środa, 21 sierpnia 2019

"Hold you close" Melanie Harlow, Corinne Michaels



Czasami musisz puścić to, czego chcesz bardziej niż czegokolwiek innego, ponieważ jest to właściwa rzecz.





Tytuł: Hold you close
Autor: Melanie Harlow. Corinne Michaels
Tłumaczenie: Anna Kuksinowicz
Strony: 288
Bohater/ka: Ian/ London
Wydawnictwo: NieZwykłe



Ian Chase złamał mi serce, kiedy miałam siedemnaście lat. Kolejne osiemnaście lat mojego życia spędziłam, nienawidząc go.

Ułatwia mi to jego bezczelny wyraz twarzy oraz fakt, że prowadzi życie playboya. Nie mogę tego nie zauważać, ponieważ mieszka obok mnie. Za każdym razem, gdy widzę, jak wychodzi z basenu – niemal nagi i nieprawdopodobnie seksowny – czuję, że gotuje się we mnie krew.

Zawsze uwielbiałam go nienawidzić.

Nigdy nie planowałam, że będę go potrzebowała.

London Parish jest najlepszą przyjaciółką mojej młodszej siostry, ale nie powstrzymało mnie to przed zakochaniem się w niej.

Mamy za sobą skomplikowaną przeszłość. Wszystko, co nas łączy, to fakt, że jesteśmy rodzicami chrzestnymi trójki uroczych dzieci mojej siostry. Lecz nasze życie zmienia się za sprawą tragicznego wydarzenia.

Teraz staramy się wychowywać dzieci, które kochamy, pogodzić się z niewyobrażalną stratą oraz zwalczyć rodzące się między nami pożądanie.

Moje życie wywróciło się do góry nogami, więc ostatnią rzeczą, jakiej potrzebuję, jest ożywianie dawnych uczuć.

Nieważne, jak mocno bym ją trzymał, i tak nigdy nie będę mógł jej zatrzymać. (Opis - Lubimy czytać)


[…] Życie jest pełne popieprzonych chwil i wykorzystuje każdą okazję, żeby kopnąć cię w jaja i obserwować twój upadek.


Czasami mamy idealne życie, kochającą rodzinę i wspaniałych przyjaciół. Jesteśmy szczęśliwi i cieszymy się każdą chwilą. I nagle nie ma nic. Śmierć przychodzi niespodziewanie i zabiera nam ukochane osoby. Pozostaje tylko rozpacz i ból. Ale czasem musimy coś stracić, by dostrzec rzeczy, które zsyła nam los. Nic nie dzieje się w życiu bez przyczyny. Strata, choć rani, może czasem przynieść coś dobrego.

Jedna noc zmienia wszystko. Tragiczne wydarzenie wstrząsa światem Iana oraz London i wywraca je do góry nogami. Siostra Iana oraz jej mąż giną w katastrofie lotniczej osierocając trójkę dzieci. Opiekę nad nimi przejmuje Ian, a London ma mu w tym pomagać.


Zawsze będę walczył dla ciebie, London. Nawet kiedy odejdziesz, będę trzymał Cię blisko, bo tam jest Twoje miejsce - ze mną.


Ian i London mają za sobą burzliwą i bolesną przeszłość. Spędzili ze sobą jedną wspaniałą noc, wyznając swoje uczucia i przyrzekając sobie miłość. Kilka godzin później dziewczyna nakrywa chłopaka, gdy całował się z inną. Od tamtego dnia nienawidzi go z całego serca, a przy każdej możliwej okazji skaczą sobie do gardeł. Obydwoje czują do siebie żal za przeszłość. Teraz muszą zjednoczyć siły i wychować trójkę dzieci. Czy w zaistniałej sytuacji schowają urazę i odstawią na bok wzajemną nienawiść i pretensje? Czy bolesna tragedia zdoła zbliżyć ich do siebie?

Styl autorek pokochałam już od pierwszych stron i bez problemu wczytałam się w ich historię, która jest pełna realizmu i szczerych uczuć. Stworzyły nietuzinkową fabułę z mnóstwem emocji, która wyróżnia się na tle innych. Nie mamy tutaj zbędnych opisów, a książkę czyta się jednym tchem.


Czasami jesteśmy niemili dla osób, które kochamy, bo uczucia potrafią być skrajne.


London jest zdolną analityczką, która osiągnęła sukces i wciąż pnie się po szczeblach kariery. Nie ma męża, ani dzieci, gdyż w dalszym ciągu tkwi w bolesnej przeszłości, przez co nie jest w stanie zaangażować się w poważny związek. Już raz kochała całą sobą i była gotowa poświęcić dla niego wszystko, ale on roztrzaskał jej serce na milion kawałeczków. Po tym wydarzeniu stała się zgorzkniała, wycofana, zbyt poważna i sztywna. Potrafi być irytująca, ale ma czułe i dobre serce.

Ian to rozwodnik i typ lekkoducha, któremu w głowie ciągłe imprezy i zabawa. Prowadzi klub nocny i robi wszystko, na co ma ochotę. Żyje chwilą i nie przejmuje się uczuciami innych. Jest arogancki, sarkastyczny i uszczypliwy, a czasem zachowuje się jak prawdziwy dupek. Jednak pod tą maską kryje się również czuły i kochający facet.


London to słońce, gwiazdy, światło na końcu tunelu, do którego tak bardzo pragnę dotrzeć.   

             
Chris, Morgan i Ruby to wspaniałe dzieciaki, które w młodym wieku zostały boleśnie doświadczone przez los. Wprowadzają świeżość w życiu bohaterów, a ja nie wyobrażam sobie książki bez nich.

Hold you close to historia pełna bólu, straty, niepewności, smutku, trudnych tematów, ale również nadziei, namiętności i miłości, która nigdy nie umiera. Relacja hate-love, chwile dramatu, rollercoaster emocji i odrobina humoru to tylko kilka jej zalet. Opowiada o tym, że czasem trzeba przedłożyć dobro innych nad swoim oraz podjąć trudną decyzję, która może nas złamać i pogrążyć nas w żalu. To także opowieść o dawaniu drugiej szansy, podnoszeniu się po upadku, ponownym zaufaniu i otwarciu serca na zmiany oraz nowe uczucia.

Z całego serca Wam ją polecam!




Zraniłem ją i złamałem jej serce, ale ja kurwa zniszczyłem siebie w tym samym czasie. Nigdy o tym nie wiedziała.


Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu:

5 komentarzy:

  1. Ciekawie się ta książka zapowiada, jak będzie w bibliotece to ją przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na początku pomyślałam, że to książka nie w moim typie, ale tak zaciekawiłaś mnie fabułą, że chyba poszukam tego tytułu w swojej bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie do końca jestem przekonana, czy jest to powieść, którą chciałabym przeczytać. Jeszcze to przemyślę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam i mile wspominam, wzbudza emocje i pozwala zapomnieć o szarej rzeczywistości.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tym razem to zupełnie nie nasza kategoria ale link prześlemy dalej 👍

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Jest to dla mnie motywacja do dalszej pracy :)
Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych.