czwartek, 30 kwietnia 2020

"Syn mafii" Samanta Louis


Tam, gdzie jest cicho, po kątach czai się zło.


Tytuł: Syn mafii
Autor: Samanta Louis
Seria: The Costello family (tom 1)
Strony: 242
Bohaterowie: Audrey/Salvatore
Wydawnictwo: WasPos






Miłość. Tajemnica. Zdrada. Śmierć.
Salvatore Costello, dziedzic najbardziej wpływowej rodziny mafijnej, wraca do Nowego Jorku, aby przejąć stołek po nieżyjącym ojcu. Poniekąd, ponieważ jest jeszcze coś, czego pragnie równie mocno - Audrey Davis, kobieta strzegąca tajemnicy, która połączy nowojorską Cosa Nostrę z sycylijską mafią.

Kiedy Sal pojawia się w klubie swojego kuzyna, aktualnie pełniącego funkcję bossa rodziny Costello, spotyka tam Audrey. Kobieta ma słabość do Salvatorego, ponieważ osiem lat wcześniej, kiedy dopiero wkraczali w dorosłość, darzyła go wielkim uczuciem. Niestety ich drogi niespodziewanie się rozeszły. Życie Audrey u boku Lorenza nie należy do łatwych. Socjopatyczny capo traktuje kobietę jak swoją własność, chociaż ta nie należy do niego, nie stroni też od przemocy. Nie ma pojęcia, że wkrótce przyjdzie mu za to zapłacić.

Gdy Audrey trafia do rezydencji Costello, rozpoczyna się gra o władzę, w której dziewczyna staje się znaczącym pionkiem. Sal, aby odzyskać ukochaną i na nowo ją w sobie rozkochać, jest w stanie zrobić wszystko, jednak nie może zapomnieć o tym, jak ważną osobistością jest w półświatku.

Z tego starcia nikt nie wyjdzie cało. Czy jesteś gotowy, by wejść do świata pozbawionego wszelkich skrupułów i granic?
(Opis z Lubimy czytać)


Twórczość autorki poznałam i polubiłam już jakiś czas temu, dlatego kiedy pojawiła się zapowiedź Syna mafii, miałam na niego ochotę. Czy i tym razem autorka stworzyła coś nowego i wartego uwagi?

Audrey pracuje w barze i jest kobietą bossa mafii, choć sama się za nią nie uważa. Lorenzo jest okrutny i traktuje ją bardzo źle. Dlaczego więc nie ucieknie i go nie zostawi? Powód jest jeden: Salvatore, jej dawna miłość. Co zdarzyło się między nimi 8 lat temu? Dlaczego teraz tak go nienawidzi? Jaką tajemnicę skrywa?

Salvatore przybywa do miasta, by przejąć władzę i strącić z tronu swojego kuzyna. Chce również odzyskać ukochaną, choć wie, że wiąże się to z ryzykiem. Kobieta jest ważna w ich świecie, ale mało kto o tym wie. Łączy ich sekret, który sprawi, że albo się pozabijają albo sobie wybaczą.

Styl pisania autorki jest lekki i przyjemny. Strony uciekają bardzo szybko i ledwo się spostrzegłam, a czytałam ostatnią stronę. Zakończenie sprawiło, że mam ogromny niedosyt.

Okładka utrzymana w ciemnych barwach, a w centralnym punkcie przedstawiony jest mężczyzna, siedzący na tronie. Symbol władzy.


[…] spojrzałam w lodowate, tak bardzo przeze mnie kochane oczy.
On tam naprawdę był.
Mój Salvatore, mój Sal, mój Costello.
Moja miłość, moja nadzieja, moja wolność.


Bohaterowie są z krwi i kości. Mają wady i zalety, jak każdy. Ich słabością jest miłość, która nie powinna się narodzić. W ich nastoletnim życiu byli dla siebie najważniejsi. Salvatore nie chciał mieć nic wspólnego z mafią, dlatego postanowili uciec. Jednak życie spłatało im figla. On z chłopaka z marzeniami przemienił się w bezwzględnego capo. Ona z niewinnej dziewczyny stała się silną i broniącą swego kobietą. Od miłości do nienawiści krótka droga. Emocje sięgają zenitu. Kto wygra w tej walce?

Podsumowując, książka spodobała mi się, choć teraz na rynku wydawniczym jest mnóstwo książek o mafii. Autorka nie mogła uniknąć schematów, ale wprowadziła też coś nowego. Nie nudziłam się przy niej, zakończenie wbiło mnie w fotel. Bo jak można zakończyć tak książkę?! Mam nadzieję, że autorka nie każe nam długo czekać na kolejny tom. Syn mafii to historia o miłości i nienawiści, o walce, sekretach, bólu, zranieniu, ale też o próbie ponownego zaufania drugiej osobie. Mamy tutaj całą gamę emocji, choć książka jest naprawdę krótka. Już nie mogę się doczekać następnego tomu, bo mam straszny niedosyt po tej lekturze. Polecam!







Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Autorce i Wydawnictwu:






Moja ocena: 8/10


7 komentarzy:

  1. Ta tematyka jakoś mnie nie kręci.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio wszędzie tylko mafia. Może za jakiś czas przeczytam. Na razie mam dość takiej tematyki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta książka zrobiła na mnie spore wrażenie. Mocno wkręciłam się ostatnio w mafijne klimaty i nie mam zamiaru ich pomijać. Pani Samanta ma dar do pisania i stanęła na podium autorek, które bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tematyka spoko, ocena wysoka, może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię takie książki, także chętnie po nią sięgnę. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na razie mam już dosyć książek z mafiozami. Ciągle takie powstają i już mi się przejadły.

    Pozdrawiam,
    Biblioteka Feniksa

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyznam szczerze, że niespecjalnie intryguje mnie ta historia. Jak sama zauważyłaś, dość sporo jest książek, gdzie wątek mafii gra pierwsze skrzypce. Nie moja bajka, pozostawię to tym, którzy preferują tego typu klimaty.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Jest to dla mnie motywacja do dalszej pracy :)
Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych.