sobota, 18 sierpnia 2018

"Drań z Manhattanu" Vi Keeland, Penelope Ward



Czasami słowa które zostały niewypowiedziane, są tymi, które najbardziej potrzebują wypowiedzenia.





Tytuł: Drań z Manhattanu
Autor: Vi Keeland, Penelope Ward
Tłumaczenie: Edyta Stępkowska
Strony: 320
Bohater/ka: Graham/ Soraya
Wydawnictwo: Editio Red


Czy władczy finansista z ogromnymi pieniędzmi i jeszcze większym mniemaniem o sobie jest odpowiednim facetem dla krągłej Włoszki z Bensonhurst, której cechami charakterystycznymi są niewyparzony język i oryginalna fryzura? Soraya Venedetta doskonale zdawała sobie sprawę, że nic z tego nie będzie. Mężczyzna, którego zauważyła w metrze, był niewiarygodnie przystojny, miał cudowny, niski głos, a do tego władzę i pieniądze. Zachowywał się natomiast arogancko i despotycznie. Dziewczyna nie miałaby nic przeciwko bliższemu poznaniu pięknego drania, jednak szanse na to wydawały się bliskie zeru — dopóki Soraya nie znalazła jego zgubionego w metrze telefonu.

Graham J. Morgan ma dopiero 29 lat, ale już jest uznanym biznesmenem, jego firma świetnie prosperuje. Mężczyzna całkowicie poświęcił się nauce i pracy, nic więc dziwnego, że odnosi imponujące sukcesy. Wszystko jednak się zmienia, gdy znajduje w swojej komórce zdjęcia nieznajomej piękności. Widać na nich fantastyczny dekolt, śliczne nogi i wyjątkowo zgrabny tyłek. A potem okazuje się, że dziewczyna ma także długie, lśniące włosy, słodką twarz anioła i iście diabelski temperament. Jednym celnym zdaniem burzy jego spokój na długo.

To pełna humoru i wdzięku opowieść o miłości, która narodziła się między antypatycznym, bogatym despotą i charakterną, odważną Włoszką, która zawsze mówi, co myśli, i robi to, co uznaje za słuszne. Dzieli ich właściwie wszystko, ale łączy dzika namiętność i pełne poświęcenia uczucie. Nie oderwiesz się od tej fascynującej i podnoszącej na duchu historii aż do ostatniego zdania!

On miał pięćdziesiąt twarzy. A ona pokochała je wszystkie. (Opis - Lubimy czytać)



Czasem życie rzuca Ci podkręconą piłkę , coś, czego kompletnie się nie spodziewałeś. Bywa, że jesteśmy zmuszeni wybrać, czy chcemy być szczerzy wobec siebie, czy honorowi wobec tych, których kochamy.



Czasem los splata ze sobą drogi dwóch przypadkowych osób. Często mówi się wtedy o przeznaczeniu. Czy i tutaj tak było? Zapraszam na recenzję.

Soraya siedząc w metrze, którym jechała do pracy, zauważyła pewnego przystojnego mężczyznę. Od razu rzuciło się jej w oczy, że facet to władczy i arogancki dupek. Całą drogę obserwowała jego rozmowę telefoniczną. Jednak, wysiadając mężczyzna zgubił telefon, który znajduje Soraya. Dziewczyna chcąc mu go oddać zaczyna szukać w nim informacji o jego właścicielu. Oddając mu go dochodzi do pewnego incydentu, a niewyparzony język Sorai nie pozwala zostawić tego bez nauczki. Zostawia w telefonie nieznajomego pewną wiadomość oraz kilka zdjęć i odchodzi. To sprawia, że Graham nie może przestać o niej myśleć i postanawia ją odnaleźć. Co wyniknie z ich znajomości? Czy ich skomplikowana relacja ma szansę przetrwać?


Ludzie popełniają błędy, ale też wyciągają z nich lekcje i się zmieniają. Błądzenie jest rzeczą ludzką, a wybaczenie - boską.


Autorki wykonały kawał świetnej roboty. Styl jest lekki i przyjemny, a język prosty. Akcja non stop pędzi do przodu i nie zanudza zbędnymi opisami. Książkę czyta się bardzo szybko. Wciąga od pierwszych stron i nie sposób jej odłożyć.

Okładka przyciąga i cieszy oko. Wszystko idealnie ze sobą współgra i tworzy spójną całość. Wydawnictwo bardzo się postarało. 

Bohaterowie to świetnie wykreowane osoby. Uwielbiam ich! Soraya to Włoszka o gorącym temperamencie. Nie owija w bawełnę, jest szczera i ma cięty język, a kolor końcówek jej włosów oznacza jaki ma nastrój. Pracuje w biurze z poradami sercowymi „Zapytaj Idę”, które przysporzy nam wiele śmiechu. W przeszłości została zraniona i teraz boi się zaufać. Graham to zimny i bezwzględny drań. Jest dominujący, bogaty i seksowny. Jednak pod tym kryje się dobry i zabawny mężczyzna, który wiele wycierpiał w przeszłości. Jest bezpośredni i wali prosto z mostu. Ich przekomarzania i aluzje doprowadzały mnie do wybuchów śmiechu :D Inni bohaterowie również zyskali moją sympatię (z jednym wyjątkiem) i dopełniali całą opowieść.


Nawet chwilowa radość jest lepsza niż całkowity jej brak.


Drań z Manhattanu to zabawna i wzruszająca historia pełna bólu, utraty i walki z własnymi demonami. Magnetyczne przyciąganie i chemia między głównymi bohaterami aż bije z każdej strony. Jednak to nie jest zwykły erotyk, jakim może się wydawać. Mamy pikantne sceny, ale jest to też opowieść o miłości, trudnych wyborach i troski o drugą osobę.

Podsumowując, z całego serca Wam ją polecam. To historia, obok której nie da się przejść obojętnie. Zapewni Wam oderwanie się na kilka godzin od rzeczywistości i dużą dawkę śmiechu. Nie pożałujecie, że poświęciliście jej swój czas :)




Nie bój się zranienia. Lepiej wzbić się w niebo i upaść, niż nigdy nie poczuć, jak ziemia usuwa ci się spod nóg. 



Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Editio Red.

Znalezione obrazy dla zapytania editio red

21 komentarzy:

  1. Lubię takie historie, więc mogłabym się skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieawa jestem czy jest w wersji na kindla

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że książka też by mi przypadła do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie jestem pewna, czy to książka dla mnie. Może kiedyś spróbuję, ale na pewno bez presji, że koniecznie chcę to przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Skoro jest i zabawna i wzruszająca to muszę ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Od chwili premiery miałam ją już na swojej liście czytelniczej, teraz muszę ją tylko kupić bo słyszałam większość pozytywnych recenzji, także nie mogę przejść koło niej obojętnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cytaty najbardziej mnie zachęcają :) Muszę przeczytac, ale moja lista jest długa :))

    OdpowiedzUsuń
  8. O coś dla mnei szukam w wersji epub

    OdpowiedzUsuń
  9. Chętnie poświęciła bym trochę czasu tej książce

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapowiada się bardzo ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Z chęcią zerknę - zapowiada się interesująco.

    OdpowiedzUsuń
  12. Sam tytuł intryguje, a okładka to już całkiem :D

    OdpowiedzUsuń
  13. o lubię takie akcje i jestem ciekawa co zostawiła tam w telefonie

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapowiada się ciekawie. Chciałabym poznać tę książkę bliżej.

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam tą książkę na liście czytelniczej :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Czytałam tą powieść i miło się zaskoczyłam - to nie było typowe romansidło, a powieść z całkiem przyjemną fabułą.

    OdpowiedzUsuń
  17. gdzies ja widzialam, jednak opis mnie nie zaciekawil.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Jest to dla mnie motywacja do dalszej pracy :)
Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych.