„(...) prawdziwe
piękno pochodzi ze środka.
Jeśli będziesz czuła się piękna, to inni tak cię zobaczą.”
Jeśli będziesz czuła się piękna, to inni tak cię zobaczą.”
Tytuł: Cinder i Ella
Autor: Kelly Oram
Seria: Cinder i Ella
Strony: 342
Bohaterowie: Ellamara/Cinder
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Niespełna rok temu
osiemnastoletnia Ella uległa tragicznemu wypadkowi, w którym zginęła jej mama,
a ona sama odniosła bardzo poważne obrażenia. Powrót do zdrowia jest trudny,
dlatego dziewczyna trafia pod opiekę dawno niewidzianego ojca i jego nowej
rodziny… na drugim końcu kraju! [za którą szczerze nie przepada!] Teraz Ella musi
musi przekonać innych, że potrafi żyć samodzielnie…. i po dłuższej przerwie
ponownie nawiązuje kontakt z kimś, kto jako jedyny jest gotów jej pomóc… I
bardzo wiele dla niej znaczy… Anonimowy przyjaciel poznany na blogu. Cinder.
(Lubimy czytać)
„Problem z bajkami
polega na tym, że większość z nich zaczyna się od jakiejś tragedii. Doskonale
rozumiem, dlaczego tak się dzieje. W końcu nikt nie chce, aby bohaterką była rozpieszczona,
zadowolona z życia księżniczka. Wyzwania i problemy kształtują charakter,
dodają postaci głębi, czynią ją wrażliwszą, sympatyczniejszą i pozwalają
czytelnikowi się z nią identyfikować. Mierzenie się z trudnościami wzmacnia -
to jasne. Nieszczęścia w bajkach są potrzebne i nikt nie ma nic przeciwko nim -
chyba że akurat jest się w tej bajce główną bohaterką.”
Gdy zetknęłam się z tą książką
wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Motyw baśni w książkach od zawsze lubiłam, więc mnie skusiła. Czy ta książka sprostała zadaniu? Przeczytajcie a się dowiecie.
Ella to silna i mądra dziewczyna,
która tak jak baśniowy Kopciuszek nie ma łatwego życia. W dniu swoich urodzin
traci to, co najważniejsze. Matkę, ale nie tylko. Traci siebie. W wypadku
doznaje poważnych obrażeń, poparzenia obejmują 70% powierzchni ciała.
Dziewczyna przeszła 17 operacji i na tym pewnie się nie skończy. Wyrwana z
domu, ze środowiska, które znała, musi przenieść się do Los Angeles, by
zamieszkać z ojcem i jego rodziną. Wkracza w życie idealnej rodziny i czuje się
nie na miejscu. Wcześniej chodziła do szkoły publicznej, teraz szkoła prywatna,
gdzie koledzy i koleżanki nie mają dla niej litości. Prowodyrem jest niestety jedna z przyrodnich sióstr
Anastasia, druga Juliette nie była tak wredna. Ella jest pod opieką kilku
specjalistów: pielęgniarz, rehabilitant, terapeuta. Jej życie to pasmo bólu i
cierpienia. Jedynym promykiem jest jej najlepszy przyjaciel Cinder. Znają się tylko
z Internetu, ale łączy ich nietypowa więź. Ella zawsze może na niego liczyć.
Łączy ich wspólna pasja: książki oraz kino. Jednak nie znają swoich prawdziwych
tożsamości, a to może się okazać problemem.
Cinder to młody i nieco tajemniczy,
a także pewny siebie przystojniak. Nie można mu się oprzeć. Jest również
inteligentny, wrażliwy na krzywdę innych i dobry. Troszkę zarozumiały, ale nie
sposób go nie polubić :)
Książka jest cudowna. Przeczytałam
ją w dwa dni, tylko dlatego, że już oczy wysiadały :) Gdy już się zacznie,
ciężko przerwać czytanie. Przez książkę się płynie, wydarzenia następują po
sobie. Cały czas coś się dzieje. Czytelnik nie może odsapnąć. Były momenty
kiedy się śmiałam z dowcipnych rozmów bohaterów. Jednak nie sposób było nie
uronić trochę łez. Patrzenie jak traktowana jest Ella doprowadzało mnie do
skrajnych emocji. Na szczęście na jej drodze pojawili się również przyjaciele, np.
Vivian czy Rob, a później nawet Juliette. Jak myślicie, Ellamara będzie miała
swoje szczęśliwe zakończenie?
„Potrzebujesz dobrych
rzeczy w swoim życiu, żeby zrównoważyć te złe.”
Okładka troszkę nawiązuje do romansu
historycznego. Może właśnie taki był zamysł, ze względu na motyw baśni.
Kolorystyka to czerwień i biel, co wygląda naprawdę dobrze. Ella jak Kopciuszek gubi coś uciekając, niekoniecznie rękawiczkę :D Ogólnie mogłaby być w nieco innym stylu.
W realnym życiu nie brakuje takich osób jak Ella. Każdy, kto
jest inny, czymś się wyróżnia, może być wyśmiewany. Nie pozwólmy na to, by ktoś
niepełnosprawny czuł się gorszy.
Na koniec dodam, że choć historia
może być lekko wyidealizowana i przewidywalna, to jest piękna. Myślę, że każdy
powinien się z nią zapoznać. Bawi oraz smuci. Nie sposób przejść do porządku
dziennego po lekturze tej książki. Mam nadzieję, że nie będziemy musieli długo czekać
na drugi tom :)
„-Chcesz wiedzieć, dlaczego nigdy nie udało Ci się doprowadzić mnie do łez? - zapytałam.
-Dlatego, że próbowałeś pogrążyć kogoś, kto już sięgnął samego dna. Nie możesz sprawić, że poczuje się gorzej, bo gorzej się już nie da.”
Za możliwość przeczytania dziękuję: