czwartek, 23 kwietnia 2020

[PRZEDPREMIEROWO] "Opór" K. Bromberg



Kłamstwa są złe. Mogą ranić czyjeś uczucia...ale czasem trzeba powiedzieć jakieś niewinne kłamstwo. Takie niewinne kłamstewka nie są takie dobre...ale są lepsze niż zranienie czyiś uczuć.


Tytuł: Opór
Autor: K. Bromberg
Tłumaczenie: Olgierd Maj
Seria: Niegodziwe Rozrywki (Tom 1)
Strony: 376
Bohater/ka: Ryker/Vaughn
Wydawnictwo: Editio Red
Premiera: 28.04.2020





Ryker Lockhart to bez wątpienia bardzo przystojny i bogaty mężczyzna. Jednak jego profesja powinna wzbudzać w kobietach nieufność: Ryker jest znanym i wziętym prawnikiem, specjalizującym się w sprawach rozwodowych. Zawodowe wywlekanie brudów nie byłoby może problemem dla bardziej osobistej relacji, gdyby nie to, że po bliższym poznaniu mężczyzna okazywał się zimnym draniem. Przystojnym i inteligentnym, ale wciąż aroganckim i paskudnym typem. Wiązanie się z kimś takim to nigdy nie jest dobry pomysł.

Vaughn z całą pewnością wykluczała jakąkolwiek relację z kimś takim jak Ryker. Była zbyt niezależna i odważna, do tego miała wybujały temperament. A dodatkowo na głowie bardzo konkretne zobowiązania. Zdrowy rozsądek podpowiadał jej, że jeśli pozwoli temu facetowi wkroczyć w swoje życie, w krótkim czasie może stracić wszystko, co z takim wysiłkiem zbudowała. Niestety, dziewczyna nie zawsze słuchała zdrowego rozsądku. Spotkała się z Rykerem, który dla osiągnięcia swoich celów posunął się do szantażu. Ona jednak dostrzegła w nim coś, co sprawiło, że zamiast się wycofać, postanowiła podjąć ryzykowną grę.

Łamanie własnych zasad i uleganie takim typom rzadko kiedy prowadzi do szczęśliwego finału. Vaughn i Ryker nie mogli przecież pozostać obojętni wobec siebie. Oboje mieli silne charaktery i żelazną wolę. Żadne nie zamierzało cofnąć się ani o krok. Tylko jak długo można stawiać opór rosnącej namiętności? I jak grać zgodnie z zasadami, gdy na horyzoncie pojawia się widmo katastrofy, a sytuacja wymyka się spod kontroli?

To przecież tylko gra, nieprawdaż?
(Opis z Lubimy Czytać) 


Tak wielu ludzi oczekuje miłości od pierwszego wejrzenia, od razu po tym, jak kogoś poznają, podczas gdy w wielu przypadkach miłość przychodzi, gdy znajomość prawie się kończy, ogień wypala.


Ryker to prawnik, który specjalizuje się w sprawach rozwodowych. Ma wszystko, pieniądze, kobiety, które same wskakują mu do łóżka. Można by pomyśleć, że to poważny, mądry, ułożony mężczyzna, ale pozory mogą mylić. Ryker to tak naprawdę arogancki, pewny siebie dupek, ponieważ inaczej nie można na niego spojrzeć, przez jego zachowanie. Potrafi postawić na swoim i jest uparty w dążeniu do celu, bez skrupułów potrafi wywlekać sprawy osobiste na wierzch, by tylko osiągnąć swój sukces.

Vaugh to odważna, silna i niezależna kobieta, która ma swoje zobowiązania, z których musi się wywiązać, a wejście w zawiłą relację z Ryker'em, może pokrzyżować jej szyki. Ale jest też dumna i gdy ktoś rzuca jej wyzwanie, nie potrafi go odrzucić, bez wzięcia w nim udziału. Dlatego też wchodzi w układ, który może dla niej okazać się albo zgubny, albo trafny. Co wybierze kobieta?

Bohaterom trzeba przyznać, mają charakter, nie są papierowi, ani bezbarwni. Dostarczają czytelnikowi wielu emocji. Podobało mi się, że oni żyli nie tylko na kartach książki, ale także w mojej głowie. Dzięki świetnym opisom, mogłam przenieść się w ten świat bez żadnego problemu, a bohaterowie nadawali mu kształtu i sprawiali, że ani chwili się nie nudziłam. 

Styl autorki polubiłam podczas czytania innych książek, więc i tym razem nie było problemu żeby wciągnąć się w historię. Napisana jest lekko, prostym językiem. 

Akcja powieści była idealnie rozplanowana. Wydarzenia się nam nie ciągnęły, a i opisów nie było zbyt dużo, by się znudzić.

Okładka jest seksowna i sprawia, że chce się poznać tę historię.

Historia ta do prostych nie należy. Wiele w niej bólu, cierpienia, nie zabraknie oczywiście, szybszego bicia serca, ale o to bohaterowie muszą walczyć. To walka z przeszłością, która ma ogromne znaczenie w kształtowaniu codzienności, a nawet i przyszłości. Pokazuje nam także jak wiele jesteśmy w stanie zrobić, by ratować osobę na której naprawdę nam zależy. To powieść o szukaniu siebie, o tym, że pieniądze szczęścia nie dają i nie kupimy tego, co w życiu naprawdę cenne. To historia z wieloma emocjami, kłębiącymi się nie tylko w bohaterach, ale i w nas samych. Zakończenie sprawia, że wprost nie mogę doczekać się drugiego tomu, aż poznam zakończenie tej historii. Ta książka zasługuje na to, byście dali jej szansę, byście sięgnęli po nią i dali się porwać fascynującej powieści. To emocjonalny rollercoaster. Polecam Wam gorąco!


Pieniądze mogą nam dać w życiu wiele rzeczy -
przywileje, dobra materialne, reputację, władzę -
ale nie dają prawa do krzywdzenia drugiego człowieka.



Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu:





Moja ocena: 9/10






7 komentarzy:

  1. Nie przepadam za tego typu książkami ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tym razem podziękuję, raczej ostatnio jestem w nieco innych tematach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi ciekawie, chociaż zawsze odrzuca mnie opis "silnej i niezależnej kobiety", brzmi tak stereotypowo i oklepanie, a w rzeczywistości bohaterka jest wnerwiająca jak nie wiem co. Może za jakiś czas sprawdzę, jak to się ma tutaj :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wydaje się, że to naprawdę dobra książka. Ten cytat na początku bardzo mnie urzekł.
    Pozdrawiam 😀
    Zapraszam do siebie: www.swiatwedlugidoli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Na początku czytając opis bohaterów poczułam niechęć do egocentryzmu dwójki z nich. Ale to komplement i wynik tego, że przekonująco ich Pani opisała. Potem jednak ujęły mnie słowa, że miłość zaczyna się niekiedy tam, gdzie wydaje się, że się wszystko kończy. Pomyślałam, że zbyt szybko osądziłam bohaterów i może warto dać im szansę, być może ich wizerunki nieczułych twardzieli kryją w sobie ludzkie uczucia. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Rzadko kiedy sięgam po podobne tematycznie książki, ale ta jakoś dziwnie kusi. Szczególnie ten emocjonalny rollercoaster, o którym wspominasz. Swoją drogą, świetne określenie. :) Jeśli wpadnie w moje łapki, dam jej szansę. :)
    Pomistrzowsku

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie jestem do końca przekonana. Raczej na razie po nią nie sięgnę.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Jest to dla mnie motywacja do dalszej pracy :)
Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych.