czwartek, 2 stycznia 2020

"Zagubieni" Adriana Rak


Nie ma nic ważniejszego niż miłość. Bez względu na to, kim jesteś i co w życiu robisz, zawsze dopada cię ten stan: w którym zakochujesz się bez pamięci i od tej chwili nie potrafisz żyć bez tej miłości.


Tytuł: Zagubieni
Autor: Adriana Rak
Strony: 284
Bohaterowie: Tamara/Alexander
Wydawnictwo: WasPos




Tamara jest dwudziestoczteroletnią samotną matką, mieszkającą w Gdańsku wraz ze swoim ukochanym synkiem oraz rodzicami. Jej ojciec jest alkoholikiem, który skutecznie niszczy porządek rodzinny. Młoda kobieta żyje z dnia na dzień i całą swoją uwagę skupia na wychowywaniu dziecka i pracy w jednym z popularnych marketów. Kiedy pewnego kwietniowego dnia dowiaduje się, że za kilka tygodni straci pracę, cały jej dotychczasowy świat wali się w posadach, bo jest jedyną pracującą osobą w rodzinie. Tamara jest zrozpaczona i nie widzi już żadnej nadziei na lepsze jutro, a przecież jeszcze niedawno miała w głowie tyle ciekawych planów…
Alexander to trzydziestoletni biznesmen, który z pomocą swoich rodziców wychowuje siedmioletniego syna. Od kilku miesięcy jest dziedzicem ogromnej rodzinnej fortuny, której jego najbliżsi dorobili się na produkcji i sprzedaży mebli. Mężczyzna daje się poznać jako niezwykle przedsiębiorczy rekin biznesu, który z rozwagą zarządza majątkiem. Jedną z jego nowych inwestycji jest budowa polskiej filii ich meblarskiego imperium, która powstanie w Gdańsku — mieście, w którym zazna nie tylko szczęścia w życiu zawodowym, ale także osobistym…
Ich wspólna historia rozpoczyna się pewnej nocy, kiedy Alexander odpowiada na ogłoszenie Tamary, w którym kobieta opisuje siebie jako chętną do zawarcia znajomości z dojrzałym mężczyzną. Już od pierwszych chwil nawiązują oni ze sobą nić porozumienia, a po kilku kolejnych tygodniach, w czasie których ich kontakt pogłębia się, spostrzegają, że… są sobie przeznaczeni. Jak to jednak bywa w życiu, okrutny los w dość szybkim czasie przypomni im o sobie, serwując coś, na co żadne z nich nie jest gotowe — rozłąkę…
Zagubieni to kolejna historia w dorobku autorki, pokazująca, że czasem prawdziwa miłość to zbyt mało, aby być ze sobą i wieść szczęśliwe życie…

Pierwsze, co przyciągnęło mój wzrok piękna okładka, która sprawia, że chce się sięgnąć po książkę. Jednak treść niesie ze sobą o wiele więcej. Jest to powieść obyczajowa, która mogłaby przydarzyć się każdemu z nas. Przekonajcie się, co w sobie kryje.

Tamara to młoda kobieta i matka. Samotnie wychowuje syna i mieszka z rodzicami. Jako jedyna pracuje i utrzymuje rodzinę. Gdy nagle traci pracę, grunt usuwa się jej spod nóg. Pod wpływem chwili pisze ogłoszenie, że szuka sponsora, na które odpowiada Alexander.

Alexander to człowiek biznesu, który chce otworzyć filię swojej firmy w Gdańsku. Mieszka w Niemczech i samotnie wychowuje siedmioletniego syna. Nie ma u swego boku żadnej kobiety, bo nie ma na nie czasu i ochoty. Do tej pory wystarczały mu te na jedną noc. Dopóki nie poznaje Tamary. Gdy odpowiada na jej ogłoszenie wie, że trafił na nieoszlifowany diament. Kobieta nie zna poczucia własnej wartości i obawia się znajomości z nieznajomym. Czy może mu zaufać? Jak zakończy się ta historia?

Styl autorki przypadł mi do gustu, a książkę czytało się naprawdę szybko. Historię poznajemy z obu perspektyw, co bardzo podoba mi się w książkach.


Kochałam go na zabój i to sprawiało, że wciąż miałam wątpliwości co do podjętej decyzji. Sama miłość to jednak czasem zbyt mało, a poza tym ja przecież i tak nie zasługiwałam na takiego mężczyznę.


Tamara to dobra dziewczyna, choć nie pochodzi z tzw. „dobrego domu”. Los jej nie oszczędzał, została sama z dzieckiem, ale poradziła sobie bardzo dobrze. Kocha syna i chce dla niego jak najlepiej. Wie, że ojciec alkoholik nie wpływa dobrze na dziecko, dlatego chciałaby się wyprowadzić. Szkoda jej matki, która nie chce zostawić ojca. Jest w pułapce. Jedynym źródłem szczęścia jest synek i nowo poznany mężczyzna.

Książka mogłaby być zwykłym romansem obyczajowym, ale zawiera w sobie bardzo ważny i trudny temat. Mowa tu o alkoholizmie ojca głównej bohaterki. Tak rzadko się o tym mówi, a żony alkoholików wstydzą się przyznać, że są w takiej sytuacji. Nie chcą szukać pomocy dla siebie ani dla mężów. W całej sytuacji winią siebie. Książka pokazuje jak w rzeczywistości wygląda sytuacja rodzinna osób, które żyją z osobą uzależnioną od alkoholu. Autorka przedstawiła ją bez upiększania.

W tym Nowym Roku polecam Wam tę książkę. Wiem, że spędzicie z nią miło czas.


[...] PS. Uśmiechnij się ;-) Masz niezwykle smutne i przejmujące spojrzenie...


Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Autorce i Wydawnictwu:




  


Moja ocena: 8/10



Życzymy Wam również Wszystkiego Najlepszego i samych sukcesów w 2020 roku. Dla nas z pewnością będzie to rok pełen wrażeń. Mamy nadzieję, że będziecie razem z nami.



Ania i Martyna
W oceanie słów









6 komentarzy:

  1. Właśnie skończyłam tą książkę. Jest cudowna i mogłabym powiedzieć, że historia bardzo podobna do mojej jeśli chodzi o wątek znajomości przez internet i bycia samotną z dzieckiem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama fabuła wydaje mi się mało oryginalna, ale twoja opinia mnie zachęciła :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powiem Ci, że okładka do mnie nie przemawia, ale treść już owszem. Sama jestem z rodziny którą dotknął alkoholizm, więc temat jest dla mnie znany i mimo, że nie lubię wracać do przeszłości, to o tej tematyce czytam i rozmawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie jestem do końca przekonana fabułą. Nie lubię romansów, ale skoro poruszany jest tu inny problematyczny wątek, to może w wolnej chwili poszukam ten książki i sama się przekonam, co o niej myślę.

    OdpowiedzUsuń
  5. To nie mój gatunek, ale czytałam już wiele pozytywnych opinii na temat książki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Jest to dla mnie motywacja do dalszej pracy :)
Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych.