- Czy ty wierzysz w miłość?
- Miłość to ściema.
Tytuł:
Ściema
Autor: K.
Bromberg
Tłumaczenie: Edyta
Stępkowska
Strony: 319
Bohater/ka: Zane/
Harlow
Wydawnictwo: Editio
Red
Zane
Philips to bogaty australijski biznesmen — i wyjątkowo arogancki dupek. Nosi
potwornie drogie garnitury, jest niemożliwie atrakcyjny i ma najbrzydszego psa
pod słońcem. To jeden z tych typów, od których najlepiej trzymać się z daleka.
Właśnie rozkręca kolejny biznes — portal randkowy, ale nie taki, na którym
wyrywa się laskę na szybki numerek, tylko taki, na którym poszukuje się kogoś
na resztę życia. Pomysł może odnieść spory sukces, ale potrzebuje naprawdę
dobrej, profesjonalnej promocji.
Harlow Nicks jest modelką. Wciąż czeka na kontrakt stulecia, dzięki któremu jej kariera ruszy z kopyta. Zanim to jednak nastąpi, dzielnie stara się wiązać koniec z końcem i zarobić na życie. Pewnego razu, gdy spieszyła się na kolejną rozmowę w sprawie pracy, przez kompletny przypadek natknęła się na Zane’a. Nie było to szczęśliwe spotkanie: rozszczekany pies, złamany obcas, krótka pyskówka i, oczywiście, nici z posady. Niezbyt obiecujący początek, prawda?
Na skutek nieprzewidzianych okoliczności i dwóch kłamstw dziewczyna otrzymuje od Zane’a niecodzienną propozycję zatrudnienia. Ma udawać jego ukochaną i promować wraz z nim portal randkowy. Promocja okazuje się kilkumiesięczną imprezą objazdową. Harlow i Zane spędzają więc razem kilka miesięcy w jednym autobusie. Na początku ona nie może ścierpieć arogancji szefa, jednak jego magnetyzm robi swoje. Z kolei on zaczyna odczuwać dziwną fascynację swoją zadziorną pracownicą. Udawany związek staje się coraz bardziej rzeczywisty. Z każdym kilometrem temperatura tej przedziwnej relacji rośnie. To nie może się skończyć happy endem...
Czy warto znów ryzykować złamane serce?
Harlow Nicks jest modelką. Wciąż czeka na kontrakt stulecia, dzięki któremu jej kariera ruszy z kopyta. Zanim to jednak nastąpi, dzielnie stara się wiązać koniec z końcem i zarobić na życie. Pewnego razu, gdy spieszyła się na kolejną rozmowę w sprawie pracy, przez kompletny przypadek natknęła się na Zane’a. Nie było to szczęśliwe spotkanie: rozszczekany pies, złamany obcas, krótka pyskówka i, oczywiście, nici z posady. Niezbyt obiecujący początek, prawda?
Na skutek nieprzewidzianych okoliczności i dwóch kłamstw dziewczyna otrzymuje od Zane’a niecodzienną propozycję zatrudnienia. Ma udawać jego ukochaną i promować wraz z nim portal randkowy. Promocja okazuje się kilkumiesięczną imprezą objazdową. Harlow i Zane spędzają więc razem kilka miesięcy w jednym autobusie. Na początku ona nie może ścierpieć arogancji szefa, jednak jego magnetyzm robi swoje. Z kolei on zaczyna odczuwać dziwną fascynację swoją zadziorną pracownicą. Udawany związek staje się coraz bardziej rzeczywisty. Z każdym kilometrem temperatura tej przedziwnej relacji rośnie. To nie może się skończyć happy endem...
Czy warto znów ryzykować złamane serce?
(Opis
- Lubimy czytać)
Każdy wierzy w miłość, nawet jeśli mówi, że nie. Każdy chce żyć
jak w bajce, nawet jeśli wstydzi się o tym mówić.
Jakie to uczucie, gdy jesteś
panem swojego życia i to ty dyktujesz warunki, a tu nagle ktoś wciąga cię w
wymyśloną przez niego grę? Aby zachować twarz masz tylko jedno wyjście, musisz
przyjąć rzuconą rękawicę i dołączyć do gry na ustalonych warunkach. Zwycięzca
może być tylko jeden. A może nie?
Harlow jest modelką, lecz
teraz nie ma żadnych zleceń i pilnie potrzebuje pracy. Zane rozkręca portal randkowy
i musi mieć kogoś do promowania go. Przypadek i kilka kłamstw sprawiły, że ta
dwójka spędzi ze sobą długie dwa miesiące w ciasnym autobusie i będzie udawała
szaleńczo zakochaną w sobie parę. Mają pokazać wszystkim singlom, że miłość jak
z bajki istnieje i znajdą ją dzięki ich portalowi. W sumie nic trudnego, ale
jest mały problem. Harlow i Zane się nienawidzą i ledwie wytrzymują ze sobą
kilka minut. Na domiar złego każde ich spotkanie kończy się kłótnią. Z czegoś
takiego nie może wyniknąć nic dobrego. A może jednak…?
Czasem ktoś, kto cię nieskończenie wkurza, potrafi wzniecić w
sercu prawdziwy ogień.
Pani Bromberg to świetna autorka,
która potrafi napisać historię godną uwagi. Tak też było w tym przypadku. Mimo,
że to nie jest jej najlepsza książka i ma swoje wady, to i tak mi się
spodobała. Lekki styl, humor i zabawne dialogi, słowne potyczki, relacja
hate-love, ciekawa fabuła, trochę dramatyzmu i pikanterii. Zawarła w niej
wszystko, co lubię w takich lżejszych lekturach, które umilają chłodne wieczory.
Harlow to silna kobieta,
mająca swoje zdanie i nie dająca sobą pogrywać. Z dystansem i przymrużeniem oka
podchodzi do związków. Nie do końca wierzy w idealną miłość jak z bajki. Nie
to, co jej mama, zagorzała romantyczka. Nie miała szczęścia w życiu i już kilka
razy się sparzyła. Nic więc dziwnego, że traktuje sceptycznie Zane’a i jego
nowy biznes.
Czasem trzeba się zrzec odrobiny kontroli, żeby na końcu odnieść
sukces.
Zane to przystojny, bogaty i
arogancki dupek. Ma za sobą pokręconą przeszłość i wszystko, co osiągnął
zawdzięcza wyłącznie sobie. Nie wierzy w miłość, uważa, że to ściema. Wiele
rzeczy traktuje jak grę, ale w końcu trafił na godną siebie przeciwniczkę.
Obydwoje mają silną osobowość i
uparte charaktery. Są dobrymi aktorami, ale co zrobią, gdy ich przedstawienie zacznie
rozgrywać się także po zgaśnięciu świateł fleszy? Czy uwierzą w to, co tak
dobrze sprzedają swojej publiczności?
Ściema może
uchodzić za lekką i banalną historyjkę. I rzeczywiście tak jest, ale nie do
końca. Skrywa w sobie wiele cennych atutów, które sprawiają, że po przeczytaniu
ostatniej strony mamy uśmiech na ustach. Daje nam nadzieję i uczy zaufania oraz
tego, że pozory mogą mylić. Każdy zasługuje na miłość i pewnego dnia spotkamy
osobę, która wkradnie się do naszego serca i wywróci nasze życie do góry
nogami.
Podsumowując, serdecznie Wam
ją polecam!
Pewność siebie jest seksowna. Chcemy wiedzieć, że nasz partner
czuje się pewnie w swojej skórze i w miejscu, jakie zajmuje w świecie. To coś,
co może się podobać. Lubimy, gdy mężczyzna ma ego. Nie lubimy tylko, kiedy ego
jest większe od mężczyzny.
Za
możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu:
Moja ocena: 8,5/10
Wydaję się być taką lekką i przyjemną historią na jeden wieczór lubię takie pochłaniacze :) Muszę po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńo! bardzo lubię książki tej autorki. Sa takie niewymagajace :D
OdpowiedzUsuńW sumie to dobrze, że na pozór banalna opowiastka niesie ze sobą jednak coś więcej.
OdpowiedzUsuńKiedyś czytałam kilka książek Autorki, ale wydała ich tyle, że stały się niestety powtarzalne.
OdpowiedzUsuńLubię pióro autorki, a ten tytuł jeszcze przede mną. Już się nie mogę doczekać. ;)
OdpowiedzUsuńTakie lekkie książki lubię poczytać latem, gorący romans i szczypta humoru - zapisuje sobie tytuł
OdpowiedzUsuń