czwartek, 7 stycznia 2021

"Zimowe serca" Anna Wolf


[…] każda porażka uczy pokory i powoduje, że człowiek stara się bardziej. 





Tytuł: Zimowe serca

Autor: Anna Wolf

Strony: 203

Bohater/ka: Erick/Tara

Wydawnictwo: NieZwykłe

 

Erick Walker nie wierzy w cuda. A jednak pewnego zimowego dnia tuż przed Bożym Narodzeniem zdarzyło się coś niezwykłego. Nieznajoma uratowała Ericka, kiedy jego samochód zsunął się ze skarpy prosto do rzeki.

Nie wiedział, że była to Tara Willson, matka dwóch nastoletnich córek, która po rozstaniu z mężem borykała się z problemami finansowymi. W dodatku nie ufała ludziom, a w szczególności przedstawicielom płci męskiej.

(Opis - Lubimy czytać)



Miłość bezwstydna jest w swych poczynaniach, wystarczy czasem otworzyć serce, gdy niespodziewane nadejdzie.

  

Mężczyzna z trudną przeszłością. Kobieta po przejściach, chcąca ułożyć swoje życie na nowo. Zbliżające się święta Bożego Narodzenia. Uczucie, które połączyło dwoje ludzi. 

 

"Zimowe serca" to książka, którą przeczytałam jeszcze przed świętami, ale musiałam ją odłożyć, by ją sobie przemyśleć. Wciąż mam co do niej mieszane uczucia, ale po kolei. 


Czasem może lepiej zakładać gorszy scenariusz, żeby później się nie rozczarować. Gdyby jednak zamiast niego wyszło coś dobrego, to człowiek przynajmniej byłby pozytywnie zaskoczony.

  


Tara Willson to kobieta, która wiele wycierpiała ze strony swojego sadystycznego męża. Po wielu latach nabrała odwagi, by uciec i rozpocząć nowe życie ze swoimi nastoletnimi córkami. Znalazła pracę i mieszkanie, jednak boryka się z problemami fnansowymi. Mimo wszystko się nie poddaje, jednak nie ufa ludziom, a w szczególności mężczyznom. 

 

Erick Walker to mężczyzna z trudną przeszłością. Popełnił kilka błędów w życiu i wylądował za to w więzieniu, ale zrozumiał je i się zmienił. Chce zacząć wszystko od nowa, z dala od problemów. Nie wierzy jednak w cuda. Mimo że rok temu taki się zdarzył, kiedy pewna nieznajoma uratowała go, kiedy jego samochód zsunął się ze skarpy. 


Chciała dokładnie tego samego co on, ale bała się do tego przyznać. Bała się dać mu szansę i go pokochać. Próbowała trzymać go na dystans, ale przychodziło jej to z coraz większą trudnością.


Ich spotkanie jest przypadkowe, ale owocuje szczerą przyjaźnią między nimi. Jednak żadne z nich nie zdaje sobie sprawy, że spotkali się już wcześniej. 

 

Styl autorki jest bardzo lekki, a książkę pochłonęłam w jedną noc. Wciąga i trudno się od niej oderwać. Sporo się dzieje i nie ma miejsca na nudę. Nie ma się co dziwić, gdyż ta opowieść liczy zaledwie dwieście strony. Nie zabrakło humoru, ale też chwil dramatu. Oprócz słodyczy, znajdziemy również nieco mroczniejsze akcenty. Polubiłam bohaterów, ale czasem irytowało mnie ich głupie zachowanie i to niezdecydowanie Tary. 


Nie możesz odpowiadać za błędy innych i ich postępowanie. 

Tak nie da się żyć.


Historia Tary i Ericka jest jak z bajki. Słodko-gorzka, klimatyczna i pełna zimowej aury. Obydwoje mają za sobą trudne przeżycia, ale rodzi się między nimi uczucie. Na ich drodze będzie czekało wiele przeszkód, o których nie mają pojęcia. Jak potoczą się ich losy? 


"Zimowe serca" to lekka i przyjemna opowieść świąteczna na jeden wieczór. Nie jest wymagająca, więc idealnie nadaje się do chwilowego relaksu. Ma swoje wady i zalety, przez co nie każdemu się spodoba. Wiele się w niej dzieje rzeczy, które były lekko nierealne i trochę przesłodzone. Jednak przypadnie to do gustu czytelnikom, którzy lubią te łagodniejsze klimaty z zaledwie nutą mroku. Sięgnijcie, jeśli macie ochotę. Polecam ją przede wszystkim osobom, które szukają czegoś lekkiego i krótkiego. 

 

Czym było szczęście? To znaczyło mieć przy sobie ukochaną osobę, która akceptowała Cię ze wszystkim tym, co miałeś oraz kim byłeś i nie próbowała Cię zmienić. Szczęścia ponoć nie da się zmierzyć lub zważyć, ale da się je poczuć.

 

 

 

 

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu:




 

Moja ocena: 7/10 

 



3 komentarze:

  1. Szukałam lekkiej i ciekawej pozycji i nie do końca ją otrzymałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tę książkę na półce i czeka na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie jestem zainteresowana tą książką, ale z pewnością spodoba się innym.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Jest to dla mnie motywacja do dalszej pracy :)
Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych.