Niecodziennie spotyka się kogoś, kto
prowadzi nielegalny biznes,
a przy tym ma tak dobre serce, że zapomina się o tym pierwszym.
Tytuł: Towarzyszka mafii
Autor: Inga Juszczak
Seria: Mroczna strona miłości (tom 1)
Strony: 293
Bohaterowie: Ellie/Diego
Wydawnictwo: NieZwykłe
Świat dwudziestopięcioletniej Ellie Walker wali się jak domek z kart, kiedy
narzeczony oznajmia jej w dniu ślubu, że kocha inną. Większego wylanego na
głowę kubła zimnej wody nie potrafiłaby sobie wyobrazić. W jednej sekundzie
wszystkie plany na przyszłość runęły.
Z życiowej katastrofy emocjonalnej ratuje ją przyjaciel Philip, który prowadzi
agencję pracy. Informuje dziewczynę, że ma dla niej świetną ofertę – pracę w
Madrycie dla bardzo bogatej rodziny. Ellie miałaby zostać towarzyszką matki
pewnego wpływowego biznesmena. Kobieta czuje, że los w końcu się do niej
uśmiechnął.
Jednak nie ma pojęcia, że przyjmując intratną posadę, wpadnie w sam środek
kokainowej wojny. Zamieszka pod dachem mężczyzny, który od początku ją
okłamuje.
A zamierza zrobić znacznie więcej.
(Opis z Lubimy czytać)
Towarzyszka mafii to pierwszy tom serii Mroczna strona
miłości i równocześnie debiut autorki. Mafia króluje teraz na rynku
wydawniczym, ale by książka znalazła fanów musi czymś zaskoczyć. Jak było z tą
pozycją? Przekonajcie się!
Ellie poznajemy w trudnym momencie, ponieważ opłakuje porzucenie przez
narzeczonego w dniu ślubu. Wiązała z nim plany na przyszłość i chciała założyć
rodzinę. Jednak wszystko legło w gruzach. Gdy przyjaciel proponuje jej
półroczny wyjazd za granicę w celu opieki nad samotną kobietą, ta zgadza się
niemal natychmiast. Nic jej tu nie trzyma, a wizja zapomnienia o byłym sprawia,
że tym bardziej chce wyjechać. Jednak gdy poznaje swojego szefa Diego, ten
wyjazd staje się jeszcze bardziej ekscytujący. Co prawda Diego nie mówi jej
całej prawdy, a gdy sekrety wychodzą na jaw, Ellie chce wrócić do domu. Jednak to
nie będzie takie proste. Diego na to nie pozwoli.
Diego to boss narkotykowy, który kilka lat temu stracił żonę. Nie ma żadnej
rodziny, ale ma cudowną gosposię Nadię, która zastępuje mu matkę. Cały czas
szuka swojej żony, bo nie pogodził się z tym, że zniknęła z jego życia. Ellie zwabia
pod pretekstem opieki nad nieistniejącą matką, ale ma wobec niej całkiem inne
plany.
Od samego początku bohaterowie mają się ku sobie, ale Ellie ma opory przez związkiem
z szefem. Tym bardziej, że to tylko półroczny kontrakt i będzie musiała opuścić
Madryt.
Książka nie do końca mi się spodobała. Choć styl pisania nie jest najgorszy,
to po prostu nie czułam tej historii. Nie wciągnęła mnie i momentami nudziła. Autorka
nie mogła uniknąć schematów, ale nie dostrzegłam żadnego powiewu świeżości w
tej książce. Zakończenie było przewidywalne, choć niektórych mogło zaskoczyć. Książka
miała swój potencjał, jednak nie został on wykorzystany. Mam nadzieję, że
autorka z biegiem czasu poprawi swój warsztat pisarski i zaskoczy mnie czymś
nowym w kolejnym tomie serii. Dam jej kolejną szansę, bo książka nie była zła. Czegoś
mi w niej zabrakło i niestety się zawiodłam. Myślę, że niewymagającym
czytelnikom mogłaby się spodobać, ale mnie nie porwała. Mam nadzieję na przeczytanie
historii Miguela, bo ta postać mnie zaciekawiła, jak również wątek, który
kończy książkę. Jestem ciekawa jak autorka wyjaśni całą sytuację.
Za możliwość przeczytania serdecznie
dziękuję:
Moja ocena: 5/10
Na rynku jest sporo romansów z motywem mafii i skoro ten nie wyróżnia się na ich tle, to na razie nie będę na niego polować.
OdpowiedzUsuńlubię kiedy książki zostawiają otwarte zakończenie i czytelnik sam może snuć domysły jak rozwinie się historia
OdpowiedzUsuńNie ma nic gorszego niż nie wejść w ksiązkę, mijać się z nią, szkoda zawiedzionych nadziei.
OdpowiedzUsuń