sobota, 16 listopada 2019

[PRZEDPREMIEROWO] "Zaopiekuj się mną" Camilla En [PATRONAT]


Jeśli wczoraj uważałam go za narkotyk,
dziś stwierdzam, że heroina byłaby bezpieczniejsza.
On jest wszystkim, czego mogłabym pragnąć.


Tytuł: Zaopiekuj się mną
Autor: Camilla En
Strony: 330
Bohaterowie: Lauren
Wydawnictwo: WasPos
Premiera: 20.11.2019






Historia Lauren na pozór mogłaby przydarzyć się każdemu. Zbuntowana nastolatka, która wszystko wie lepiej i uważa, że rodzice nie są jej do niczego potrzebni. Jednak kiedy w tragicznym wypadku traci ich oboje, jej życie diametralnie się zmienia. Po leczeniu depresji próbuje na nowo poukładać swoją codzienność. Pomaga jej w tym starsza siostra Luiza. Razem wyjeżdżają na wakacje, podczas których Lauren przeżywa swoją wakacyjną, ale co najważniejsze – pierwszą miłość. Po pięciu latach nie jest już tą samą osobą. Stała się piękną, inteligentną kobietą, która chce być kochana, pragnie stabilizacji i bezpieczeństwa. Gdy spotyka mężczyznę, na widok którego miękną jej kolona, ulega jego namowie i wchodzi w niebezpieczny dla uczuć układ. William Loens jest ucieleśnieniem seksu. Jego głos, wzrok i dotyk podniecają kobiety. Jednak mężczyzna ma jedną wadę – nie kochał, nie kocha i nigdy nie pokocha żadnej kobiety, co dla Lauren jest dużym problemem. Podczas nadarzającej się okazji ucieka od Willa do swojego domku letniego w Karolinie Północnej. Tam ożywają wspomnienia sprzed kilku lat, kiedy poznała i zakochała się w chłopaku poznanym na plaży. Czy Simon będzie potrafił pokochać Lauren tak, jak ona tego potrzebuje? (Opis z Lubimy czytać)

Synu, strata kobiety jest najgorszym, co może spotkać mężczyznę, jednak to nie znaczy, że strata dziecka dla rodzica jest lżejsza.

Lauren to młoda dziewczyna, którą życie doświadczyło za bardzo. Już w młodym wieku traci rodziców, za co się obwinia. Okres buntu sprawił, że wybrała się na imprezę, a rodzice chcieli ją z niej odebrać. Wracając do domu mieli wypadek. Oni zginęli, a ona przeżyła. Nie może się z tym pogodzić. Nie pomaga w tym fakt, że jej brat również ma żal o to i zrywa z nią kontakt. Jedynym jasnym punktem w jej życiu jest siostra Luiza. To ona ją wspierała po śmierci rodziców i nie pozwoliła się załamać. Na wakacjach poznaje Simona, z którym połączy ją pierwsza miłość. Jednak gdy spotykamy bohaterkę 5 lat później to inny mężczyzna króluje w jej życiu. Jest nim przystojny i władczy Wiliam. Jednak on pragnie jedynie jej ciała. Sam nie potrafi kochać, a może nie chce? Kobieta wchodzi w układ z Willem. Jednak co z niego wyniknie? Co zaszło w przeszłości? Kto zdobędzie jej serce?

Styl autorki jest lekki, a opisy nie zanudzają czytelnika. Przez książkę się płynie, chcąc jak najszybciej poznać zakończenie. Mamy spójny podział na poszczególne momenty dziejące się w książce. Nie są to rozdziały, ale spodobał mi się ten zabieg.

Musiałabym być zimną suką bez serca, by nie pokochać takiego mężczyzny jak ty. Jednak pocieszę cię. Tak szybko, jak oddałam ci swoje serce, tak szybko zrozumiałam. że na nie nie zasługujesz.

Akcja powieści również jest wyważona. Nie pędzi, ale też się nie wlecze.

Okładka jest boska, zmysłowa i subtelna. Aż chce się na nią patrzeć :) Skradła moje serce <3

Mamy tutaj kilku ważnych bohaterów. Oprócz Lauren mamy również dwóch przystojniaków. Will i Simon. Ogień i woda. Will to biznesmen, który nie chce związków. Interesuje go tylko seks i dobra zabawa. Simon to porządny facet, który chce się zakochać i założyć rodzinę. Jest szefem w rodzinnej firmie budowlanej w Karolinie Północnej. Będąc w młodym wieku zakochał się w Lauren, dziewczynie, która przyjechała tylko na wakacje. Taki związek nie miał racji bytu.
Są też najbliższe przyjaciółki Lauren, z którymi mieszka: Hope i Erin. Są ogromnym wsparciem dla Lauren, a nawet wskoczyły by za nią w ogień. Takie przyjaciółki to skarb. Nie można zapomnieć o siostrze Luizie. To dzięki niej Lauren się nie załamała. Od zawsze była dla niej wsparciem.

Podsumowując Zaopiekuj się mną okazało się świetnym debiutem. Autorka stworzyła bardzo dobrą historię. Mamy tutaj radość, ale i smutek. Śmierć, ale i narodziny. Miłość i złamane serca.  Ta książka nie jest zwykłym romansem, jakich wiele. Ona wywołuje emocje i gra na uczuciach czytelnika. Sprawia, że nasze serca łamią się w drobny mak. Czy jednak sklei je na nowo? To historia o pierwszej miłości, o stracie najbliższych, o przyjaźni. Mamy tu kalejdoskop uczuć i wrażeń. Książka jest godna polecenia.

Czy ja go kochałam? Czy w ogóle kiedykolwiek przestałam go kochać? Simon był moją pierwszą miłością, przed nim ani nawet po nim nie obdarzyłam nikogo takim uczuciem.





Za zaufanie i możliwość objęcia książki patronatem
dziękuję serdecznie Autorce. 


Moja ocena: 9/10

7 komentarzy:

  1. Co jak co ale lubię świetne debiuty. Tylko mnie rozpalają by sprawdzić jak kolejne książki autor czy autorka napisze. Bo zwykle są tylko lepsze!

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam o tej książce, jednak jakoś mnie na razie do niej nie ciągnie. Może w święta jak będę miała trochę wolnego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeju, ja jak przeczytałam pierwszy rozdział na wattpadzie, to nie czytałam dalej, bo bałam się, że się zaraz skończy �� zamówiłam już swoją i będę dzielić się wrażeniami ��

      Usuń
  3. Do końca nie jestem przekonana, ale lubię sprawdzać debiuty może to przeważy szale.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  4. Fabularnie totalnie nie wpasowuje się w moje gusta, aczkolwiek po opinii widzę, że może urzec wiele czytelniczek!

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię czytać debiuty i odkrywać perełki, książce z pewnością dam szansę gdy będę szukała romantycznych klimatów

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Jest to dla mnie motywacja do dalszej pracy :)
Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych.