wtorek, 18 grudnia 2018

"Zła miłość" Samanta Louis [PATRONAT]



Ludzi nie powinno się oceniać tak, jak książek po okładce. Czasem można się pomylić do tego, co kryje się w środku. Dostrzegamy zawartość dopiero wtedy, kiedy zagłębimy się w lekturę. Jesteśmy jak powieść. Każdy z nas ma swoją, ale nie każdy pozwoli, by ktoś ją przeczytał.


Tytuł: Zła miłość
Autor: Samanta Louis
Strony: 213
Bohaterowie: Cassie/Dean
Wydawnictwo: e-bookowo.pl






Przyjaźń, miłość i bolesna prawda.

Jaka miłość sprawia, że gdy ją wyznasz, twój kochanek odchodzi? Z pewnością jest to zła miłość. Ale czy ta miłość nie zasługuje na szansę?

Kiedy Cassandrę opuszcza ojciec, a matka wysyła ją na miesiąc wakacji do swojej siostry, dziewczyna nie podejrzewa jeszcze, że ten wyjazd wywróci jej życie do góry nogami. Niespodziewanie na drodze Cassie stanie Dean, chłopak, który odszedł w momencie kiedy oddała mu serce. I miał ku temu dobre powody, bowiem tajemnica, jaką skrywa Dean, nie jest łatwa do zaakceptowania. Może się okazać, że gdy prawda wyjdzie na jaw, strach będzie silniejszy od uczucia, jakim Cassie darzy Deana.

W końcu Zła Miłość nie może mieć prawa bytu, czyż nie? (Opis - Lubimy czytać)


Jego troskliwy ton łamał mnie jeszcze bardziej. Nie umiałam go rozszyfrować, nie rozumiałam, w co pogrywa, ale poddałam się, w końcu to był chłopak, któremu oddałam serce.


Witajcie kochani!

Dziś szczególna recenzja, ponieważ blog W oceanie słów wziął pod swoje skrzydła tą cudowną historię. Mowa tu oczywiście o Złej miłości. Już sam tytuł jest kontrowersyjny, bo musimy się zastanowić, czy miłość może być zła. Jak myślicie?

Cassie to młoda dziewczyna, którą niedawno zostawili dwaj najważniejsi mężczyźni w jej życiu, a mianowicie ojciec i ukochany. Od tego czasu zmieniła się i zaczęła się buntować. Matka postanawia wysłać ją do ciotki na wakacje. Wyjazd, który miał być tylko złym doświadczeniem, dzięki jednej osobie staje się znośny. Cassie ma zamieszkać z kuzynką Lori, z którą nie może się dogadać. Od razu widać, że dziewczyny nie pałają do siebie miłością. Zwykłe wyjście po materac kończy się tym, że Cassie spotyka jedyną osobę, której nigdy nie spodziewała by się spotkać. Dean, chłopak, który skradł jej serce i pocałunek okazuje się być sąsiadem Lori. I wtedy dla Cassie wakacje mogą ulec diametralnej zmianie. Czy to, co wydarzyło się między nimi miało rację bytu? A może Dean chciał się po prostu zabawić jej kosztem?


Nie chciałam wiedzieć o tym, że Dean jest tak blisko mnie, na wyciągnięcie ręki, a jednocześnie tak daleko i powinnam dać sobie z nim spokój, zlekceważyć uczucia, jakimi go darzyłam. Ale jak miałam to zrobić, jeśli Dean mieszkał tuż obok?


Gdy tylko przeczytałam historię Cassie i Deana zakochałam się w niej. Autorka pisze w taki sposób, że aż nie można się oderwać. Fajny, subtelny i prosty język. Czyta się naprawdę przyjemnie i nie wiadomo kiedy mamy przed sobą ostatnie zdanie. A chcemy więcej i czujemy niedosyt.






Okładka początkowo miała być w innym klimacie, ale ta jest równie piękna. Przedstawia bohaterów książki. Utrzymana w ciekawych barwach. Ciekawa jestem, jak będzie wyglądała w rzeczywistości. Doczekać się nie mogę, aż wezmę ją w swoje łapki. Prezentuje się naprawdę wspaniale.

Ta historia jest niebanalna. Porusza tematy i wątki, które mogłyby się wydarzyć w rzeczywistości. Cassie i Deana moglibyśmy spotkać na ulicy, nie zdając sobie sprawy, co kryje się w ich sercach. Przez to książka staje się jeszcze bardziej autentyczna.

Cassie nie jest złą dziewczyną, po prostu straciła miłość dwóch mężczyzn. Ojciec odszedł do nowej rodziny, a Dean po prostu ją zostawił, niczego nie wyjaśniając. Ma złamane serce. Przez to zaczyna imprezować i niczym się nie przejmować. Otrzymuje łatkę łatwej. Nie boi się flirtować, a tym bardziej gdy chce wzbudzić zazdrość. Nie wie, dlaczego Dean jej nie chce i robi wszystko żeby się tego dowiedzieć. Ale czy prawda okaże się lepsza?


Długo na to czekałam. Każda komórka we mnie krzyczała, by mnie dotknął. Drżałam w oczekiwaniu, a w duchu modliłam się, by wreszcie to zrobił, by mnie w końcu pocałował.


Dean wie o czymś o czym nie wie Cassie i to dlatego nie może z nią być. Krzywdzi go widok Cassie z innym facetem, ale nic nie może zrobić. Nie zawsze życie układa się tak, jakbyśmy chcieli. Dean stara się trzymać z dala od Cassie, ale ciężko to zrobić, gdy ta staje się jego sąsiadką, a jej kuzynka jest jego przyjaciółką. Spędzają ze sobą coraz więcej czasu i jest to dla nich jeszcze bardziej bolesne. Jaki jest powód, dla którego nie mogą być razem? Co stoi na przeszkodzie miłości?

Ta historia skradła moje serce. Pokochałam ją od samego początku i jestem dumna z autorki, która stworzyła tak cudowną opowieść. Nie jest to jedynie historia o miłości. Mamy tutaj również ważne relacje rodzinne. Poznajemy wartość przyjaźni i zaufania. Polecam Wam ją z całego serca. Na pewno się nie zawiedziecie. A ja czekam na kolejne tak wspaniałe książki autorki.

Nie była pewna, czy dobrze zrozumiałam, iż powiedział, że jestem jego, ale nie chciałam tego negować. Chciałam przez jakiś czas pobyć w bańce mydlanej z napisem: własność Deana.





Za możliwość objęcia książki patronatem dziękuję serdecznie autorce!

9 komentarzy:

  1. Zaciekawilas mnie ta książka więc z chęcią ja przeczytam :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety nie mam teraz nastroju na taką tematykę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulację patronatu!
    BArdzo chętnie rozejrzę się za tą książką.
    A cytat z początku wpisu taki prawdziwy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, chętnie bym przeczytała. Lubię takie klimaty!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dodaję do listy książek do przeczytania 💕

    OdpowiedzUsuń
  6. Sympatycznie, kiedy książka spełni pokładane w niej nadzieje. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety nie czuję się zaciekawiona tą książką, ale za to pragnę pogratulować patronatu. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ah ta książka to istne cudo :D i jest również moim patronatem :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Jest to dla mnie motywacja do dalszej pracy :)
Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych.