środa, 3 marca 2021

"Igrając z szefem" Ewa Maciejczuk


Nie do takiego prezesa byłam przyzwyczajona, jakby w jednym człowieku znajdowały się dwie osoby o różnych twarzach… Prezes był dupkiem nieznoszącym sprzeciwu, a samym wzrokiem potrafił spowodować, że się człowiek kurczył i uciekała gdzie pieprz rośnie. Natomiast Aleksander wydawał się wesoły, szczery i taki ludzki.



Tytuł: Igrając z szefem

Autor: Ewa Maciejczuk

Strony: 271

Bohaterowie: Olivia/Alex

Wydawnictwo: NieZwykłe


 




Życie Olivii Hall od dawna było zaplanowane przez jej zamożnego, apodyktycznego ojca, który chciał, żeby dziewczyna po skończeniu studiów pracowała w jego firmie. Jednak ona nigdy o tym nie marzyła.
Po zakończeniu edukacji Olivia w przypływie odwagi wyprowadza się do przyjaciółki, gdzie po raz pierwszy czuje smak wolności. Chcąc poradzić sobie na własną rękę, przyjmuje posadę sekretarki w firmie modowej.
Jej życie zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni, kiedy w cukierni poznaje nieziemsko przystojnego mężczyznę. To spotkanie zwala ją z nóg. Jeszcze nigdy żaden facet nie wywarł na niej takiego wrażenia.
Wkrótce, ku jej wielkiemu zaskoczeniu, okazuje się, że nieznajomy jest prezesem firmy, w której została zatrudniona. Olivia szybko zrozumie, że przyjazne zachowanie Alexandra to tylko gra pozorów.
A może prezes ma więcej twarzy?
(Opis z Lubimy czytać)

 


Sięgając po tę książkę nie miałam żadnych oczekiwań. Lubię romanse biurowe i liczyłam na gorący romans w pracy, jednak nie do końca mi się spodobała. Dlaczego? Dowiecie się w dalszej części recenzji.

 

Olivia Hall pokłóciła się z ojcem i musiała znaleźć pracę oraz zamieszkać z przyjaciółką. Zostaje sekretarką Alexandra. Już pierwszego dnia widzimy jaką jest osobą. Zimny drań, arogancki i nieuprzejmy dupek. Wszystko zmienia się po spotkaniu tej dwójki w kawiarni. Olivia zostaje jego asystentką i razem jadą do Paryża.

Olivia jest dziewicą, od zawsze trzymana pod kloszem przez apodyktycznego ojca. Niby nieśmiała, ale walcząca o swoje. Z jednej strony niedoświadczona trzpiotka, by za chwilę zmienić się w wyuzdaną i pragnącą seksu nawet w pracy.

 

Alex to zimny drań, wszyscy się go boją i trzęsą portkami, gdy mają przekroczyć próg jego biura. Jednak wystarczy wypad do Paryża z Olivią i zmienia się w zakochanego i uroczego faceta, który błaga na kolanach o wybaczenie. No nie kupuję tego. Człowiek ot tak się nie zmienia.

 

Styl pisania, jak na debiut, nie jest zły. Autorka nie zanudza zbędnymi opisami, za to akcja pędzi na łeb na szyję. Poznanie, miłość, rozstanie, powrót. Jak dla mnie za szybko wszystko się rozwinęło.

 

Okładka przyciągająca wzrok. Sprawia, że chce się sięgnąć po książkę.

 

Bohaterowie dość płytcy, nie czuć chemii między nimi. Ich relacja po prostu jest, ot tak, żadnego napięcia czy wyczekiwania, choćby na ten pierwszy raz Olivii. Jedyną osobą, która była dobrze wykreowana to brat Alexa. Ciekawa postać, zabawna i autentyczna.

 

Podsumowując debiut autorki raczej nie przypadł mi do gustu. Książkę tak naprawdę zmęczyłam i nie znalazłam przyjemności z czytania. Za szybko wszystko się działo (czasem to dobrze, jednak tutaj niekoniecznie). Zabrakło mi napięcia i emocji. Jest to debiut, dlatego wiem, że nie mogę wiele oczekiwać od początkującego autora, ale zawiodłam się. Był potencjał, który nie został wykorzystany. Mam nadzieję, że autorka podszlifuje swój warsztat i powróci z lepszą książką. Jednak każdy ma inny gust i są osoby, którym książka się spodoba. Najlepiej samemu wyrobić sobie o niej opinię.

 

 

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu:

 


 

 

Moja ocena: 4/10


4 komentarze:

  1. Szkoda, że w Twoim odczuciu akcja była za szybka. Może polecę ją siostrze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że ksiązka nie sprostała oczekiwaniom, ale i na takie zdarza się trafić. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widać, że jest co poprawiać, ale jak na debiut wypada całkiem dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasami i w debiutach zdarzają się perełki. Mam nadzieję, że autorce uda się popracować nad swoim warsztatem.,

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Jest to dla mnie motywacja do dalszej pracy :)
Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych.