piątek, 17 kwietnia 2020

"Raw: Rebirth" Belle Aurora



Los nas łączył już kilkukrotnie, ale nie zakładałam, że tak będzie zawsze. Nikt nie obiecywał nam wspólnej przyszłości. Walczyłam więc, byśmy pozostali razem.






Tytuł: Raw: Rebirth
Autor: Belle Aurora
Tłumaczenie: Iga Wiśniewska
Seria: Raw Family (tom 3)
Strony: 552
Bohater/ka: Twitch/Lexi
Wydawnictwo: NieZwykłe



Kontynuacja historii Lexi i Twitcha, na którą czekali fani Raw!

Sześć lat temu świat Alexy Ballentine runął. Mimo to kobieta próbuje prowadzić normalne życie i stworzyć ciepły, kochający dom dla swojego syna A.J. Jednak coś zaczyna ją niepokoić. Chłopiec oznajmia, że tatuś wrócił i jest z nimi. Ale ona przecież wie, że to niemożliwe.
Twich umarł i nie wróci.
Lexi ma również świadomość, że ona też nie wróci. Nie wróci do tego, jaka była dawniej. Twitch na zawsze ją zmienił. Pokazał jej mroczną stronę życia, a ona ją zaakceptowała i gdyby mogła, wybrałaby Twitcha znowu, milion razy, za każdym razem.
Jednak Alexa nie ma pojęcia, że ktoś ją obserwuje, a nawet przychodzi do jej domu. Ktoś, kto powinien nie żyć.
Nie wie, że Twitch wrócił i niedługo będzie chciał się przywitać.
(Opis - Lubimy czytać)



Niezależnie od mapy, jakiej użyję, wszystkie drogi zaprowadzą mnie do ciebie.


Miłość to największe szaleństwo tego świata. Każdy jej pragnie i walczy o nią z całych sił. Jest najpiękniejszym uczuciem, ale również trudnym i niebezpiecznym, zwłaszcza w świecie, gdzie nie brakuje wrogów, którzy są gotowi je odebrać i wykorzystać przeciwko tobie. Gdzie pokochanie kogoś jest równoznaczne z podpisaniem na nią wyroku śmierci. Gdzie nie ma miejsca na szczęśliwe zakończenie, a odejście z niego jest uznawane za zdradę i kończy się śmiercią. Wtedy stawia się wszystko na jedną kartę. Jest się gotowym oddać własne życie, by ukochana osoba była bezpieczna. Ale co się stanie, kiedy nastąpi czas odrodzenia? Powrót do świata z martwych nie będzie łatwy, a odzyskanie dawnego życia może być niemożliwe…


Każdy ma tę jedną jedyną osobę, która nauczyła go, żeby nigdy nie ufać sercu.


Wreszcie nadszedł ten moment, na który czekałam, od kiedy Raw złamało mi serce, a później Dirty zaostrzyło mój apatyt na więcej! Nareszcie mogłam przeczytać zakończenie losów bohaterów, których pokochałam już na samym początku. Zapraszam również na recenzje poprzednich części: Raw Dirty

Twitch wiedział, że niebezpieczeństwo będzie czyhało na nich na każdym kroku, aż w końcu zaatakuje w najmniej spodziewanym momencie i odbierze im wszystko, co dla nich cenne. Nie mógł na to pozwolić, więc poświęcił siebie.


Gdyby chaos i furia kiedykolwiek się połączyły, z ich związku narodziłby się Twitch. Był piękny i wspaniały w swoim szaleństwie.


Minęło sześć długich lat. Przez ten czas wiele się zmieniło. Lexi straciła mężczyznę, którego kochała nad życie. Każdego dnia mocno cierpiała i opłakiwała jego śmierć. Wraz z nim na zawsze odeszła część jej duszy, po której została ziejąca dziura. Pomimo tego nie pogrążyła się w całkowitej rozpaczy, ponieważ miała powód, by żyć. Tym światełkiem w tunelu zawsze był dla niej mały AJ.
Ale Twitch wrócił. I nie zawaha się sięgnąć po to, czego pragnie i o co usilnie walczył przez te wszystkie lata. Jego powrót do tego, co pozostawił nie będzie łatwy i na pewno nie spodoba się wielu osobom. Jak zareaguje na to jego rodzina, przyjaciele, ludzie z mafijnego świata? Wrogowie nie będą z tego zadowoleni i zaczną się obawiać, że dawny król zechce powrócić na tron.


