Marzenia nie
spełniają się same, trzeba im trochę pomóc. Jednak nie każde z nich można
zrealizować w pojedynkę.
Tytuł:
Spełniacze
Autor: Małgorzata
Falkowska
Strony: 198
Bohaterowie: Dominika/Maciej/Julian
Wydawnictwo: Inanna
Spełniając marzenia innych,
spełniasz się i Ty!
To miał być zwyczajny projekt na studia.
Dominika, Maciej, Julian mieli pomysł, by spełniać marzenia. Zaczęło się od listów dzieciaków z pobliskiego Oratorium, jednak dzięki determinacji trójki przyjaciół i z pomocą profesora Kellera, swoją działalność rozpoczęła Fundacja Spełniacze.
12 miesięcy w roku - 12 marzeń do spełnienia.
Małgorzata Falkowska zaprasza was, czytelników, w niezwykłą podróż pełną dobra, miłości i wzajemnej tolerancji. 12 wyjątkowych listów, 12 wyjątkowych historii, wielu naprawdę życzliwych ludzi. Poznaj Fundację Spełniacze, jej założycieli i dzieciaki, którym pomogli.
Niektóre marzenia spełniają się same, innym trzeba trochę pomóc. (Opis z Lubimy czytać)
To miał być zwyczajny projekt na studia.
Dominika, Maciej, Julian mieli pomysł, by spełniać marzenia. Zaczęło się od listów dzieciaków z pobliskiego Oratorium, jednak dzięki determinacji trójki przyjaciół i z pomocą profesora Kellera, swoją działalność rozpoczęła Fundacja Spełniacze.
12 miesięcy w roku - 12 marzeń do spełnienia.
Małgorzata Falkowska zaprasza was, czytelników, w niezwykłą podróż pełną dobra, miłości i wzajemnej tolerancji. 12 wyjątkowych listów, 12 wyjątkowych historii, wielu naprawdę życzliwych ludzi. Poznaj Fundację Spełniacze, jej założycieli i dzieciaki, którym pomogli.
Niektóre marzenia spełniają się same, innym trzeba trochę pomóc. (Opis z Lubimy czytać)
Z twórczością autorki miałam
już styczność i wiedziałam, czego mogę oczekiwać. Książka jest naprawdę ciepła i
w klimacie świątecznym. Zobaczcie, co w sobie kryje.
Trójka przyjaciół, jeden
projekt na studia – spełnianie marzeń. Młodzi ludzie, całkiem różni, których
połączyła przyjaźń stworzyli coś cudownego -
fundację, która pomaga spełniać marzenia. Nie każdy może sobie pozwolić
na ich realizację, ale każdy może marzyć. To właśnie takim dzieciom chcą
pomagać Spełniacze. Czasem niewielka pomoc i mały nakład środków może
uszczęśliwić drugiego człowieka.
Każdy z nas ma jakieś marzenia, ale nie każdy ma odwagę i środki, by je spełniać. O czym marzyliśmy jako dzieci? O nowej zabawce albo bajkowym przyjęciu urodzinowym? A może to zwyczajny dzień spędzony z rodziną, bez żadnych telefonów był spełnieniem marzeń? Każdy jest inny i każdy marzy o czymś innym. Dominika, Maciek i Julek chcą spełniać te marzenia. Ta wyjątkowa grupa ludzi, którzy studiują pedagogikę chcą zrobić coś dla innych, nie oczekując niczego w zamian.
Każdy z nas ma jakieś marzenia, ale nie każdy ma odwagę i środki, by je spełniać. O czym marzyliśmy jako dzieci? O nowej zabawce albo bajkowym przyjęciu urodzinowym? A może to zwyczajny dzień spędzony z rodziną, bez żadnych telefonów był spełnieniem marzeń? Każdy jest inny i każdy marzy o czymś innym. Dominika, Maciek i Julek chcą spełniać te marzenia. Ta wyjątkowa grupa ludzi, którzy studiują pedagogikę chcą zrobić coś dla innych, nie oczekując niczego w zamian.
Spełniacze wybierają 12 listów
spośród kilkuset i to właśnie tym 12 osobom pomogą spełnić marzenie. Na każdy
miesiąc w roku jedno spełnione marzenie. Poznajemy Milenę, Eryka, Agnieszkę,
Remka i kilka innych wspaniałych dzieci. To one zostały wybrane, by móc spełnić
swoje marzenie.
Ta historia jest ciepła i
pokrzepiająca. Autorka miała świetny pomysł na stworzenie książki i wyszło jej
znakomicie. Historie każdej z wybranych osób chwytają za serce. Bo jak nie
pomóc dziewczynce, która pragnie dostać perukę po tym jak została poparzona? Takich
osób jest wiele i myślę, że ta książka daje do myślenia. Sprawia, że w tym
czasie Świąt i tych wszystkich przygotowań zaczynamy myśleć o innych, i cieszyć
się z tego, co mamy. Bo nie każdy ma to, czego pragnie. Polecam Wam tę książkę
i z niecierpliwością czekam na więcej. Pamiętajcie, że dobro wraca!
Za możliwość przeczytania
serdecznie dziękuję Wydawnictwu:

Moja ocena: 8/10
Książka zapowiada ciekawą opowieść. Być moze, jeśli znajdę wolną chwilę po lekturach, które czekają w kolejce, to przeczytam.
OdpowiedzUsuńPiękna recenzja i chyba jeszcze piękniejsza powieść, na którą zamierzam się kiedyś skusić.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o niej już kiedyś i kojarzę, że tamta opinia również była pozytywna. Szkoda tylko, że książka jest tak krótka!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Małgorzatę i jej książki, jestem z nimi na bieżąco i czekam na kolejne ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam do czynienia z twórczością tej autorki, ale lada moment to się zmieni, bo mam na półce książkę „Zaskocz mnie”, którą stworzyła w duecie z Darią Skibą. Może ona zachęci mnie do poznania dobrze ocenionych przez Ciebie „Spełniaczy”? ;)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowa fabuła. Na pewno książkę czyta się świetnie, ale ostatnio nie sięgam po obyczajówki :)
OdpowiedzUsuń