie trafia do miasteczka, które podbija jej serce swoim klimatem, ale także życzliwością mieszkańców. Nie zapomina o Alover i mężczyźnie, który ją zranił. Jednocześnie jednak twierdzi, że Carlise jest idealne, żeby wyleczyć złamane serce.

(Opis – Lubimy czytać)

 

 

Ujął jej dłonie w swoje duże, silne ręce i splótł swoje palce z jej palcami. Poczuł, że Anna zaczyna drżeć, ale patrząc w jej oczy, stwierdził, że na szczęście to nie ze strachu.

 

 

 

Black or white. Wybór to drugi tom serii Black. Jak wypadła kontynuacja?

Zapraszam na moją recenzję pierwszego tomu: Zmiana

 

Anna udaje się pociągiem w podróż. Nie ma określonego celu. Wysiada na ostatnim przystanku. Jest zagubiona, smutna, zraniona. Nie wie do końca co ma robić, gdyż podjęła spontaniczną decyzję, by oderwać się od tamtego miejsca. Jednak gdy z pomocą przychodzi jej pewne małżeństwo, u którego dostaje tymczasowe lokum, czuje że może właśnie w tym miasteczku uda jej się odnaleźć siebie. Wokół kobiety zaczyna kręcić się Joe White. Dziewczyna jest zaciekawiona jego osobą, ale nie chce wchodzić w żadną głębszą relację, gdyż w jej głowie i sercu wciąż pozostaje Nicolas Black. 

 

Styl autorki wciąż pozostaje na wysokim poziomie. Wciąga od pierwszych stron i czyta się ją bardzo szybko. Nie ma tu miejsca na nudę, lecz wartka akcja trzyma w napięciu i zachęca do czytania. Nie zabrakło mnóstwa skrajnych emocji i namiętności.

 

 

Wszystko kojarzyło się z nim. Zakochanie to dziwny stan i wtedy nawet w najmniej odpowiednim momencie umysł płata figle i można poczuć zapach ukochanej osoby albo zobaczyć jej uśmiech na zupełnie obcej twarzy.

 

 

Nicolas po nagłym zniknięciu Anny próbuje ją odnaleźć. Choć jest to ogromnie ciężkie, nie poddaje się tak łatwo. Ale czy mu się to uda? Czy zdoła naprawić swoje błędy i zdobędzie przebaczenie kobiety? Czy ta dwójka maj szansę na szczęśliwe zakończenie?


Anna próbuje poskładać w całość swoje złamane serce. Chciała uciec jak najdalej i zrobiła to. W miasteczku odnajduje chociaż częściowy spokój, który pozwala jej pozbierać myśli.

Nicolas natomiast jest nerwowy, uparty i wybuchowy. Nie wie, gdzie przepadła dziewczyna, ale nie spocznie póki znów jej nie zobaczy.


Niedopowiedzenia, spekulacje, artykuły w gazecie to tylko część prawdy. Anna przekonała się o tym na własnej skórze. Czasem ucieczka może pomóc odnaleźć spokój ducha, ale nie rozwiązuje problemów. Autorka pokazuje nam, że to właśnie szczera rozmowa jest kluczem do wyjaśnienia wielu spraw i konfliktów. Ale i odcięcie się, spojrzenie na problem z większej perspektywy, pozwala zauważyć co się zrobiło nie tak i jaka tak naprawdę jest prawda. W tej książce mamy istny rollercoaster emocji, będziemy się uśmiechać, płakać, śmiać, a to wszystko w dosyć krótkiej książce. 

Black or white. Wybór to historia pełna niepewności, niedomówień, intryg, tajemnic, namiętności, ale i nadziei. Uczy szczerości, otwierania się na drugą osobę i poznawania jej. Serdecznie Wam ją polecam i czekam na kolejny tom!

 


Nie ma czegoś takiego jak recepta na miłość, Anno. Kiedy spotkasz tego jedynego, akceptujesz go z wadami i zaletami. Dopiero to, jak ze sobą później współpracujecie, świadczy o tym, jak głęboko się kochacie.

 

 

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu:

 


Moja ocena: 8/10