[…] - Jesteś królową. Możesz nawet w tej chwili zrobić
szach mat.
- Nie władam nawet twoim fiutem – zadrwiłam, mając w pamięci tamto jego zdjęcie
z kobietą i nie wierząc mu nawet przez minutę. (…)
- Ty nim nie rządzisz. Ty jesteś jego właścicielką. […]
Tytuł: Queen of men
Autor: Terri
E. Laine
Seria: King Maker (tom 2)
Strony: 216
Bohaterowie: Bailey/Kalen
Wydawnictwo: NieZwykłe
Bailey poznała prawdę i czuje się
oszukana. Tłumaczenia Kalena już jej nie obchodzą. Jego sekrety i intencje
boleśnie ją zraniły. Kobieta nie jest w stanie mu wybaczyć. Postanawia porzucić
obecne życie i decyduje się na desperacki krok – powrót do domu.
Tam jej przeszłość przeplata się z teraźniejszością. W odizolowanej od świata
społeczności, do której należą jej rodzice i dawna miłość Turner, będzie
musiała tłumaczyć, dlaczego wróciła.
Jednak Bailey nie ma pojęcia, że Kalen nie pozwoli jej tak łatwo odejść.
Zakochał się, czy tego chciał, czy nie. To po prostu stało się faktem.
Nie pozwoli nikomu odebrać mu Bailey, a już na pewno nie mężczyźnie z jej
przeszłości…
Tytuł: King maker
Autor: Terri
E. Laine
Seria: King Maker (tom 3)
Strony: 298
Bohaterowie: Bailey/Kalen
Wydawnictwo: NieZwykłe
Dwóch mężczyzn walczy o jedną kobietę.
Pierwszy jest człowiekiem, który nigdy jej nie zawiedzie. Drugi to ktoś
ekscytujący, kto sprawia, że serce Bailey bije szybciej.
Którego z nich wybierze? A może już zdecydowała?
Jednak teraz zarówno Kalen, jak i Turner mają inny problem. Bailey zniknęła i
nikt nie wie, gdzie się znajduje, a co ważniejsze, czy nie grozi jej
niebezpieczeństwo.
Kalen ją kocha, ale czy będzie chciał z nią zostać, kiedy już ją odnajdzie?
Niezależnie od tego, mężczyzna zdaje sobie sprawę, że musi zrobić wszystko, aby
odszukać Bailey, bo kobieta, która sprawiła, że po raz pierwszy w życiu
zrozumiał, czym jest miłość, potrzebuje pomocy.
(Opisy z Lubimy czytać)
Tom pierwszy zakończył się w takim
momencie, że czekanie na kolejny to była męczarnia. Podobnie byłoby z drugim,
ale na szczęście premiera była w tym samym dniu i można było od razu się za nią
zabrać. Jak wypadła cała seria? Zapraszam na opinię. A kto nie zna, może zapoznać
się z recenzją pierwszego tomu: klik.
Bailey i Kalen od początku tworzyli
burzliwy „związek”. Coś, co zaczęło się przygodą w toalecie, po pewnym czasie
osiągnęło status przywiązania. Jednak mężczyzna swoimi sekretami łamie serce
Bailey i ta postanawia uciec. Gdzie znajdzie bezpieczeństwo i schronienie? Oczywiście
w zamkniętej społeczności, w której się wychowała. Niestety jej odejście
złamało kilka serc, a powrót na nowo otworzy te rany. Spotka swojego byłego
ukochanego, z którym miała założyć rodzinę i, którego kochała. Wyjazdem złamała
mu serce. Turner do tej pory nie przebolał rozstania i kocha Bailey. To świetny
chłopak, który zawsze ją wspierał, przy nim zawsze czuła się bezpieczna. Jest przeciwieństwem
Kalena, więc może nawzajem uleczą swe serca?
Trzeci tom od razu zaczyna się akcją. Mamy
tu wątek kryminalno-sensacyjny oraz trójkąt miłosny. Akcja pędzi i nie sposób
się nudzić. Bohaterkę czeka nie lada wybór. Obydwaj mężczyźni zrobiliby dla niej
wszystko, ale czego ona tak naprawdę chce? Dowiemy się tego razem z nią.
Cała seria jest naprawdę wciągająca, a
autorka łącząc świat zamknięty z tym wolnym i otwartym miała naprawdę świetny
pomysł. Bailey ze swoimi rozterkami trochę przesadzała, ale kobiety chyba tak
mają, że lubią wszystko roztrząsać. Ciekawa akcja i dialogi, dobrze wykreowani
bohaterowie oraz wątek kryminalny sprawiły, że miło spędziłam czas z tą serią. Polecam
i Wam! Na pewno nie będziecie się nudzić!
Za możliwość przeczytania książek dziękuję Wydawnictwu:
Moja ocena: 8/10
Bardzo mnie kusi ta seria i będę musiała w końcu zakupić :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że są już dostępne trzy części. Gdy się wciągnę lubię czytać tom za tomem.
OdpowiedzUsuńLubię, kiedy cała seria na mnie czeka, wtedy jakbym jeszcze intensywniej delektowała się książkami, bez zbędnych przerw. :)
UsuńTytuł natychmiast podrzucam córce pod rozwagę, powinna się w nim dobrze odnaleźć, zdecydowanie coś dla niej. :) A najlepiej niech pozna całą serię. :)
OdpowiedzUsuńMoże się skuszę na lekturę w przyszłości!
OdpowiedzUsuń