- To powiedz tylko, co
zdarzyło się na końcu.
- Zakochałam się.
- Ach, miłość (…)
- Miłość to jedyna część tej historii, która nie jest piekielna.
- Zakochałam się.
- Ach, miłość (…)
- Miłość to jedyna część tej historii, która nie jest piekielna.
Tytuł: Bang
Seria:
Czarny lotos (tom 1)
Autor: E. K.
Blair
Tłumaczenie: Marta
Słońska
Strony: 400
Bohater/ka: Nina
Wydawnictwo:
NieZwykłe
Mówią, że ten, kto mści się na drugiej osobie,
traci część swojej niewinności.
Ale ja nie jestem niewinna.
Już od dawna.
Zostałam okradziona z niewinności. Odebrano mi los, który był mi pisany. Duszę, z którą przyszłam na świat. Rubinowe serce osadzone w życiu pełnym nadziei i marzeń.
To wszystko odeszło.
Przepadło.
Nigdy nawet nie miałam wyboru.
Opłakuję tamto życie. Rozpaczam nad każdym „co by było, gdyby...”.
Ale z tym już koniec.
Jestem gotowa odebrać to, co zawsze mi się należało.
Jednak każdy plan ma jakiś słaby punkt. Czasem jest nim serce. (Opis Lubimy czytać)
Ale ja nie jestem niewinna.
Już od dawna.
Zostałam okradziona z niewinności. Odebrano mi los, który był mi pisany. Duszę, z którą przyszłam na świat. Rubinowe serce osadzone w życiu pełnym nadziei i marzeń.
To wszystko odeszło.
Przepadło.
Nigdy nawet nie miałam wyboru.
Opłakuję tamto życie. Rozpaczam nad każdym „co by było, gdyby...”.
Ale z tym już koniec.
Jestem gotowa odebrać to, co zawsze mi się należało.
Jednak każdy plan ma jakiś słaby punkt. Czasem jest nim serce. (Opis Lubimy czytać)
Książka tak przypadła mi do gustu, że przeczytałam ją w ciągu jednego dnia. Po opisie ciężko było stwierdzić o czym będzie historia, ale czegoś takiego się nie spodziewałam.
Nina a raczej Elizabeth to
żona Benetta Vanderwala. Na pozór to para idealna, ale jest jeden szczegół.
Nina nienawidzi swojego męża. Dlaczego? Na uzyskanie odpowiedzi przyjdzie nam
trochę poczekać. Losy Niny/Elizabeth poznajemy w czasie teraźniejszym, ale
ukazane są też wydarzenia z przeszłości. Dzięki temu dowiadujemy się przez co
musiała przejść.
Przez moment myślę, że chciałabym
być podobna do tego kwiatu; tak jak on należeć do szczęśliwców, którym dane
jest naprawdę zacząć wszystko od nowa.
Jedyne czego pragnie Nina, to
zemsta. Środkiem do celu ma być Declan. Młody właściciel hotelu, którego
próbuje uwieść. Nie wie, że jest tylko pionkiem w jej grze. Ale czy można grać
własnym sercem?
Elizabeth straciła ojca w
wieku pięciu lat. Gdy trafia do więzienia, ona wychowuje się w rodzinie
zastępczej. Jej "rodzicami" zostają Bobbi i Carl. Wychowują jeszcze
jedno dziecko, chłopca o imieniu Pike. Jest trzy lata starszy od Elizabeth.
Zostają rodzeństwem, ale też najbliższymi przyjaciółmi. Mają tylko siebie. A
ich życie nie jest usłane różami. Ich życie to piekło...
Elizabeth i Pike mają plan
zemsty. Idealny plan zemsty. Jednak jest
w nim mała wada, mianowicie serce Elizabeth.
Jednak każdy plan ma jakiś
słaby punkt.
Czasem jest nim serce.
Czasem jest nim serce.
Jest to pierwsza książka tej
autorki, jaką czytałam. I zakochałam się w niej. Jest tak pełna emocji, bólu,
smutku, ale też nadziei. Przez nią się płynie, a strony uciekają w okamgnieniu.
Styl lekki, zdania przyjazne dla czytelnika.
Okładka równie tajemnicza, jak
i opis. W odcieniach czerni i bieli. Zaintrygowała mnie od samego początku, a
co najważniejsze skusiła.
Co do bohaterów, mamy piękną i
z pozoru zimną Ninę. Jej ukochanego męża, który świata poza nią nie widzi. Przystojnego
i bogatego Declana, który wie czego chce. Oraz Pike’a osobę najbliższą sercu
Niny.
Nina/Elizabeth na pozór
kochana i idealna żona. W głębi serca nienawidzi Benetta i brzydzi się sobą, że
z nim jest. Poharatana przez życie i tak boleśnie skrzywdzona, że jedyne czego
pragnie to zemsta. Uważa, że nie jest skłonna do uczuć. Chce wykorzystać
Declana do swoich celów, ale nie przemyślała jednego. Że jej serce może znowu zacząć
bić, a mur, którym się otoczyła ma rysy, przez które Declan może się przebić.
To jak potrzeba, której nie
da się zaspokoić, bo nigdy nie masz dość. Jednego dnia idziesz przez życie
myśląc, że wszystko jest w porządku - no, a przynajmniej na tyle w porządku, na
ile to możliwe - aż tu nagle coś w tobie zaskakuje, po raz pierwszy kosztujesz
miłości i zdajesz sobie sprawę, że przez całe życie umierałeś z głodu, ale sam
o tym nie wiedziałeś, i że ta jedna osoba jest wszystkim, czego ci trzeba, żeby
naprawdę czuć, że żyjesz.
Benett często wyjeżdża w
interesach, ale kocha żonę. Nie podejrzewa, że może grać. Nie poznajemy go dostatecznie
dobrze, ale nie był w moim odczuciu zły .
Declan to mężczyzna, który
walczy o swoje. Chce się wybić ponad nazwisko ojca. Nina intryguje go od samego
początku i chce ją bliżej poznać. Gdy pokocha, będzie się troszczył i wspierał,
a dla miłości zrobi wszystko. Polubiłam go :)
Ludzi da się zranić
wtedy, kiedy pozwalają sobie na uczucia.
Pike od dziecka był oparciem
Elizabeth. Tylko on zna jej wszystkie sekrety. Pomaga jej i chce dla niej
dobrze, choć nie zawsze ma rację. Zakochany w niej od dawna. Przez zazdrość
robi rzeczy, których nawet najlepsza przyjaciółka nie powinna wybaczyć.
Ta historia to emocjonalny
rollercoaster. Jak zaczęłam, tak musiałam poznać ją całą. Zżyłam się z bohaterami
i ciężko było się z nimi rozstać. Elizabeth mimo wszystko jest dobrą osobą. Nie
zasłużyła na swój los. Pełna bólu i smutku, ale też dobrych i miłych momentów. A
zakończenie to istna bomba. Jak można było tak zakończyć?! Bez łez się nie
obeszło. Ta książka wywołała we mnie skrajne emocje, od miłości po nienawiść. Z niecierpliwością czekam na kontynuację. Mam nadzieję,
że ukoi moje zmiażdżone serce. Gorąco Wam ją polecam. Nie zawiedziecie się,
obiecuję :)
- Sny. To tylko łgarstwa, próbujące
wmówić mi,
że życie naprawdę może tak wyglądać.
- Dla mnie brzmi to bardziej jak bajka niż jak kłamstwo.
- „Bajka” to tylko ładne słowo określające kłamstwo, którym zwodzi się małe dzieci. Fałszywy obraz rzeczywistości, który pozwala im wierzyć, że życie jest piękne.”
że życie naprawdę może tak wyglądać.
- Dla mnie brzmi to bardziej jak bajka niż jak kłamstwo.
- „Bajka” to tylko ładne słowo określające kłamstwo, którym zwodzi się małe dzieci. Fałszywy obraz rzeczywistości, który pozwala im wierzyć, że życie jest piękne.”
Za książkę w formacie pdf dziękuję Wydawnictwu NieZwykłemu:
Na przyjemne wakacyjne zaczytanie. :)
OdpowiedzUsuńNa pochmurne dni w wakacje idealna!
OdpowiedzUsuńMuszę ją przeczytac! Zapisuję na listę :)
OdpowiedzUsuńI kolejna pozycja jaką chciałbym przeczytać.
OdpowiedzUsuńciekawie się zapowiada, interesująco
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym przeczytała te propozycję :)
OdpowiedzUsuńAch skoro można ją przeczytać w jeden dzień to coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńTaka propozycja do czytania to coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńNie dla mnie, zdecydowanie :))
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcająca recenzja.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobała. Po takim zakończeniu jestem bardzo ciekawa, co autorka wymyśli w drugim tomie :)
OdpowiedzUsuńMam tę książkę w planach 😊
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili bliżej się przyjże tej pozycji ;-)
OdpowiedzUsuńZapisuje na listę
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie. Chętnie bym przeczytała.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce.
OdpowiedzUsuńKsiążki, które czyta się jednego dnia jednym tchem są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńTeraz mam mnóstwo czasu na czytanie, na pewno w wolnej chwili ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńlubie czasem przeczytac taka lekka powieść
OdpowiedzUsuńNie lubię czytać książek w pdf - więc jeśli po nią sięgnę, to w wersji papierowej.
OdpowiedzUsuńja wolę książki w wersji papierowej - czasem muszę dać odpocząć oczom od ekranu.
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogłaby mnie zainteresować - ale zdecydowanie w papierowej wersji.
OdpowiedzUsuńZainteresowała mnie ta historia i chętnie poznałabym całość, choć zdecydowanie bardziej wolę wersję papierową.
OdpowiedzUsuńWolę wersje papierowe, ale chętnie bym po tę książkę sięgnełą ;>
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że zaciekawiłaś mnie tą książką. Jak po nią sięgnę to pewnie też w takiej wersji elektronicznej :)
OdpowiedzUsuńLubię książki, które lekko się czyta. Nie czytałam jeszcze niczego tej autorki, chętnie sięgnę po tą pozycję
OdpowiedzUsuńciekawie sie zapowiada ten ebook
OdpowiedzUsuńKolejną ciekawa propozycja która mam ochotę przeczytać.
OdpowiedzUsuńEj nie no! :D
OdpowiedzUsuńChcę to już czytać, a wiesz, że nie mogę póki co :D Kusisz!!! :D