Przebaczenie nie oznacza
zapomnienia.
Tytuł:
Lovely Trigger
Autor: R. K.
Lilley
Tłumaczenie: Petra
Carpenter
Seria:
Tristan & Danika (tom 3)
Strony: 359
Bohater/ka:
Tristan/ Danika
Wydawnictwo:
Editio Red
Historia
Tristana i Daniki w niczym nie przypomina słodkich romansów ze szczęśliwymi
zakończeniami. W poprzednich tomach serii śledziłaś, jak dwoje młodych ludzi —
bardzo niegrzecznego przystojniaka i poukładaną dziewczynę z żelaznymi zasadami
— połączyło szalone, niebezpieczne i wyczerpujące uczucie. Ich związek był
pełen dziwnych zwrotów, niedopowiedzeń, a towarzyszące mu napięcie okazało się
nie do zniesienia. Ogromne uczucie nie mogło przezwyciężyć brutalnych
konsekwencji błędów popełnionych w przeszłości. W końcu Tristan upadł. Nadzieja
umarła i Danika musiała odejść.
Po dramacie, jaki przeżyła za sprawą ukochanego, dzień po dniu wychodziła z piekła. Starała się nie myśleć i nie wspominać. Upłynęło sześć długich lat i wydawało się, że rany zostały zabliźnione. I wtedy, trochę przez obowiązek, trochę wbrew sobie, spotkali się ponownie. Nim spojrzała na jego twarz, sądziła, że ich małżeństwo skończyło się bez powrotu. Wystarczyła jednak tylko chwila u boku Tristana, aby to wszystko, o czym Danika chciała ze wszystkich sił zapomnieć, wróciło i uderzyło ze zdwojoną siłą. Oboje wiedzieli, że nie mogą bez siebie żyć. Oboje rozumieli, że nie mogą być razem. Oboje rozpaczliwie zdawali sobie sprawę z tego, że aby wrócić do siebie, muszą się zdobyć na heroiczny wysiłek. Danika nie wie, czy chce zaufać jeszcze raz. Tristan zdaje sobie sprawę, że nigdy do końca nie uwolni się od demonów przeszłości. (Opis - Lubimy czytać)
Po dramacie, jaki przeżyła za sprawą ukochanego, dzień po dniu wychodziła z piekła. Starała się nie myśleć i nie wspominać. Upłynęło sześć długich lat i wydawało się, że rany zostały zabliźnione. I wtedy, trochę przez obowiązek, trochę wbrew sobie, spotkali się ponownie. Nim spojrzała na jego twarz, sądziła, że ich małżeństwo skończyło się bez powrotu. Wystarczyła jednak tylko chwila u boku Tristana, aby to wszystko, o czym Danika chciała ze wszystkich sił zapomnieć, wróciło i uderzyło ze zdwojoną siłą. Oboje wiedzieli, że nie mogą bez siebie żyć. Oboje rozumieli, że nie mogą być razem. Oboje rozpaczliwie zdawali sobie sprawę z tego, że aby wrócić do siebie, muszą się zdobyć na heroiczny wysiłek. Danika nie wie, czy chce zaufać jeszcze raz. Tristan zdaje sobie sprawę, że nigdy do końca nie uwolni się od demonów przeszłości. (Opis - Lubimy czytać)
Bo
właśnie tak działa miłość. Nie umiera, nawet jeśli jej nie karmisz. Po prostu
tak już jest. Nie zmieniłbym tego, nawet gdybym mógł. Kochanie jej stało się
częścią mnie.
Lovely
Trigger to trzeci i zarazem ostatni tom serii o losach Tristana i
Daniki. Recenzje poprzednich tomów możecie przeczytać tutaj: Bad Things i Rock Bottom
Czasem jedna chwila może przekreślić wszystko, co
najbardziej kochaliśmy i w co wierzyliśmy całym sercem. Mieliśmy całe życie
przed sobą, a po chwili nie mamy już nic. Plany, marzenia, miłość. Wszystko
przepadło. Jak podnieść się, gdy sięgnęliśmy dna?
Jak
to się dzieje, że pod niektórymi względami tak cudownie do siebie pasujemy, a
pod niektórymi jesteśmy dla siebie tak toksyczni?
Młodzieńcza miłość Tristana i Daniki była szalona i pełna
pożądania, ale okazała się destrukcyjna. Pojawiające się problemy, ból po stracie,
źle podjęte decyzje, popełnione błędy, niezdrowe uzależnienia. To wszystko
doprowadziło ich nad przepaść, a w rezultacie przyczyniło się do ich upadku. Nawet
najsilniejsza miłość nie zdoła przetrwać, gdy przynosi tak wiele cierpienia. Czasem
lepiej po prostu odejść, by zachować choć resztki siebie. Tak właśnie postąpiła
Danika. Tristan się poddał, a ona musiała odejść.
Zbudowała przede mną mur. Mur,
który zdawał się wrastać w samą istotę jej duszy.
Od ich tragicznego rozstania i wypadku Daniki minęło sześć
długich lat. Przez ten czas wiele się zmieniło. Każde z nich, dzień po dniu
podnosiło się po upadku i leczyło głęboko zadane rany. W bohaterach zaszła
ogromna zmiana. Tristan poszedł na odwyk, wydoroślał. Danika już nie jest tą
samą nawiną dziewczyną, lecz rozsądną i dorosłą kobietą. Obydwoje próbują na
nowo poukładać swoje życia. Jednak w głębi ich poranionych dusz wciąż tli się
dawne uczucie. Po latach los ponownie krzyżuje ich drogi. Tristan chce
zawalczyć o ukochaną, ale Danika jest nieugięta. Zbyt mocno została zraniona,
by ponownie zaufać mężczyźnie. Czy ich miłość zdoła przebaczyć tak boleśnie
zadane rany?
Bo to nigdy nie minęło.
Nostalgia dotyczy uczuć, które wracają, te zaś nie mogą tego zrobić, bo nigdy
tak naprawdę nie odeszły.
Książki z tej serii od początku wzbudzały we mnie wiele
skrajnych emocji. Są napisane lekkim piórem, pełne humoru, ale również bólu,
łez i cierpienia. Autorka w świetny sposób poprowadziła fabułę i z wyczuciem poruszała
trudne tematy. Nie znajdziemy tutaj utartych schematów, ani fałszywego
upiększania. To, co najbardziej mi się podobało to realizm drogi, jaką musieli
przebyć bohaterowie, by pozbierać się po tragicznych wydarzeniach i zmienić
swoje życie. Według mnie, to najlepsza część ze wszystkich. Poruszająca,
wywołująca lawinę emocji. Złamała mi serce, by potem znów je posklejać.
Miałam
wrażenie, że bierzemy nasz wspólny czas na kredyt, a ja chciałam pożyczyć go
jeszcze więcej. Kolejną minutę. Kolejny dzień.
Lovely Trigger to gorzka opowieść dwójce nieidealnych
ludzi, których połączyła silna, ale trudna i destrukcyjna miłość. Historia
Tristana i Daniki nie jest lekka, ani usłana różami. Jest pełna cierpienia,
wzlotów i upadków, ale też nadziei, namiętności i miłości. Opowiada o życiu z konsekwencjami
własnych czynów i walce z demonami przeszłości, ale też o dawaniu drugiej
szansy, podnoszeniu się po upadku, ponownym zaufaniu, podejmowaniu ryzyka,
wybaczeniu i odzyskiwaniu wiary.
Czasem miłość może przyczynić się do naszego ostatecznego
upadku, ale krocząc przez piekło może okazać się naszym największym
wybawieniem. Wystarczy tylko, że damy jej szansę i uwierzymy, że naprawdę może
nas uratować.
Podsumowując, z całego serca polecam Wam całą serię o
Tristanie i Danice. Gwarantowany szalony rollercoaster uczuć i kilkugodzinne
oderwanie się od rzeczywistości. Zapewniam, ze ta historia głęboko zapadnie Wam
w sercu.
Nie musisz podążać w życiu za
każdym impulsem. Nie musisz zawsze ryzykować. Ale czasami warto, nawet jeśli
wcześniej się sparzyłaś. Wiele pięknych chwil w życiu przychodzi wtedy, gdy
damy czemuś drugą szansę.
Za
możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu:
Zdecydowanie to nie moje klimaty. Wolę mroczniejsze powieści.
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu Twojego tekstu najchętniej od razu zabralabym się do historii Tristana i Daniki. Już w recenzji widać, jak wiele emocji potrafi ona wywołać.
OdpowiedzUsuńAkurat te książki to zupełnie niemoja bajka, ale podsunę je bardziej zainteresowanym ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, czasem warto dać drugą szansę, otworzyć się, choć nie zawsze to jest łatwe.
OdpowiedzUsuńDestrukcyjna miłość nie należy do moich ulubionych tematyk, ale wiadomo że musiałabym zobaczyć tom pierwszy by móc powiedzieć konkretnie "nie" ;)
OdpowiedzUsuńRaczej nie przeczytam, zwłaszcza, że musiałabym nadrobić poprzednie części, a ten romans mnie w ogóle nie zainteresował :(
OdpowiedzUsuńNie znam poprzednich tomów i raczej się to nie zmieni - to nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńAkurat te książki to zupełnie nie moja bajka. Zupełnie nie mój gatunek.
OdpowiedzUsuńNie porwała mnie fabuła. Na ta chwilę podziękuję.
OdpowiedzUsuń