„Każdy dzień to okazja, by tworzyć legendę. Kluczem jest włożony w to wysiłek.”
Tytuł: Gus
Autor: Kim Holden
Seria: Promyczek (tom 2)
Strony: 498
Bohater: Gustov
Wydawnictwo: FILIA
Oto historia Gusa.
Opowiada o zagubieniu.
O odnalezieniu.
I o stopniowym procesie uzdrawiania.
Szczerze mówiąc, nie wiem już jak żyć.
Promyczek nie była tylko moją najlepszą przyjaciółką,
była moją drugą połówką.
Drugą połową mojego umysłu,
mojego sumienia, mojego poczucia humoru,
mojej kreatywności…
Była drugą połową mojego serca.
W jaki sposób człowiek może wrócić
do swoich zajęć, jeśli na zawsze stracił połowę siebie?
(Opis z Lubimy czytać)
Opowiada o zagubieniu.
O odnalezieniu.
I o stopniowym procesie uzdrawiania.
Szczerze mówiąc, nie wiem już jak żyć.
Promyczek nie była tylko moją najlepszą przyjaciółką,
była moją drugą połówką.
Drugą połową mojego umysłu,
mojego sumienia, mojego poczucia humoru,
mojej kreatywności…
Była drugą połową mojego serca.
W jaki sposób człowiek może wrócić
do swoich zajęć, jeśli na zawsze stracił połowę siebie?
(Opis z Lubimy czytać)
„-Byłeś kiedyś zakochany ?
Nawet nie mruga.
-Raz.
-Jak długo ?
Wpatruje się w niebo, odpowiada:
-Dwadzieścia jeden lat... i trzy dni.”
Kontynuacja „Promyczka” Kim Holden. W drugim tomie mamy okazję lepiej poznać Gusa, najlepszego przyjaciela Kate, bo to właśnie o nim jest ta historia. Po lekturze Promyczka dopadł mnie taki kac książkowy, że nie mogłam myśleć o niczym innym. Naturalną koleją rzeczy był zakup kolejnego tomu. Przekonajcie się jaki los spotyka bohaterów Gusa.
Gus
młody, ambitny muzyk. Jest gwiazdą w zespole Rook, który tworzy razem ze swymi
najlepszymi przyjaciółmi. Poznaliśmy go
w pierwszym tomie jako bratnią duszę Kate. Jaki jest bez niej? Jak ma sobie
poradzić bez połówki własnego serca?
Tak
naprawdę nie radzi sobie. Jest kompletnie inną wersją samego siebie. To już nie
jest ten dobry chłopak, który troszczył się o innych i od którego bił szczery,
promienny uśmiech. Teraz to pełen złości, gniewu i nienawiści rockman. Popada w
coraz większe otępienie. Zatraca się w alkoholu, seksie, a nawet narkotykach.
Trudno mu wyjść na scenę, gdy nie jest czymś odurzony.
„Masz tylko jedną szansę w tym cyrku zwanym życiem. Nie siedź na widowni, przyglądając się przedstawieniu. Wskakuj na scenę i bądź wielki. Właśnie tam znajdziesz ogień.”
Cierpi, skrywa w sobie ogromny smutek i niewyobrażalny ból. Nie wie, jak ma funkcjonować. Nikt nie jest w stanie mu pomóc. Odcina się od przyjaciół i Audrey. Franco, Jamie i Robbie mają już dość jego wybryków podczas trasy koncertowej. Ich menadżer zatrudnia „opiekunkę”, by dopilnowała, żeby Gus nie rozrabiał i pojawiał się na koncertach trzeźwy. Co wyniknie z takiego rozwiązania? Czterech facetów i ona jedna. Scout, bo tak ma na imię, od początku nie darzy Gusa sympatią, zresztą z wzajemnością. Ich relacja wygląda tak, że albo się ignorują, albo kłócą.
Jak
dowiedziałam się o opiekunce byłam pewna, że to jakaś kobieta w średnim wieku i
tak właśnie sugerował jej opis. A tu takie zdziwienie, że tak młoda osoba jest
tak smutną i wycofaną osobą. Scout ciężko scharakteryzować. Ma swoje własne
tajemnice i sekrety. W głębi duszy to dobra osoba, ale nie łatwo jest ją
poznać. Posiada na twarzy blizny, które sprawiają, że chowa się za włosami.
„Niektórzy mają blizny na zewnątrz, inni w środku. Bez różnicy. Twój charakter, twoje serce, twoja dusza - tylko one się liczą, ponieważ decydują o tym, kim naprawdę jesteś.”
Uważa
Gusa za typową gwiazdę rocka, która ma w głębokim poważaniu innych.
Z czasem poznają się lepiej. Scout dba o Gusa pomimo nie odzywania się do niego. Po co mówić, skoro można używać samoprzylepnych karteczek :D Ich relacja na początku była oziębła, później zaczęli zwracać uwagę na szczegóły. Scout zauważyła, jak bliska relacja łączy Gusa z matką. Taki ktoś nie może być zły prawda?
Z czasem poznają się lepiej. Scout dba o Gusa pomimo nie odzywania się do niego. Po co mówić, skoro można używać samoprzylepnych karteczek :D Ich relacja na początku była oziębła, później zaczęli zwracać uwagę na szczegóły. Scout zauważyła, jak bliska relacja łączy Gusa z matką. Taki ktoś nie może być zły prawda?
Wszystko
toczy się własnym torem, akcja raz zwalnia, raz przyspiesza. Również nie ma
rozdziałów, tylko daty. Poznajemy najskrytsze myśli bohaterów, takie kartki z
pamiętnika. Styl lekki, nie ma skomplikowanych słów. Akcja się zazębia i
następuje po sobie.
Okładka
piękna. Widzimy promyk słońca, co napawa nadzieją na szczęśliwy finał. Para
trzyma się za ręce, kroczą przez świat wspólnie. Kolory subtelne, wszystko ze sobą
współgra i tworzy fajną całość. Wydawnictwo dołożyło starań, by było ciekawie.
Historia
Gusa jest słodko-gorzka. Mamy tu obraz, w którym bohater musi podnieść się po
stracie najbliższej osoby. Dzięki niej możemy nauczyć się radzić sobie ze
smutkiem i cierpieniem. Przekonujemy się, jak wpływa na człowieka strata i w
jaki nałóg można wpaść, gdy się poddajemy. Musimy wierzyć, że zza horyzontu
wyjrzy słońce i rozpogodzi nam dzień.
„Moje szczęście, moje życie jest wyłącznie w moich rękach. Nikt o nie nie zadba.
Tylko ja mogę je budować lub niszczyć.
To wybór.
Wybór, który wymaga działania w zamian za nagrodę.
Bezczynność i spoczywanie na laurach prowadzą do przeciętności.”
Bohaterowie
realni, nie ma tu wyidealizowanych postaci. To ludzie z krwi i kości,
popełniający błędy i uczący się na nich. Gus i Scout to dwie kompletnie różne
osoby, ale też mają wiele ze sobą wspólnego. Przyjaciele Gusa z zespołu
cudowni. Wspierają Gusa i są przy nim, wskoczyli by za niego w ogień. Takich
przyjaciół potrzebuje każdy i Gus na nich zasługuje.
„Może chodzi o poszerzenie swojej definicji rodziny również o przyjaciół, ponieważ przyjaciele są rodziną z wyboru.”
Książka
pełna wzruszeń, bólu, gniewu, smutku. Przepełniona tyloma uczuciami, że nie
sposób nie uronić przy niej potoku łez. Zapadła mi w serduszko i na pewno do
niej nie raz powrócę. Historia jak najbardziej realna. Taki scenariusz pisze
życie. Bohaterami tej powieści mógłby być każdy z nas.
Mogę ją
polecić każdemu, bo każdy z nas kiedyś kogoś stracił i doświadczył tego bólu.
Historia warta poznania i zastanowienia się jak ważne i cenne jest życie.
Dzięki niej płaczemy i śmiejemy się prawie na przemian. Nie można się od niej
oderwać, (choć na początku zachowanie Gusa mnie wkurzało). Jednak każdy radzi
sobie inaczej. Nie zwlekajcie i zapoznajcie się z tą powieścią
i bohaterami. Naprawdę warto :)
i bohaterami. Naprawdę warto :)
„Czasami działanie jest cholernie ciężką walką,
jednak właśnie wtedy opłaca się najbardziej.
Właśnie wtedy dzieją się wielkie rzeczy.
Nie rzeczy dobre...lecz legendarne.”
Bardzo dobrze ją oceniłaś i także lubię takie książki :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Dzięki, takie są najlepsze :-)
UsuńDawno nic nie czytałam - wstyd. Czas to zmienić.
OdpowiedzUsuńDla takich książek warto.
UsuńCzytałam dość dawno. Wywołała we mnie bardzo dużo emocji, książka świetna. Gdybym nie czytała jej, to po twojej recenzji z pewnością po nią bym sięgnęła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cieszę się, że Ci się spodobała :-)
Usuńzapowiada się interesująco
OdpowiedzUsuńTak właśnie jest :-)
UsuńPiękne cytaty! Zapisuję na liste tę książkę :)
OdpowiedzUsuńTeż je uwielbiam, cieszę się :-)
UsuńPewnie by się popłakałam w tle. Może się skuszę na nią.
OdpowiedzUsuńWarta każdych łez ❤
UsuńCytaty mega! <33
OdpowiedzUsuńTeż mi się spodobały ❤
UsuńBardzo podobają mi się cytaty, bardzo zachęcają do przeczytania książki.
OdpowiedzUsuńKsiążka jeszcze lepsza :-)
UsuńBardzo dobra recenzja książki, wpisuję ją na listę lektur :) A wybrane przez Ciebie cytaty warto zapamiętać aby wracać do nich.
OdpowiedzUsuńps. bardzo ładne zdjęcia.
Dziękuję :-)
UsuńPrzyjaciele są rodziną z wyboru świetny cytat warty zapamiętania.
OdpowiedzUsuńNajlepszy ze wszystkich.
UsuńPrzekonałaś mnie do tej książki. Na pewno po nią sięgnę
OdpowiedzUsuńCieszę się, bo warto.
UsuńAle pieknie to opisalas 😊 masz bardzo piekny styl pisania. Czyta sie lekko i przyjemnie 😉 a ksiazka jak najbardziej zainteresowalas
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊 bardzo mi miło, a książka warta poznania 😉
UsuńPodoba mi się streszczenie książki jakie przedstawiłaś ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńO matko! Kiedy ja coś czytałam. Zachęcasz mnie bardzo :D
OdpowiedzUsuńCieszę się :-) warto czytać :-D
UsuńJa uwielbiam Gusa. Chciałabym kiedyś mieć takiego przyjaciela obok siebie. ;) Chociaż... Może nie jest taki super idealny jak on, ale mam swojego psiapsi. :D
OdpowiedzUsuńTeż go lubię :-) o no to Ci zazdroszczę :-D
UsuńSłyszałam wile dobrego o tej książce, może i ja się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Justyna z wszystkococzytam.blogspot.com
Naprawdę warto :-)
UsuńJa to nie pamiętam, kiedy ostatnio przeczytałam jakąś książkę. Niestety ://
OdpowiedzUsuńAle po takich recenzjach aż chce się złapać za książkę.
Pozdrawiam;))
Miło mi :-) czasem warto oderwać się od rzeczywistości :-)
UsuńTak fajnie to opisałaś, że sama chętnie sięgnęłabym po tę książkę, jak i poprzedniczkę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) w duecie raźniej :-)
UsuńNie znam tej serii, ale mnie zainteresowałaś :) Chyba w najkrótszym czasie nabędę obie książki :)
OdpowiedzUsuńSuper, cieszę się :-)
UsuńW pierwszej chwili skojarzyło mi się z głównym urzędem statystycznym 😂
UsuńW sumie tak, dokładnie taki ma skrót :-D
UsuńNiestety tym razem to nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńSzkoda.
Usuńo świetnie się zapowiada
OdpowiedzUsuńTo prawda
Usuńja zamówiłam "promyczek", ale nie dla mnie tylko dla sąsiadki pod choinkę, ale na pewno pożyczę od niej aby przeczytać, a potem oczywiście przeczytam Gus :)
OdpowiedzUsuńNa pewno pożyczy :-) Polecam :-)
UsuńDla mnie jednak zbyt emocjonalna, ale w taką sentymentalną stronę xD
OdpowiedzUsuńCzasem można sobie pozwolić na sentymentalizm :-D
UsuńOstatni i drugi cytat to miazgi! <3 Już kochamy tę książkę!
OdpowiedzUsuńTeż je uwielbiam ❤
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana do tej powieści.
OdpowiedzUsuńNo cóż szkoda może innym razem
UsuńZ chęcią bym GUSa pocieszyła ;D
OdpowiedzUsuńMam taką ochotę na te serię, no kurczaki blade ;D
Haha byłabyś w tym dobra :-D to pisz list do Mikołaja ❤:-*
UsuńUwielbiam twoje recenzje, aż chce się biec, kupić i od razu czytać książkę.
OdpowiedzUsuńZapraszam www.justine-r.com
Dziękuję za miłe słowa :-)
Usuń