[PRZEDPREMIEROWO] "Larista" Melissa Darwood

„Dwa serca, jedno bicie, niech mnie odnajdzie miłość na całe życie.”

Tytuł: Larista

Autor: Melissa Darwood

Seria: Wysłannicy (tom 1)

Strony: 287

Bohater/ka: Gabriel/ Larysa

Wydawnictwo: Kobiece
Premiera: 21.06.2018

Przepowiednia, która zmieniła losy całego rodu

Miłość, która zmieniła życie jednej dziewczyny

Larysa przez całe swoje życie marzyła o miłości od pierwszego wejrzenia. I to takiej, która nigdy nie przeminie. Kiedy na swojej drodze spotyka Gabriela, tajemniczego Nieznajomego z jej sennego koszmaru, jeszcze nie wie, że całe jej życie niedługo się zmieni. Zarówno on, jak i niedawno poznany Daniel, mają plany względem dziewczyny. Jednak tylko jeden z nich ma przyjazne zamiary. Czy dziewczyna wybierze mądrze?

Życie Larysy całkowicie się zmienia, kiedy pojawia się w nim Gabriel. Ten mężczyzna coś ukrywa, coś, co sprawia, że dziewczyna czuje się śledzona. Kim są tajemniczy Guardianie i Tentatorzy? Dlaczego życie Larysy jest w niebezpieczeństwie? Czy w dzisiejszych czasach jest miejsce na miłość od pierwszego wejrzenia?

źródło opisu: Wydawnictwo Kobiece

„Życie ma sens jedynie wtedy, gdy robimy to, co kochamy”

Larysa ma wszystko, kochających rodziców, najlepszą przyjaciółkę Zuzę i talent malarski. Jednak brakuje jej w życiu prawdziwej miłości. Od zawsze o niej marzyła i wierzy, że w końcu ją znajdzie.

W noc swoich osiemnastych urodzin ma dziwny sen, w którym pojawia się tajemniczy Nieznajomy. Dziewczyna nie wie, że całe jej życie wkrótce się zmieni. Jakie decyzje podejmie? Czy wybierze słusznie?

„Z dnia na dzień coraz mocniej utwierdziłem się w przekonaniu, że jesteś mi przeznaczona.”

Kiedy pewnego dnia Larysa wraca do domu napotyka Nieznajomego, którym jest zaintrygowana, jednak on budzi w niej grozę. Jest nieprzystępny i arogancki. Natomiast Daniel na początku zyskał moją sympatię. Czarujący, zabawny, ideał mężczyzny. Jednak na jaw wychodzą pewne sprawy, które wywracają wszystko do góry nogami.

Gabriel to pewny siebie mężczyzna. Wiele przeszedł i niewiele rzeczy może go zaskoczyć. Ma za sobą burzliwą przeszłość i tajemnic do strzeżenia. Ich wyjawienie może jednak przekreślić wszystko, co dla niego najważniejsze.

„-Ani myślę...-powiedział szelmowskim tonem. -Czyż nie tak zachowują się pyszałkowaci dżentelmeni w stosunku do swoich kobiet?
-Masz chyba na myśli dżentelmena z epoki kamienia łupanego?-odparłam.”

Styl autorki jest prosty, nieskomplikowany. Wplotła w swoją powieść romans połączony z fantastyką, czyli to, co lubię. Było kilka niedociągnięć, ale całość wypada dobrze. Czyta się szybko, wszystkie zdarzenia się zazębiąją.

Okładka przykuwa wzrok. Ciemne kolory i las w tle nadają jej złowieszczy charakter i tajemniczość. Bardzo dobrze oddaje klimat jaki panuje w książce.

„L'amora a prima vista.”

Podsumowując, to nie tylko opowieść o pierwszej miłości z bajki. To historia pełna uroku, tajemnic, dobra i wiary w drugiego człowieka. Każdy potrzebuje, by mieć przy sobie ukochaną osobę, swoją drugą połówkę. Jedni znajdują ją szybko, inni muszą na nią trochę poczekać. To przeznaczenie decyduje, kiedy to się stanie. Miłość ukazana w tej książce nie jest idealna, bo takiej nie ma. Jest jednak prawdziwa, z wadami i zaletami. Takiej miłości szukajmy, bo jest ona najpiękniejsza.

Szczerze polecam ją Wam na długie wieczory lub leniwe popołudnia. Zapewni oderwanie się na kilka godzin od prawdziwego życia.

„Byliśmy jak dwa ogniwa złączone cudowną nicią. Nic nie
mogło nas powstrzymać. Nic i nikt.
A jednak…”

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu