Tytuł: Inna niż wszystkie
Autor: Katarzyna Mak
Seria: Inna niż wszystkie (tom 1)
Strony: 354
Bohater/ka: Olivia/Matt
Wydawnictwo: Videograf
Przypadkowe
spotkanie na moście. Niewłaściwa ocena sytuacji i zaskakujący zwrot akcji.
Nieoczekiwane uczucie, które tak naprawdę zmienia wszystko...
Liv to dziewczyna o nietuzinkowym wyglądzie i niezwykłej silne charakteru.
Życie jej nie rozpieszczało, więc jest odważna i twardo stąpa po ziemi.
Wychowała ją nowojorska ulica i brutalne zasady gangsterskiego półświatka.
Pozornie zbuntowana, wyróżniająca się w tłumie dziwaczka, a tak naprawdę krucha
młoda kobieta, czująca się jak zagubiona dziewczynka...
Matt to młody, zaradny i pewny siebie człowiek sukcesu. Na pierwszy rzut oka
wydaje się, że może mieć wszystko, czego zapragnie: szczęśliwą rodzinę,
wspaniałą pracę i ekskluzywny dom. Jednak pewnego dnia jego poukładane życie
legło w gruzach i stracił to, co dla niego najcenniejsze. Teraz w głębi serca
marzy o stabilizacji i walcząc z demonami przeszłości, próbuje znów komuś
zaufać...
Dwa zupełnie różne światy i miłość, która z wielu powodów nie powinna się
narodzić. Różnice, które aż kłują w oczy, ale mimo wszystko nie pozwalają tym
dwojgu o sobie zapomnieć. Sekrety, które budzą skrajne emocje i sieją grozę.
Dramaty, które chwytają za serce, a myślenie o nich wywołuje niemal fizyczny
ból. Decyzje, które nieodwracalnie wpłyną na czyjeś życie...
(Opis z Lubimy czytać)
Ta książka, jak
wskazuje sam tytuł jest inna niż wszystkie. A kobieta, która gra pierwsze
skrzypce nie jest schematyczna ani nudna. Ciekawi? Zapraszam na recenzję!
Olivia i Matt
spotykają się w niecodziennej sytuacji. Mężczyzna chce skoczyć z mostu, a Olivia chce
go uratować. Jednak za chwilę sytuacja się zmienia i to Matt chce ratować kobietę,
która wpada na jezdnię nie zważając na nic. Tak zaczyna się ich historia.
Matt to mąż i
ojciec, który aktualnie stara się o rozwód, bo żona go zdradziła. Kobieta jednak
utrudnia mu kontakt z dzieckiem, z czym mężczyzna sobie nie radzi. Dlatego miał
małe załamanie, ale dzięki temu poznał ekscentryczną młodą kobietę, do której
coś go przyciąga. Nie wie co, ponieważ dziewczyna jest inna niż wszystkie kobiety,
z którymi się spotykał. Co z tego wyniknie?
Olivia pochodzi z
patologicznej rodziny. Ojciec nie pracuje i jest alkoholikiem. Mieszkają w
dzielnicy owianej złą sławą, a na życie zarabia tylko Liv. Swoim wyglądem chce
odstraszyć gangi i ćpunów, których tam nie brakuje. Gdy poznaje Matta wszystko
się zmienia. Czy wyjdzie jej to na dobre? A może ktoś znowu namiesza? Los czasem
potrafi być okrutny.
Styl pisania autorki jest na całkiem
dobrym poziomie. Początkowo jednak nie mogłam się wkręcić w tę historię, nużyła
mnie i nie było żadnych zwrotów akcji. Za wolno rozwijała się fabuła, ale jestem
osobą, która raczej książki czyta do końca, więc i tej dałam szansę. Dobrze zrobiłam,
bo później zaczęło się coś dziać. Książka jest przedstawiona z obu perspektyw.
Okładka niezbyt
ciekawa i średnio zachęca, by sięgnąć po ten tytuł.
Ogólnie historia
spodobała mi się, choć nie jest pozbawiona wad. Na plus oczywiście jest powiew
świeżości i nie powielanie schematów. Mamy kilka zwrotów akcji, choć wszystko
dzieje się powoli. Jest to nietuzinkowa historia. Bogaty biznesmen i biedna
ekscentryczka. Jednak przyjemnie mi się czytało tę książkę. Myślę, że można dać jej
szansę. Jestem ciekawa, co wydarzy się w kolejnej części.
Co ja sobie
myślałem?
Że nagle trafiłem na swojego nowojorskiego Kopciuszka?
Tylko że ja
nie byłem cholernym księciem z bajki,
konie miałem tylko mechaniczne,
a ona
zamiast kryształowych pantofelków nosiła glany.
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu:
Moja ocena: 7/10
Skoro głowna bohaterka jest nietuzinkowa, to możliwe, że przeczytam. Kiedyś :)
OdpowiedzUsuńChciałoby się, aby wszystkie postaci były nietuzinkowe, czymś nas zaskakujące, posiadający własną osobowość. :)
UsuńKolejny tytuł, który chętnie podsunę mojej córce, powinien ją zainteresować. :)
OdpowiedzUsuńTego typu książki omijam szerokim łukiem, kompletnie nie mój gatunek literacki. :)
OdpowiedzUsuńNie planuje xd bardzo ładne zdjęcie ❤️
OdpowiedzUsuńJakoś nie jestem do niej przekonana.
OdpowiedzUsuń