czwartek, 28 marca 2019

"Korona kłamstw" Pepper Winters

Przeszłość i przyszłość były zaledwie dwoma wymiarami oddzielonymi od siebie teraźniejszością. A jednak nie żyłam, ani w jednym, a ni w drugim. Istniałam w kleju, który je połączył.




Tytuł: Korona kłamstw
Autor: Pepper Winters
Seria: Truth and Lies Duet
Tłumaczenie: Emilia Skowrońska
Strony: 419
Bohater/ka:  Elle/Penn
Wydawnictwo: Kobiece

Zaskakująca, pełna tajemnic i zwrotów akcji historia uzależniającej miłości.

Elle Charlston jest dziedziczką rodowej fortuny, którą od najmłodszych lat uczono zarządzania wielomilionową firmą. Wychowana w złotej klatce dziewczyna nigdy nie miała przyjaciół i nie zaznała zwykłego życia. W dniu dziewiętnastych urodzin Elle wymyka się na ulice Nowego Jorku, aby przez chwilę poczuć się jak normalna nastolatka.

Dziewczyna zostaje napadnięta przez zbirów, którzy chcą ją skrzywdzić. Niespodziewanie ratuje ją tajemniczy mężczyzna, który później zgadza się odprowadzić ją do domu. Nocny spacer po mieście kończy się tragicznym rozdzieleniem pary, ale bohater pozostaje na zawsze w pamięci Elle.

Przez lata dziewczyna będzie próbowała go bezskutecznie odszukać. Kiedy ojciec przedstawia jej Penna, który sugeruje, że ma zostać jej mężem, Elle jest wściekła. To arogancki drań, który zachowuje się tak, jakby była jego własnością. Wkrótce dziewczyna ze zdumieniem odkrywa , że czuje do niego nie tylko gniew.

Czy to możliwe, że Penn jest związany z przeszłością dziewczyny i mężczyzną, który zniknął z jej życia trzy lata temu? (Opis wydawcy)



Pepper Winters znana jest u nas z kontrowersyjnej książki pt. Łzy Tess. Ma ona swoich wielbicieli, ale również niezbyt przychylnych czytelników. A jak jest ze mną? Przekonajcie się.

Elle od dziecka ma zaplanowaną przyszłość. Będzie zarządzała rodzinną firmą. Jako jedynaczka nie ma innego wyjścia i od najmłodszych lat jest przygotowywana do tej roli. Żyje pod kloszem, bez żadnych przyjaciół, mając u swego boku tylko ojca. Nie narzeka na swój los, ale w dniu dziewiętnastych urodzin pragnie poczuć się jak normalna osoba. Postanawia wyjść na ulice Nowego Jorku i odetchnąć. Ten dzień zapamięta na długo i odmieni jej życie.

Akcja w książce jest wyważona. Czyta się bardzo szybko, a czytelnik nie potrafi porzucić jej dopóki nie pozna prawdy. Nutka tajemniczości nadaje uroku całości.

Okładka jest boska, a zdjęcie nie oddaje prawdziwego uroku. Tajemnicza i subtelna, czyli coś, co lubię.

Historia przedstawiona jest z perspektywy Elle. Czasem jest za dużo jej przemyśleń, ale w ogólnym rozrachunku nie wpływa to na chęć odłożenia książki. Elle w dniu dziewiętnastych urodzin poznała smak wolności, ale i przeżyła niesamowitą przygodę. A poznany chłopak już na zawsze zagościł w jej sercu. Nie może o nim zapomnieć, choć nie ma możliwości odnalezienia go. Gdy na jej drodze staje Penn, wspomnienia o nim wracają. Jest do niego podobny, ale czy to nie jest jedynie złudzenie?


[…] miłość jest największą istniejącą prawdą. […] Cała reszta, pytania i zmartwienia, to tylko nic nieznaczący hałas.


Nie chcę zdradzać fabuły tym, którzy nie czytali, dlatego  nic więcej nie napiszę, ale ta książka naprawdę zasługuje na szansę. Penn i Elle tworzą nietuzinkowy duet. A chemia między nimi wyczuwalna jest na kilometr :D

Książka zawiera elementy erotyczne, ale nie są one na pierwszym planie. Idealnie wkomponowane w całość. Mamy tutaj tajemnicę, zdradę, kłamstwa i oszustwa. W pierwszym tomie jednak nie doczekamy się wyjaśnień. Tuż po zakończeniu książki miałam ogromną chęć na drugi tom, ale muszę jeszcze poczekać. Mam nadzieję, że nie długo.

To książka nie tylko o miłości, ale również o tajemnicach i kłamstwach. Bohaterka będzie musiała zmierzyć się z nimi sama. Czy uda jej się odkryć prawdę? Koniecznie przeczytajcie!


W życiu każdej dziewczyny istnieje zdrada. Zdrada ze strony ukochanych osób, nieznajomych i tych, których sobie wybieramy. Ale tam, gdzie oszustwo, tam i zaufanie. A czasami obie te rzeczy
wzajemnie się kryją i naśladują.



Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję:


9 komentarzy:

  1. Tej książki nie znam, jednak pisałam o serii Potwory z ciemności na swoim blogu. Po twojej recenzji mam ochotę sięgnąć po Koronę Kłamstw i sprawdzić czy jest lepsza od tamtej serii.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak wiele znaczą w naszym życiu tajemnice i kłamstwa, jak potrafią namieszać w naszych losach, czasem tak trudno się od nich oswobodzić. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy z nas styka się ze zdradą, w tej czy innej odsłonie, ciężko jest później znów zaufać ludziom.

      Usuń
  3. Mnóstwo tajemnic, więcej kłamstw... I pomyśleć, że bez nich wiele książek by nie powstało :D Nie do końca przekonuje mnie ta powieść, niemniej mam nadzieję, że kolejna część sprawi Ci mnóstwo radości :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomimo Twojej pozytywnej opinii, nadal pamiętam słowa przyjaciółki na temat tej książki. A jako że mamy podobny gust czytelniczy, doskonale wiem, że ja również mogłabym nie zaznać przyjemnej czytelniczej przygody. Także podziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie, że wątki erotyczne nie grają tutaj głównej roli. Nazwisko znane, ale niekoniecznie pozytywnie :) może kiedyś przeczytam z ciekawości.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa recenzja, jednak to zupełnie nie mój klimat.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo bym chciała przeczytać tę książkę. Sam opis już mnie bardzo intryguje, a ty mnie jeszcze bardziej przekonałas. Muszę ją w końcu kupić.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Jest to dla mnie motywacja do dalszej pracy :)
Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych.