niedziela, 30 sierpnia 2020

"Serce diabła" Meghan March

 

Rozgrywać człowieka, nie grę. Jestem gotowa.






Tytuł: Serce diabła

Autor: Meghan March

Tłumaczenie: Marcin Kuchciński

Seria: The Forge Trilogy (tom 3)

Strony: 207

Bohater/ka: Jericho/India

Wydawnictwo: Editio Red



India Baptiste miała nerwy ze stali i żelazną wolę. Bezwzględnie dążyła do celu i potrafiła wykorzystać każdy atut — łącznie z zapierającą dech urodą i mistrzowską grą w pokera. Nigdy nie przegrywała i rzadko kiedy trafiała na kogoś, kto byłby w stanie stawić jej czoła. Kimś takim okazał się miliarder Jericho Forge, który postanowił, że dostanie ją na własność. Ot, zachcianka bogatego, pozbawionego skrupułów aroganta. India oddała mu wolność i rękę. Nie umiała go jednak znienawidzić ani pokochać. Jericho budził w niej potężne, sprzeczne uczucia: pożądanie, gniew, wściekłość, ale także czułość. Ich małżeństwo od początku przypominało pożar statku na wzburzonym morzu.

Dla Jericha sięgnięcie po kolejną ślicznotkę było równie oczywiste jak władza, którą sprawował żelazną ręką. Tym razem jednak nie chodziło tylko o seks. Wymuszone małżeństwo miało być grą, której celem było zdobycie większej władzy i pieniędzy. Ale trafiła kosa na kamień. Żona niepostrzeżenie obudziła w Jerichu pokłady uczuć, których nigdy wcześniej nie dopuszczał do głosu. Kiedy się zorientował, było już za późno. Popełnił niewybaczalny błąd.

Szalona historia tych dwojga zmierza do nieuniknionego finału. I chociaż stali się dla siebie wszystkim, potężne moce nie przestały działać, ale dzięki przeszłości India i Jericho nabrali siły i odwagi, aby stanąć do walki z ludźmi, którzy dorównywali im w bezwzględności. Niektóre sprawy nie zostały jednak zamknięte, a konsekwencje wydarzeń i decyzji podjętych wiele lat wcześniej mogą okazać się tragiczne w skutkach. Czy Jericho i India zdołają odzyskać siebie nawzajem?

Czy odważysz się przyjąć dar prosto z serca diabła?

(Opis – Lubimy czytać)





Jest syreną, a ja żeglarzem, którego próbuje omamić. Jeszcze nigdy nie wywiodłem żadnego statku na rafy, ale ona jest w stanie doprowadzić mnie do katastrofy. Okręciła mnie wokół swojego małego paluszka i może uczynić ze mną wszystko.



Życie jest nieprzewidywalne jak poker. Myślimy, że zostaliśmy przyparci do ściany, że to koniec, przegraliśmy. Ale gdy zostaje odkryta ostatnia karta, okazuje się, że dopisało nam szczęście. Wygraliśmy. I to o wiele więcej, niż chcieliśmy. Wystarczyło tylko zaryzykować i postawić wszystko, by okazać się zwycięzcą ogromnej puli.



Zapraszam na moje recenzje poprzednich części: Pakt z diabłemSzczęście diabła.



To nie jest koniec. I nie będzie, dopóki ja tak nie zadecyduję.



Historia Indii i Jericha rozpoczęła się od pokera. Od tamtej rozgrywki zależało wszystko, ale wprawna pokerzystka przegrała, tym samym przypieczętowując swój los. Zawarła umowę z samym diabłem i oddała mu rękę oraz kontrolę nad swoim życiem. Ale nie przestała walczyć.



Ich przypadkowe spotkanie wcale takie nie było. Tajemnice wychodzą na jaw. Forge miał to wszystko zaplanowane, a India była tylko środkiem do osiągnięcia jego celu. Do czasu... Tę dwójkę oprócz układu połączyło również pożądanie, ale też głębokie uczucie. Długo się przed tym wzbraniali, ale ile można zaprzeczać miłości? Ile mogą się oszukiwać, że tylko jedno z nich jest zwycięzcą? Otóż w karty wygrali coś więcej, niż sądzili. Stawka nieoczekiwanie okazała się bardzo wysoka.



Jednak nie mieli okazji sobie tego wyznać. Indy zamiast świętować wygraną w ramionach męża, musi się pospieszyć, by jeszcze móc zobaczyć go żywego. Jericho został porwany, a to jeszcze nie koniec ich kłopotów. Ktoś ma dość czekania i gry w podchody. Niebezpieczeństwo przyjdzie w najmniej spodziewanym momencie, by zadać ostateczny cios. Czy uda im się w porę rozgryźć, kto za tym stoi? Komu można zaufać? Czy wyjdą z tego cało?



Podoba mi się pod każdym względem. Pasuje do mnie bardziej, niż kiedykolwiek byłem sobie to w stanie wyobrazić. Jeśli to jest moja jedyna szansa na zaznanie w życiu szczęścia, to nie mogę jej zmarnować.



Dwoje mistrzów pokera. Obydwoje uparci i zawzięci. Razem stanowią mieszankę wybuchową. Choć podejmowane przez nich decyzje nie zawsze są dobre, to jednak ciągle walczą i się nie poddają. Są gotowi poświęcić wszystko, by uratować i ochronić ukochanego. Nawet zranić siebie i pozbawić się własnego szczęścia dla dobra drugiego. Ale co jeśli to drugie będzie chciało walczyć do samego końca? Wbrew wszystkiemu i wszystkim?



W tej części autorka nas nie oszczędza. I za to ją uwielbiam! Czyta się ją jednym tchem i nie ma mowy o jej odłożeniu. Ciągle coś się dzieje, a akcja pędzi, ani na moment nie zwalniając tempa. Emocje sięgają zenitu, napięcie wzrasta i za nic nie możemy przewidzieć zakończenia. Nie zabrakło tutaj humoru, wzruszeń, pikanterii, słownych potyczek oraz grozy.



Gdy wyobraziłem sobie, że mógłbym przeżyć resztę życia, nigdy nie spotykając Indii Baptiste, to nagle przed moimi oczami pojawił się obraz bezkresnej pustki. Pozbawionej celu. Sensu. Bezkresna pustynia.



Serce diabła to finałowy tom o Jerichu i Indy. Wielka szkoda, gdyż trudno się z nimi rozstać. Ale mimo wszystko stanowi bardzo dobre zakończenie całej serii. To emocjonująca i tajemnicza książka, pełna intryg, namiętności, niebezpieczeństwa i niepewności. W końcu otrzymujemy odpowiedzi na dręczące nas pytania, ale również całą gamę emocji.

To historia o miłości, która narodziła się niespodziewanie, o tym, jak bardzo mogą się zmienić nasze uczucia do jednej osoby, o tym, jak obojętna nam osoba stała się dla nas całym światem, o walce z wszystkimi przeciwnościami losu i drodze do osiągnięcia szczęścia. Pokazuje jak za sprawą jednej osoby nasze cele i priorytety mogą ulec zmianie. Ale jednak warto czasem zaryzykować i poświęcić wszystko, by szczerze powiedzieć, że choć przez moment było się szczęśliwym.

Z całego serca polecam Wam serię The Forge Trilogy! Świetnie spędziłam przy niej czas i wierzę, że Wy również odbierzecie ją w równie przyjemny sposób.



W tych dłoniach trzymam cały mój świat. Oto prawdziwe bogactwo. Takie, którego w żaden sposób nie da się zmierzyć.



Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu:




Moja ocena: 9/10







3 komentarze:

  1. Nie czytałam jeszcze żadnej książki autorki, ale romanse to raczej nie mój klimat

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma dnia bym nie czytała o jakieś książce tej autorki. Na razie nie mam w planach zapoznawać się z jej powieściami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Trylogię chętnie podsunę mojej córce pod rozwagę, ostatnio w takich klimatach czytelniczych się obraca, mam nadzieję, że jej się spodoba. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Jest to dla mnie motywacja do dalszej pracy :)
Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych.