Czułem,
że wypełnia mnie zło. I ten jeden raz nie próbowałem mu się oprzeć. Prorok Kain
umarł, a jego miejsce zajął diabeł.
Tytuł:
Odkupienie
Autor:
Tillie Cole
Seria:
Kaci Hadesa (tom 4)
Tłumaczenie: Grzegorz Rejs
Strony: 370
Bohater/ka: Rider/Harmony
Wydawnictwo: Editio Red
Prorok Kain
słucha tylko objawień Boga. Jego przeznaczeniem jest przewodzić swojemu ludowi.
Dla niego i w imię swojej wiary opuścił dom, by przeniknąć do Katów Hadesa —
motocyklowego gangu handlarzy bronią, najbardziej przestępczego klubu w USA.
Żył z nimi, służył im swą wiedzą i stał się zaufanym towarzyszem broni. A gdy
przyszedł czas, zdradził gang, gdyż jego lud musiał odzyskać trzy Przeklęte —
dzięki poświęceniu jednej z nich w okrutnym rytuale lud boży miał zostać
wniebowzięty i ocaleć przed armagedonem.
Wkrótce Kain sam został zdradzony przez tego, który miał wiernie trwać u jego boku. Przez tego, w którego żyłach płynęła ta sama krew. Judasz był ukochanym bratem bliźniakiem proroka, ale trawiony zazdrością o Kaina wtrącił go do celi i poddał okrutnym torturom. Bity z morderczą precyzją, poniewierany i poraniony Kain pojął, że stracił wszystko, co było dla niego ważne, co kochał i czemu poświęcił życie.
Po jakimś czasie do celi obok trafiła tajemnicza kobieta. Ciemnooka Harmony uznana za kolejną Przeklętą. Choć jej przyszłość malowała się w najczarniejszych barwach, starała się walczyć z własnymi lękami i bronić swoją godność. Wkrótce między Kainem i Harmony nawiązała się przedziwna więź. Oboje potrzebowali siebie nawzajem. Stali się sobie bliscy. Wówczas Kain podjął zobowiązanie: odkupi swoje winy i ocali tych, których kocha. Dołoży starań, aby potworne krzywdy zadane w jego imieniu i za jego przyzwoleniem zostały wynagrodzone i wybaczone. Będzie walczył. Zrobi wszystko. Dosłownie.
Odkupienie. Musisz poświęcić się w całości... (Opis Wydawcy)
Wkrótce Kain sam został zdradzony przez tego, który miał wiernie trwać u jego boku. Przez tego, w którego żyłach płynęła ta sama krew. Judasz był ukochanym bratem bliźniakiem proroka, ale trawiony zazdrością o Kaina wtrącił go do celi i poddał okrutnym torturom. Bity z morderczą precyzją, poniewierany i poraniony Kain pojął, że stracił wszystko, co było dla niego ważne, co kochał i czemu poświęcił życie.
Po jakimś czasie do celi obok trafiła tajemnicza kobieta. Ciemnooka Harmony uznana za kolejną Przeklętą. Choć jej przyszłość malowała się w najczarniejszych barwach, starała się walczyć z własnymi lękami i bronić swoją godność. Wkrótce między Kainem i Harmony nawiązała się przedziwna więź. Oboje potrzebowali siebie nawzajem. Stali się sobie bliscy. Wówczas Kain podjął zobowiązanie: odkupi swoje winy i ocali tych, których kocha. Dołoży starań, aby potworne krzywdy zadane w jego imieniu i za jego przyzwoleniem zostały wynagrodzone i wybaczone. Będzie walczył. Zrobi wszystko. Dosłownie.
Odkupienie. Musisz poświęcić się w całości... (Opis Wydawcy)
Zaczynając tą część obawiałam się, że może mi się
nie spodobać ze względu na głównego bohatera. W poprzednich tomach dał się
poznać jako zła postać. Nie wiedziałam w jaki sposób autorka przedstawi jego
historię. Chciałam się dowiedzieć czy w głębi duszy posiada okruchy dobra. Czy i
ta część przypadła mi do gustu?
Sam tytuł wskazuje, że Rider będzie chciał
odkupić swe winy, ale czy każde zło można odkupić? Czy każdy czyn można
przebaczyć? Nie sądziłam, że ta postać wzbudzi we mnie jakieś pozytywne emocje.
Jakże się myliłam.
Szybko usiadłam przy nim. Znów mu się przyjrzałam. Widok jego twarzy, włosów i brody nakazywał mi uciekać. Moje oczy mówiły mi, że to nikczemny prorok Kain, który mnie dotykał i uderzył. Ale moje serce... Moje serce mówiło mi, że to zakłopotana i zraniona dusza, która potrzebowała pocieszenia.
Rider został zdradzony przez brata i uznany za winnego
zdrady, trafia do więzienia. Tam zostaje poddawany okrutnym karom i
cierpieniom. Dopóki nie uzna swojej winy i nie stanie u boku brata, nie
zostanie oczyszczony z win i nie uzyska przebaczenia. Jednak Rider uważa brata
za zdrajcę i brzydzi się tym, jak postępuje. Nigdy go nie poprze, bo nie jest
to zgodne z jego sumieniem. Odkrył prawdę na temat Nowego Syjonu i nie zamierza
brać w tym udziału. Tak naprawdę chce umrzeć, bo nic nie trzyma go na tym
świecie. Dopóki do celi obok nie trafia przeklęta. Ma na imię Harmony i
przybyła do Nowego Syjonu poślubić Proroka Kaina. Jest dla niego światłem w
tunelu, a rozmowy z nią sprawiają, że znowu chce żyć. Nawiązują rozmowę i stają
się sobie bliżsi, mimo że nie mają ze sobą kontaktu poprzez mury. Rodzi się
między nimi uczucie, ale jak mają być razem skoro Harmony ma wyjść za jego
brata? Jak potoczą się losy bohaterów?
Okładka jest piękna, tak jak i poprzedniczki :)
Musiałem
być w swoim życiu dwiema różnymi osobami. Zaczynało do mnie docierać, że żadna
z nich nie była prawdziwa. Obydwie były tylko pozorantami. Rider udawał Kata,
ale zawsze trzymał się na zewnątrz. Kain udawał proroka, na zewnątrz okazując
siłę, lecz w środku paraliżował go strach. Jeśli obydwaj byli oszustami, to kim
ja, do cholery byłem? Kim byłem naprawdę?
Akcja w tej części po prostu ucieka. Nie można
się oderwać od czytania. Mogę stwierdzić, że jest to najlepsza część serii. Jest
w niej tyle sprzecznych emocji i natłoku wrażeń. Jak nienawidziłam Ridera, to w
tej części go pokochałam. Jest wrażliwy i pokazał, że ma serce. Udowodnił, że
można odkupić winy, ale nie jest to łatwe.
Jednak największym zaskoczeniem w tej części jest
postać Harmony. Jest to piękna i dobra dziewczyna, ale jej przeszłość skażona
jest bólem i cierpieniem. Okazała się jednak silną osobowością, potrafiącą
stanąć w obronie miłości. Po tym co przeszła zasługuje na szczęśliwe
zakończenie, ale czy Kaci wybaczą Riderowi zdradę? Przecież oni nie wybaczają. Rider
ma więcej wrogów niż przyjaciół i wszyscy pragną jego śmierci, poza jedną
nieskalaną duszą.
-Kiedyś
myślałam, że jesteście tacy sami. Ale teraz (...) Ale teraz widzę, że tak nie
jest. Macie inne serca i inne dusze - jedna jest czysta, a druga mroczna.
Szkoda tylko, że na tym świecie zawsze wygrywa ciemność.
Jednoznacznie mogę stwierdzić, że ta część jest
najlepszą do tej pory przeczytaną. Jest w niej tyle bólu i smutku, że płakałam
jak bóbr, czytając do drugiej w nocy. Po prostu nie mogłam się oderwać. To historia
o odkupieniu swoich win, o wybaczaniu, o dawaniu drugich szans, o miłości i
przyjaźni, ale także o tym, że cuda się zdarzają. Piękna historia, którą
naprawdę warto poznać. Polecam Wam ją z całego smutnego serducha.
Czysta
dusza zawsze znajdzie miłość. Nawet otoczona nienawiścią wcześniej czy później
zapragnie miłości.
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu:
Jakoś mnie ta seria nie przekonuje... A może warto spróbować...😉
OdpowiedzUsuńSame pozytywne recenzje tej książki stają na mojej drodze :) jak tutaj się oprzeć?
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie, kiedy ksiąąka tak sympatycznie przyjmowana jest przez czytelnika. :)
OdpowiedzUsuńA jeśli to udana seria, to tym bardziej cieszy. :)
UsuńNie jestem pewna, czysto książka dla mnie. Na ten moment na lekturę się nie zdecyduję. Jednak każdy gatunek znajdzie swoich zwolenników.
OdpowiedzUsuńJestem po 3 pierwszych tomach, dwa kolejne czekają na swoją kolej ;)
OdpowiedzUsuńZwykle nie sięgam po takie książki, ale zaciekawiłaś mnie recenzją.
OdpowiedzUsuńOd razu mówię że nie przeczytałam twojej recenzji! Mam na to dobre wytłumaczenie 😁 otóż ta seria nadal przede mną. Dziś albo jutro dopiero ją zacznę i nie spoioeruje Sobie 😁
OdpowiedzUsuńNie jest to książka dla mnie 😺
OdpowiedzUsuńczwarty tom... lubię, gdy książek jest sporo... zacznę od pierwszego tomu, jeśli go znajdę!
OdpowiedzUsuń