wtorek, 21 kwietnia 2020

"Złączeni nienawiścią" Cora Reilly



Jakie to musi być uczucie - kochać kogoś tak bardzo, że bez wahania jest się gotowym złożyć swoje życie w jego ręce?





Tytuł: Złączeni nienawiścią
Autor: Cora Reilly
Tłumaczenie: Anna Kuksinowicz
Seria: Born in Blood Mafia Chronicles (tom 3)
Strony: 303
Bohater/ka: Matteo/Gianna
Wydawnictwo: NieZwykłe



Niecierpliwie wyczekiwana historia niezwykle niebezpiecznego mafiosa Matteo i niepokornej Gianny!

Gianna obiecała sobie, że nigdy nie podzieli losu swojej siostry Arii, która została żoną zupełnie obcego mężczyzny. Tak nie będzie wyglądała przyszłość Gianny, choćby miała zapłacić za to własną krwią.
Matteo „Ostrze” Vitiello postanowił, że ożeni się z Gianną, kiedy tylko zobaczył ją na ślubie swojego brata Luki. Rocco Scuderi przystał na tę zachciankę i obiecał Matteo rękę swojej niepokornej córki. Jednak problem w tym, że Gianna stawia opór, deklarując, że nigdy nie wyjdzie za mąż z przymusu.
Ku zaskoczeniu wszystkich dziewczyna spełnia swoje groźby. Kilka miesięcy przed ślubem wymyka się ochroniarzom i ucieka do Europy, gdzie zaczyna nowe życie.
Jednak Gianna dobrze wie, że mafia nigdy nie przestanie jej szukać, a ukrywanie się przed jej mackami jest niezwykle trudne. Szczególnie kiedy poluje na nią jeden z najlepszych łowców - Matteo Vitiello.
(Opis - Lubimy czytać)



Nie zmienisz przeszłości, Gianna, ale możesz sprawić, żeby przyszłość wyglądała jak najlepiej.



 To już trzeci tom tej serii. Zapraszam również na moje recenzje poprzednich tomów: Złączeni honorem Złączeni obowiązkiem

W życiu nie zawsze dostajemy to, czego chcemy. Nie jest nam dane samodzielnie wybrać drogi, którą będziemy kroczyć. Bywa tak, że ktoś już zaplanował nasze życie, nie pytając nas o zdanie. Nie interesowały go nasze uczucia i pragnienia. Zostajemy zmuszeni do przyjęcia napisanej już dla nas roli i wykonywania jej z posłuszeństwem. Świat mafii rządzi się swoimi prawami i tradycjami. Nie ma w nim miejsca na sprzeciw i zdradę. Mafia zawsze cię dopadnie i wymierzy karę.

Gianna Scuderi od zawsze nienawidziła i gardziła światem mafii. Pragnie wolności, niezależności i normalnego życia z mężczyzną, którego pokocha i samodzielnie wybierze. Nie ma jednak tego szczęścia. Podpisano umowę, która zaważyła na jej życiu. Ma poślubić Matteo Vitiello. Ona za wszelką cenę stara się buntować i pragnie zmienić swój los, a on pragnie jej, i zrobi wszystko, by ją zdobyć. Był pewien, że będzie jego. W żadnym wypadku nie spodziewał się, że dziewczyna wymknie się ochronie i odważy się uciec. Gianna chce rozpocząć nowe życie, z dala od wszystkiego, czego nienawidzi z całego serca. Jak długo zdoła uciekać i ciągle oglądać przez ramię, zanim mafia ją dopadnie? Nikt nie daruje jej tego, a zwłaszcza porzucony narzeczony i oddział, którego honor został splamiony. Jaką cenę przyjdzie jej za to zapłacić?


Samotność stanowiła poważny problem w naszym świecie. Chociaż ciągle otaczali cię ludzie, nikomu nie można było ufać.


Autorka niezmiennie utrzymuje ten sam wysoki poziom, jak w poprzednich częściach. Ta seria ma w sobie wszystko, co lubię. Nie zabrakło w niej niebezpieczeństwa, brutalności i krwi, a także pikantniejszych scen, które stanowiły dodatek. Wciąż wiele się dzieje, a fabuła jest interesująca. Książka wciąga od pierwszych stron i czyta się ją jednym tchem.

Gianna to młoda, dumna, uparta i buntownicza dziewczyna. Ma temperament i cięty język. Ani myśli posłusznie wykonywać rozkazy i poddawać się bez walki. Lubi pogrywać sobie z braćmi Vitiello, mimo iż wie do czego są zdolni. Pragnie sama o sobie decydować i być wolna. Rozumiałam ją, ale irytowała mnie trochę swoją lekkomyślnością, niezdecydowaniem i lekkim egoizmem.


Naprawdę zamierzała mnie prowokować. Skoro lubiła igrać z ogniem, to dobrze. Oparzenia nie były mi straszne. Dla niej wszedłbym w płomienie.


Matteo to człowiek o dwóch obliczach. Z jednej strony uśmiechnięty, czarujący i zabawny, lubiący flirt i prowokowanie innych. Z drugiej arogancki, dominujący i pewny siebie, zdolny w każdej chwili do brutalności i walki. Potrafi być czuły, ale również zabić kogoś bez mrugnięcia okiem. Jest równocześnie dobry i zły.

Giannę i Matteo połączyła nienawiść. On jest łowcą lubiącym wyzwania, a największym z nich okazała się Gianna. Ona za wszelką cenę będzie chciała ponownie uciec, ale Matteo już nigdy jej na to nie pozwoli. Obydwoje mają ciężkie charaktery przez, co często dochodzi między nimi do kłótni lub słownych potyczek. Pomimo wzajemnej niechęci, działają na siebie i pożądają się. Czy dojdą do porozumienia i nauczą się życia razem? Czy mają szansę na coś więcej? Czy z takiej nienawiści może narodzić się miłość?


Wszyscy żyjemy w klatkach stworzonych z reguł wyznaczanych przez nasz świat.


Złączeni nienawiścią to historia pełna skrajnych emocji. Niebezpieczeństwo i namiętność. Strach i pożądanie. Czerń i biel. Dobro i zło. Honor, obowiązek i nienawiść. To opowieść o podejmowaniu trudnych decyzji i ich konsekwencjach, zaufaniu, poszukiwaniu samego siebie, braku wyboru i wolności. Pokazuje, że czasem coś z pozoru okropnego może sprawić wiele dobra i szczęścia. Miłość i nienawiść dzieli cienka linia, która w pewnym momencie może się zatrzeć.
Podsumowując, jeśli jeszcze nie znacie serii Born in Blood Mafia Chronicles, to z całego serca Wam ją polecam!




Miłość oznacza pełne oddanie.
[…]
Miłość oznacza zobaczenie kogoś w jego najgorszym wydaniu, a jednak nadal dostrzeganie w nim dobra.



Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu:




Moja ocena: 9/10

5 komentarzy:

  1. Książka wydaje się bardzo interesująca:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    https://xgabisxworlds.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi interesująco, lubię taką relację "hate-love" między bohaterami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zupełnie nie moje klimaty czytelnicze, ale cieszę się, że lektura spełniła Twoje oczekiwania i Ci się podobała.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwazam, że książka jest dobra, ale szczerze mówiąc nie porwała mnie jakoś szczególnie. Dobra na wieczór, żeby się zrelaksować. :)

    Biblioteka Feniksa

    OdpowiedzUsuń
  5. Seria wydaje być się ciekawa jednak mam już trochę dość brutalności w książkach.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Jest to dla mnie motywacja do dalszej pracy :)
Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych.