Jaki numer, co ty w ogóle mówisz? Marcin nie żyje. Przestań robić mi złudne nadzieje!
Tytuł: Druga szansa
Autor: Anna Głowacz
Strony: 309
Bohater/ka: Laura/Marcin
Wydawnictwo: WasPos
Czy
gdyby los ofiarował ci drugą szansę, pokonałbyś lęk przed
nieznanym? Przyjąłbyś ją, nie bojąc się niepowodzenia, czy
odrzucił – bez względu na ryzyko utraty wartości dla ciebie
najważniejszych…?
Życie
jest nieprzewidywalne i nigdy nie wiadomo, jakie wybory nam
zaoferuje, by skierować nas na ścieżkę szczęścia, której tak
uporczywie szukamy. Czasem przykre wydarzenie może sprawić, że
ockniemy się w zupełnie innej rzeczywistości. W świecie drugiej
szansy, gdzie każdy dostaje czystą kartę i nowe możliwości.
Wraz
z nagłą śmiercią męża Laura traci wszystko, co kocha
najbardziej. Jest bliska poddania się, los jednak niweczy jej plany.
Gdy kobieta budzi się w ciemnej celi,
nie mając pojęcia, jak do niej trafiła, odczuwa jedynie strach.
Nie podejrzewa, że więzienie to okaże się pierwszym krokiem do
drugiej szansy, jaką otrzyma. Zatopiona we wspomnieniach próbuje
rozświetlić mrok – nie tylko dla siebie… Gładząc się po
zaokrąglonym brzuchu, opowiada swojemu nienarodzonemu dziecku
historie z przeszłości.
Tymczasem
porywacze żądają od niej właśnie tej jedynej rzeczy, której ona
nie może im dać. Ich żądania otwierają świeże jeszcze rany
Laury, a te zaczynają krwawić na nowo… Czy oprawcy mogą mieć
rację? Czy to realne, że śmierć męża była mistyfikacją, a on
sam okłamywał ukochaną przez te wszystkie lata?
W
tej samej celi wypełnionej strachem budzi się w kobiecie nadzieja…
na kolejną szansę. Laura zaczyna się łudzić i bardzo pragnie
wierzyć w wersję zdarzeń przekazaną przez porywaczy.
(Opis
- Lubimy Czytać)
Nie jest ważne, jak ciężki jest twój portfel, ale to, jak wysoką wartość masz jako człowiek...
Laura przeżywa żałobę po ukochanym mężu. Ich szczęśliwe życie przerywa wiadomość, że Marcin zginął w wypadku samochodowym. Kobieta jest zrozpaczona, ale musi być silna, gdyż pod sercem nosi ich wspólne dziecko. Jednak gdy pewnego dnia budzi się w obcym miejscu, związana, nie wie, że jej życie skomplikuje się jeszcze bardziej. Orientuje się, że została porwana, a porywacze oczekują, że kobieta zdradzi, gdzie obecnie przebywa jej mąż. Przecież odpowiedź jest jasna. Na cmentarzu. Ale czy na pewno? Mężczyźni zasiewają w niej ziarenko nadziei, że może jakimś cudem Marcin żyje? Stara się jednak nie zwariować. Przecież nerwy w jej stanie nie są wskazane. Siedząc samotnie powraca do wspomnień ich historii. Opowiada swojemu dziecku o tym, jak poznała Marcina, wspomina ich wspólne chwile. Tylko co będzie dalej? Co będzie z nią i z jej dzieckiem?
Marcin to tajny agent, który zostaje zdemaskowany i musi ukartować swoją śmierć, by ludzie, którzy na niego polują go nie dorwali. Siedzi w ukryciu, nie mając kontaktu z rodziną i bliskimi, ale gdy dowiaduje się, że jego żonie grozi niebezpieczeństwo, ma wszystko gdzieś i pragnie ocalić ukochaną. Kto tak naprawdę go ściga? Czego od niego chcą?
Książka napisana jest lekko, cały czas coś się dzieje i nie ma tutaj miejsca na nudę. Wydarzenia są chronologicznie ułożone, wszystko jest spójne, więc nie zgubimy się w historii. Powieść czyta się szybko i sprawnie. Nasze serce bije szybko, lub na chwilę się zatrzymuje pod wpływem emocji i wydarzeń jakie mają miejsce w książce. Ma w sobie wiele sprzecznych uczuć, raz uśmiech, innym razem łzy.
Życie wielokrotnie daje nam drugą szansę. I tylko od nas zależy, czy z niej skorzystamy.
Laura i Marcin to szczęśliwie zakochane małżeństwo. Poznali się na studiach i od tamtego czasu są nierozłączni, Ona piękna, inteligentna, szczera. On przystojny, bogaty, troskliwy i czuły. Ale ma też swoją drugą twarz, o której żona nie ma pojęcia. Jego drugie życie sprawiło, że obydwoje wpadli w duże kłopoty. Podobało mi się to, że Laura nie zgrywała poszkodowanej laluni, ale potrafiła zadbać o siebie i dziecko. Była dzielna i silna. Takich kobiet w książkach mi brakuje. Cieszę się, że dostałam to w tej powieści.
Żałoba to coś strasznego, niewyobrażalnego, szczególnie dla kobiety, która całym sercem kocha swojego męża. Te uczucia były bardzo namacalne i realnie oddane. Miłość głównych bohaterów dało się wyczuć w rozmyślaniach kobiety oraz w postawie mężczyzny, który chciał uwolnić swoją kobietę, ryzykując wszystko. To coś naprawdę pięknego.
Ta książka to sposób na chwilową, ale dobrą odskocznię od rzeczywistości. Druga szansa to naprawdę dobry tytuł dla niej, bo tego nie brakowało w tej powieści. Pomimo kilku swoich wad, przyjemnie mi się ją czytało. Serdecznie Wam ją polecam.
Życie pokazuje na każdym kroku, że czasem warto się zatrzymać, i kto wie... może druga szansa znajduje się tuż obok nas... dlaczego by z niej zatem nie skorzystać...?
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu:
Moja ocena: 8/10
Bardzo lubię takie lektury.
OdpowiedzUsuńwww.natalia-i-jej-świat.pl
Brzmi interesująco, pamiętam, że Autorka ma lekkie pióro.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie moja bajka - nigdy chyba się w tego typu klimatach nie odnajdę :D
OdpowiedzUsuńTeraz bardziej niż kiedyś potrzebujemy takich ciepłych odskoczni od trosk codzienności. :)
OdpowiedzUsuń