Z miłości robi się głupie rzeczy. Wszystko, byle uszczęśliwić drugą osobę.


Autorka ani na chwilę nie zwalnia tempa i wciąż utrzymuje wysoki poziom jak w poprzednich częściach. Pomimo sporych rozmiarów nie ma tu miejsca na nudę. Akcja jest dynamiczna i ciągle coś się dzieje. Wszystko do siebie pasuje i uzupełnia się. Autorka idealnie wyważyła emocje i całą fabułę. Rozwinęła wiele poprzednich wątków, ale również wprowadziła nowe, jednak udało się jej zachować spójność. Nie brakowało brutalności, krwi i walki, ale też namiętności, miłości, przyjaźni i humoru. Wciąga od pierwszych stron i sprawia, że czyta się ją jednym tchem.


Miałam ochotę nim potrząsnąć. Powiedzieć, że prawdziwa miłość to nie tylko tęcza i kwiatki. Że czasem boli. Ale kiedy ją znajdziesz, choćby była pokręcona, trzymasz się jej obiema rękami, bo plusy zdecydowanie przeważają minusy.


Twitch z jednej strony jest taki sam, jak wcześniej, ale z drugiej bardzo się zmienił. Dojrzał i próbuje odkupić swoje winy. Wciąż jest arogancki, dominujący i niebezpieczny, ale stara się panować nad gniewem. Ma też swoją jasną stronę, troskliwą i kochającą. Jest połączeniem dobra i zła.

Lexi już nie jest tą samą kruchą kobietą jak dawniej. To wciąż kochająca i troskliwa osoba o wielkim sercu, ale jest też uparta, silniejsza i ma mocniejszy charakter. Przez jej trudne doświadczenia i ciążącą na niej odpowiedzialność nie mogła pozwolić sobie na rozpacz i użalanie się nad sobą. Musiała pozbierać się dla swojego synka i ponownie nauczyć się czerpać radość z życia bez ukochanego. Kiedy zaczęła powoli wracać do normalności, los ponownie z niej zakpił. Twitch, miłość jej życia, osoba, którą uważała za martwą, powróciła do świata żywych i do niej. A wraz z nim ta cząstka niej, która umarła w dniu jego „śmierci”.


Albo płyniesz z prądem ciosów, albo zostajesz powalony.
Życie zadało mi już ich tyle, że nauczyłam się uchylać.


W życiu Lexi i Twitcha jest wiele niedomówień i niepewności. Czeka ich długa droga, być może zakończona ostatecznym rozstaniem i pójściem w różne strony. Jak Lexi ma wybaczyć mu jego odejście i wyrządzoną krzywdę? Lata, kiedy z cierpieniem patrzyła, jak jej syn tęskni za tatą, którego nie zna? Jak ma ponownie zaufać osobie, która już raz odeszła, zabierając wszystko, w tym serce? Jej gniew i jego determinacja. Jak potoczy się ich historia? Czy stworzą szczęśliwy dom dla swojego syna? A może coś ich rozdzieli i pożegnają się na zawsze?


Życie bez siebie nie było warte przeżycia.


Raw: Rebirth to historia pełna cierpienia, łez, czyhającego na każdym kroku niebezpieczeństwa, krwi, brutalności, ponownym zaufaniu, momentów dramatu i chwil wzruszeń, przyjaźni i miłości. Przyszedł czas ostatecznej konfrontacji i zamknięcie przeszłości, która uniemożliwia im spokojne życie. To również opowieść o podejmowaniu trudnych decyzji, walce z demonami o swoje pragnienia i miłość. Pokazuje również siłę rodziny i przyjaciół, którzy zawsze staną po naszej stronie. Rodzina to nie tylko więzy krwi, ale też ludzie, którzy są gotowi nas bronić, wspierać, a nawet poświęcić życie.

Podsumowując, z całego serca polecam Wam tą książkę, jak i całą serię! To najlepsze zakończenie, jakie mogłam sobie wymarzyć. Podobało mi się również to, że autorka nie skupiła się tylko na losach Twitcha i Lexi, ale również dopuściła do głosu inne ważne osoby. Mam nadzieję, że będą mogła kiedyś o nich poczytać coś więcej. Jestem też pewna, że ponownie wrócę do tej serii!






Jej ciało, moje ulubione dzieło sztuki.
Jej jęk, moja ulubiona pieśń.
Jej skradziony oddech, choć nadal pokładała we mnie zaufanie.
Nosiłem jej miłość jak tatuaż.
Ożywiła moją wypaloną duszę jednym pocałunkiem.



Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu:



Moja ocena: 10/10

czwartek, 16 kwietnia 2020

"Tron prawdy" Pepper Winters


Złodzieje mogą się stać świętymi. A święci - złodziejami.
Większość z nas zasługuje na drugą szansę.


Tytuł: Tron prawdy
Seria: Truth and Lies Duet (tom 2)
Autor: Pepper Winters
Tłumaczenie: Emilia Skowrońska
Strony: 424
Bohater/ka: Elle/Penn
Wydawnictwo: Kobiece





Porywający dark romance pełen zwrotów akcji i skrajnych emocji. Dalsze losy bohaterów „Korony kłamstw“.
Elle jest w niebezpieczeństwie. Porwana przez Grega nie wie, co ją czeka. W jego oczach widzi tylko opętanie i szaleństwo, które zaczynają ją coraz bardziej przerażać. Musi pogodzić się z myślą, że nikt jej już nie odnajdzie. Ani David, ani ojciec. Ani nawet Penn. Penn nie może znieść myśli, że Elle nie chce go znać. Zapętlił się w sieci kłamstw i oddałby teraz wszystko, żeby tylko móc powiedzieć jej prawdę. Musi odnaleźć dziewczynę za wszelką cenę. Tylko czy prawda wystarczy, aby móc odbudować jej zaufanie? I czy w ogóle jest szansa, że jeszcze ją zobaczy?
(Opis z Lubimy czytać)


Po zakończeniu pierwszego tomu chciałam od razu sięgnąć po kolejny. Wszystko się skomplikowało, a Elle została porwana. Penn złamał jej serce i wie, że kobieta tak łatwo mu nie wybaczy. Jednak teraz najważniejsze jest dla niego bezpieczeństwo Elle. Czy odnajdzie ją całą i zdrową? Czy Elle wybaczy mu wszystkie kłamstwa? Zapraszam na recenzję!


Elle od początku gardziła Gregiem, a znosiła go tylko dlatego, że ich ojcowie się przyjaźnili. Mężczyzna od zawsze pragnął firmy i pieniędzy Elle, a gdy stracił na to szansę, wziął sprawy w swoje ręce. Chce, by dziewczyna oddała mu firmę i nie spocznie póki jej nie dostanie. Czy ratunek przybędzie na czas?

Styl pisania autorki pozostaje nadal na poziomie. Akcja jest dynamiczna, nie ma tu flaków z olejem. Ciężko było się oderwać, choćby na moment.

Okładka piękna, jak i poprzednia. Nieco tajemnicza i subtelna.



Nie obchodzi mnie, gdzie przebywasz, w co jesteś ubrany ani co mówisz. Chcę być tutaj, bo ty tutaj jesteś. Nie mów, że nie jestem wystarczająco silna, by być w tym miejscu dla ciebie.


Bohaterów mamy nadal tych samych. Elle wpada w kłopoty i wie, że nie może liczyć na nikogo, tylko na siebie. Próbuje być silna i twarda, nie chce, by Greg ją złamał. Penn złamał jej serce, ale w głębi duszy pragnie go.

Penn zagubił się w sieci własnych kłamstw i na własne życzenie stracił Elle. Nie wie, że ta tuż po ich spotkaniu, zostaje porwana. Gdy zostaje napadnięty w swoim mieszkaniu, dowiaduje się prawdy i nie spocznie, póki jej nie znajdzie. Nawet, jeśli nie będzie chciała go znać.

Greg to psychopata, który myśli, że firma Elle mu się należy. Za wszelką cenę chce być jej właścicielem i nie cofnie się przed niczym, by to osiągnąć.

Tron prawdy to świetna kontynuacja i zarazem zakończenie serii. Mroczna, pełna tajemnic i akcji historia, która sprawia, że nie sposób się od niej oderwać. Kłamstwa wychodzą na jaw i pozostaje naga prawda. Czy bohaterowie sobie z nią poradzą? Czy wszystko skończy się szczęśliwie? Ta książka jest naprawdę godna polecenia, to emocjonalna bomba i mnóstwo skrajnych przeżyć. Choć może wydawać się przewidywalna, to i tak warto ją poznać. Historia Elle i Penna na to zasługuje. Polecam!



Nie ma ludzi doskonałych. Ci, którzy popełniają błędy, ale się na nich uczą, są lepsi od tych, którzy nigdy żadnych nie popełnili.



Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu:




Moja ocena: 8/10


środa, 15 kwietnia 2020

[PREMIEROWO] "Skandal" Katarzyna Nowakowska


To piękne i smutne zarazem. Kochać kogoś tak bardzo, że nawet po jego śmierci nie jesteś w stanie ułożyć sobie życia z kimś innym.





Tytuł: Skandal
Autor: Katarzyna Nowakowska
Seria: Skandal (tom 1)
Strony: 279
Bohater/ka: James/Julia
Wydawnictwo: Burda Książki
Premiera: 15.04.2020



Jako K.N. Haner rozpaliła wyobraźnię tysięcy Polek. Teraz pisze pierwszą powieść pod własnym nazwiskiem!

ONA przyzwyczaiła się do spełniania oczekiwań innych. ON zawsze dostaje, to czego chce.

ONA jest żywiołową, lubianą przez wszystkich córeczką tatusia milionera, która – gdy światła gasną – zamienia się w prawdziwą femme fatale.

ON jest wycofanym, gburowatym i nudnym angielskim arystokratą.

Na pierwszy rzut oka różni ich wszystko. Łączy? Niewytłumaczalne napięcie i… tajemnice. Ale czy wypada, żeby Julia uwiodła najważniejszego klienta swojego ojca?

Skandal wisi w powietrzu…
(Opis - Lubimy czytać)



Czasem z pozoru idealne i luksusowe życie kryje w sobie rzeczy, o których nikt nie ma pojęcia. Można mieć pieniądze, dobrą pracę w rodzinnej firmie i bliskich, ale jednak czuć się samotnym i nieszczęśliwym. Takie życie jest puste i nijakie. Jak długo można tak wytrzymać, nim w końcu wszystko w nas wybuchnie?

Julia to grzeczna i ułożona młoda kobieta. Jest lubiana, szanowana i ceniona w pracy, jednak żyje w cieniu swojej starszej siostry. Iga jest perfekcjonistką w każdym calu i kobietą z lodu. Chce, by Julia również taka była, jednak ona pomimo starań, nie potrafi nią być. Od zawsze robiła wszystko, byle tylko sprostać oczekiwaniom ojca i siostry, odkładając na dalszy plan swoją prawdziwą osobowość, potrzeby i marzenia. Skupiła się na pracy i życiu pod ich dyktando. Nikt tak naprawdę nie wie, co czuje w środku, jak bardzo jest przytłoczona i nieszczęśliwa.

Kiedy Julia dostaje za zadanie przejęcie nowego i bardzo ważnego klienta od siostry, jej życie ulega zmianie. Spotkanie z Jamesem Windstorem, angielskim arystokratą i biznesmenem, staje się początkiem jej przygody w odnajdywaniu siebie. Spędzi z nim trzy miesiące w NY. Jedno jest pewne. Z tej relacji może wyniknąć tylko skandal!


To transakcja wiązana. On potrzebuje ciebie, a my jego i jego pieniędzy.


Autorka jest mi bardzo dobrze znana pod pseudonimem K. N. Haner. Teraz zdecydowała się wydać swoją pierwszą powieść pod swoim prawdziwym nazwiskiem. Katarzyna Nowakowska nie różni się wiele od swojego poprzedniego wcielenia, ale w Skandalu pokazała nieco łagodniejsze oblicze. Jest bardziej zmysłowo i subtelnie, ale nie zabrakło emocji i zaskoczeń. Książka wciąga od pierwszych stron i czyta się ją bardzo szybko.

Julia jest zorganizowana, pozytywnie nastawiona i zaangażowana w pracę. Marzy o innym życiu, jednak odsuwa to na bok i pozwala, by rodzina nią sterowała, bo nie chce ich zawieść. Tak naprawdę pragnie miłości i bliskości. I wreszcie postanawia się zbuntować i zawalczyć o swoje potrzeby. Jak potoczą się jej losy?

James to zimny, arogancki, tajemniczy, wycofany i gburowaty mężczyzna. Wiecznie niezadowolony, pozbawiony uczuć i nieuśmiechający się milioner, który zawsze dostaje to czego chce.


Wydawało mi się, że nigdy się nie podniosę, bo moje serce właśnie umarło.


Relacja Jamesa i Julii jest na początku pełna niechęci i dystansu, jednak później się zmienia. Z każdym spotkaniem rośnie między nimi napięcie, pomimo ich wielu różnic. Na domiar złego on jest wielką szansą dla firmy jej ojca, a ona ma być jego asystentką. Romans w ich przypadku nie jest właściwą decyzją. Czy uda im się zwalczyć wzajemne przyciąganie? Jak zakończy się ich historia?

Skandal to historia o odnajdywaniu siebie, walce o swoje pragnienia, tajemnicach, trudnych relacjach rodzinnych, stracie, trudnej przeszłości. To opowieść o uczuciach, które narodziły się niespodziewanie. Mówi również o trudnych życiowych wyborach, chwilach beztroski i zapomnienia, ale też, co mnie lekko irytowało, o naiwności i niezdecydowaniu głównej bohaterki.
Podsumowując, to dobra książka, która na pewno spodoba się fanom twórczości K. N. Haner. Nie jest zła, ale też nie wzbudza jakichś większych emocji. Polecam ją na chwilowe oderwanie się od rzeczywistości i czekam na kontynuację.


Już nie wiedziałam, czy to była gra, czy to była ta Julia, której do tej pory tak naprawdę nie znałam.



Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu:

Burda Książki - Home | Facebook


Moja ocena: 7,5/10

wtorek, 14 kwietnia 2020

"Pakt z diabłem" Meghan March



Życie jest znacznie prostsze, gdy ludzie nie wiedzą, że się nimi przejmujesz.






Tytuł: Pakt z diabłem
Autor: Meghan March
Tłumaczenie: Marcin Kuchciński
Seria: The Forge Trilogy (tom 1)
Strony: 235
Bohater/ka: Jericho/India
Wydawnictwo: Editio Red



Drapieżny miliarder Jericho Forge nie przegrywa. Nigdy się nie wycofuje i zawsze dostaje to, na co ma akurat ochotę. Nie potrzebuje pozwoleń i nie musi nikogo przepraszać. On może wszystko. Dosłownie. Nie ma żadnych skrupułów. Podobnie jak olśniewająca India Baptiste, zwana Królową Midas, niezrównana pokerzystka, znana z cudownej urody i bezwzględności w grze. Jeśli India postanowi, że musi wygrać, zrobi wszystko, aby to osiągnąć. Nawet jeśli miałaby dać w zastaw samą siebie.

Niestety, zakład z Forge’em nie był dobrym pomysłem. Kobieta spodziewała się, że w ten sposób wygra dziesięć milionów dolarów, pieniądze, od których tak wiele zależało. Jednak tym razem przegrała. Straciła wszystko, co naprawdę kochała. I znalazła się w całkowitej władzy mężczyzny, który najwyraźniej postanowił z niej korzystać zgodnie ze swoimi zachciankami. Ku swojemu przerażeniu India niemal od razu odkryła, że ów brutalny, ale niezwykle męski facet budzi w niej instynkty potężniejsze niż zwykłe pożądanie.

Oto pierwszy tom wspaniałej historii dwóch osobowości, które łączy bezwzględność, siła, upór i magnetyczne przyciąganie. Wszechwładny tyran nie zniesie zuchwałej odwagi. Dumna i niezależna lwica nie ścierpi arogancji bogatego pyszałka. Jednak India i Jericho pożądają siebie nawzajem coraz mocniej i coraz bardziej beznadziejnie. To pragnienie wykracza poza wszystko, czego oboje dotychczas zaznali. Nic nie może powstrzymać bólu, szaleństwa i... czujnych złych ludzi.

Diabła możesz pokochać. Ale nigdy go nie oswoisz! (Opis - Lubimy czytać)




Zastawiłam samą siebie… i przegrałam.


Czasem los potrafi z nas zadrwić w najmniej spodziewanym momencie. Bywa, że nasze poukładane życie w jednej chwili zostaje wywrócone do góry nogami, a my znajdujemy się w sytuacji bez wyjścia. Wtedy jesteśmy zdolni do robienia rzeczy, których w innych okolicznościach nigdy byśmy nie zrobili. Co zrobisz, kiedy twoim jedynym ratunkiem będzie podpisanie paktu z samym diabłem?


O tak, oswojenie jej da mi mnóstwo radości - lub będzie moją nemezis.


Życie to trudna gra, raz wygrywamy i zgarniamy całą pulę, a innym razem przegrywamy i zostajemy z niczym. India, wprawna pokerzystka, przekonała się o tym na własnej skórze. Dziewczyna potrzebuje sporej sumy pieniędzy, by uratować młodszą siostrę. Musi grać i wygrać. Jest przekonana o swoim sukcesie, dopóki do jej stołu nie dołącza Jericho Forge, król mórz i miliarder bez skrupułów. Ich spotkanie nie może zwiastować niczego dobrego. Dwoje agresywnych i sprytnych graczy, którzy nigdy nie odpuszczają. Ona za wszelką cenę potrzebuje pieniędzy, a on pragnie zdobyć ją. Zawsze dostaje wszystko, czego chce i nie cofa się przed niczym. On ma do zaoferowania miliony, a ona… siebie. Stawka jest ogromna, a oni zawsze grają, by wygrać, jednak zwycięzca może być tylko jeden. Któreś z nich będzie musiało przełknąć gorycz porażki, by ten drugi zatriumfował.

W tej rozgrywce wygrana należała do Forge’a. India jest zmuszona dotrzymać warunków umowy, a on w ramach nagrody chce uczynić ją sobie poddaną. Jak potoczy się ich układ? Kto ostatecznie w nim wygra?


Kobiety nie są wcale tak skomplikowane, za jakie się je powszechnie uważa. Wystarczy je trochę poobserwować. Posłuchać. Poznać.


Styl autorki jest mi dobrze znany z trylogii Mounta i Keiry. Bardzo mi się spodobał, więc w ciemno sięgnęłam po jej nową książkę. I ta również mnie nie rozczarowała. Wciągnęła mnie od pierwszych stron i ciężko było się od niej oderwać. Pisze lekkie i pikantne historie z pazurem i humorem. Wprawnie buduje napięcie i kusi ciekawą fabułą bez zbędnych opisów, więc nie ma tu miejsca na nudę.

India to słynna pokerzystka, której życie nie oszczędzało. Była zmuszona szybko dorosnąć i kombinować, by przetrwać. Jest uparta, przebiegła, silna, pewna siebie i bystra. Ma temperament i nie daje sobą pomiatać. Jest zdeterminowana, aby wygrywać. Nie ulega łatwo, no chyba, że nie ma innego wyjścia.

Jericho Forge to bezwzględny, zuchwały i nieustępliwy mężczyzna. Zawsze sięga po to, czego pragnie, przez co nie brakuje mu wrogów. Jest bogaty, pewny siebie, arogancki i lubi sprawować kontrolę. Jest złożoną postacią, którą ciężko rozszyfrować. Ma swoje tajemnice i ukryte cele. Oprócz mrocznej strony, którą pokazuje światu, można dostrzec też drugą, inną stronę. Kim tak naprawdę jest Forge? I czego chce od Indii?


Złamię go. Padnie na kolana i nawet nie będzie wiedział, co takiego go pokonało.


India i Forge to godni siebie gracze o silnych osobowościach. Nieustępliwi, przebiegli, uparci. Obydwoje chcą sprawować kontrolę, co prowadzi do wielu starć między nimi lub słownych potyczek, a także testowanie granic wytrzymałości. Żywią do siebie mieszane uczucia, ale łączy ich wyraźna chemia i coraz większe pożądanie. Pomimo tego są ludzie, którzy będą chcieli namieszać między nimi i odsunąć ich od siebie. Czy im się to uda?

Pakt z diabłem to historia, która ma w sobie to, co najbardziej lubię. Kłamstwa, intrygi, tajemnice. Walka z czasem, ryzykowna gra. Namiętność silniejsza niż wszystko. Niebezpieczeństwo i czyhający wrogowie. Opowiada o tym, że czasem trzeba podjąć ryzyko i wyjść ze swojej strefy komfortu, by dążyć do obranych przez siebie celów. Życie jest nieprzewidywalne i nigdy nie wiadomo jak będzie wyglądało nasze jutro. Czasem musimy zapłacić wysoką cenę za konsekwencje naszych czynów, ale w ostatecznym rozrachunku będzie tego warta.
Podsumowując, z całego serca Wam ją polecam. To książka, która skutecznie oderwie Was od rzeczywistości. Kończy się w kluczowym momencie, przez co nie mogę się doczekać kolejnej części.






Jednak Forge jest żywiołem. Siłą natury. Potężną falą, która wdziera się w mój świat i zostawia go całkowicie zmienionym.



Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu:




Moja ocena: 9/10

poniedziałek, 13 kwietnia 2020

"Słodka nadzieja" Tillie Cole


Gdy wypowiedziała te słowa, zamknąłem oczy i po raz pierwszy w życiu poczułem...że nic mnie nie przytłacza.


Tytuł: Słodka nadzieja

Autor: Tillie Cole

Seria: Słodki dom (tom 3)

Tłumaczenie: Grzegorz Rejs

Strony: 352
Bohater/ka: Ally/Axel
Wydawnictwo: Editio Red





   Ally Lucia jest kuzynką gwiazdora futbolu amerykańskiego, Romea Prince’a, a także najlepszą przyjaciółką kilku świetnych dziewczyn. To osoba, na którą można liczyć w każdej sytuacji. Zawsze pragnęła namiętności, bajkowej miłości i uczucia, które magicznie odmieni jej los. Czuje się jednak rozpaczliwie samotna, i to mimo wiernej obecności najbliższych przyjaciół.
   Ally pracuje jako kuratorka muzealna i na sztuce nowoczesnej zna się jak mało kto - jest po prostu najlepsza. Ale przed nią najpoważniejsze wyzwanie w karierze: musi przygotować pierwszą wystawę tajemniczego Elpidio - rzeźbiarza-samotnika, którego prace od kilku lat ją fascynują i którego podziwia całym swym sercem...
   Axel Carillo to były członek gangu, brutalny przestępca, który złamał serce własnej matce i zniszczył życie braciom. W końcu dosięgnęła go ręka sprawiedliwości. Jednak w więzieniu niespodziewanie odkrył w sobie zupełnie nieznany wcześniej talent. Teraz, po warunkowym zwolnieniu, z sercem wypełnionym smutkiem i udręką, przybywa do miasta, w którym mieszkają jego bracia...
   Oto mroczna opowieść o uczuciu, którego lepiej unikać. O mądrej dziewczynie i zepsutej, ale cierpiącej duszy. O przerażającej sile przeszłości, która mści się za popełnione niegdyś błędy. O tym, że nie jest łatwo naprawić wyrządzone krzywdy, ale namiętna, ogromna miłość może zmienić wszystko. Tylko co zrobić, by nie okazała się siłą, która niszczy i pozostawia za sobą tylko ból i łzy?
  Kto wie, jakie marzenia spełnią się w Szmaragdowym Mieście?
(Opis z Lubimy Czytać) 


Ally to kuzynka Romeo, którego mieliśmy okazję poznać w pierwszej części serii. Dziewczyna jest spokojną, ułożoną kobietą o duszy romantyczki, która pracuje jako kuratorka w muzeum. Uwielbia to, co robi, jest to praca jej marzeń. Gdy staje przed pierwszym wyzwaniem jakie jest zlecenie na wystawienie rzeźb niejakiego Elpidio, jest zaskoczona, przerażona, ale i szczęśliwa, że jej kariera nabiera tempa, i to jeszcze, dzięki sztuce mężczyzny, którego prace wprost ubóstwia. 

Axel to chłopak, który z prawem zawsze miał na bakier. Jego temperament i złe uczynki doprowadziły do pobytu w więzieniu. Tam miał czas na rozmyślanie, ale także na odkrycie w sobie pasji. Tą pasją okazało się... rzeźbiarstwo. Chłopak oprócz tego, chce by jego bracia wybaczyli mu wyrządzone krzywdy. Czy dostanie drugą szansę?

Ally i Axel spotykają się w końcu, a dziewczyna jest nim oczarowana. Wie jaką ma przeszłość, wynika to z jego prac, które są uzewnętrznieniem jego duszy. Jako osoba o dobrym sercu, pragnie mu pomóc. Mężczyzna za to robi wszystko, by ją zniechęcić, choć sam czuje coś, czego nie czuł nigdy wcześniej. Jak zakończy się ich historia? 

Nie od dziś wiadomo, że przeciwieństwa się przyciągają, a kobiety ciągnie do niegrzecznych chłopców. Tak też było i w tym przypadku. Ally nie jest osobą, która się poddaje i próbuje dotrzeć do mężczyzny, który zawładnął jej umysłem. On sam jest trudnym przypadkiem, ale małe kroczki, drobne gesty i wszystko idzie jakoś zacząć od początku. Ale czy na pewno? 

Historia Axela o Ally jest piękna, bolesna, ale pełna nadziei, a także wybaczenia. Postaci przechodzą tutaj swego rodzaju przemianę. Jest to czymś niesamowitym. Uwielbiam czytać powieści, gdzie to wszystko dzieje się stopniowo, gdzie autorka buduje napięcie i zasypuje mnie gradem emocji. Tutaj też ich nie brakowało. Ta historia jest tak prawdziwa, bo czasem wystarczy dać komuś drugą szansę. Polecam! I czekam na historię kolejnego brata!


To Elpido, Elpi, był tym cierpiącym, zranionym mężczyzną, który leżał na podłodze, mężczyzną, który krwawił poczuciem winy...



Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu:




Moja ocena: 8/10


niedziela, 5 kwietnia 2020

"Iskra" Alicja Wlazło



-Na drugi raz uważaj, czego sobie życzysz, Kalisto. -Głos Sigarra przybrał poważny ton. -Życzenia lubią się spełniać.
-Szczególnie te, które nie powinny -wysłałam do jego myśli.
Nie spodziewałam się odpowiedzi, nadeszła jednak po dłuższej chwili; całkiem nieproszona.
-Odnoszę wrażenie, że tylko te.



Tytuł: Iskra
Autor: Alicja Wlazło
Seria: Zaprzysiężeni (tom 2)
Strony: 325
Bohater/ka: Sigarr/Laureen
Wydawnictwo: Inanna





Nadszedł mrok, ale gdzieś w nim tli się jeszcze iskierka nadziei!

Laureen z całych sił próbuje sprostać pokładanym w niej oczekiwaniom, ale strach i tęsknota za utraconą rodziną sprawiają, że trudno jej pogodzić się z obojętnością Sigarra i wymaganiami Ladysława. Intrygi pośród Zaprzysiężonych zataczają coraz szersze kręgi i nie wiadomo kto jest przyjacielem a kto wrogiem.

Ziemia spłynie krwią i łzami... Czyimi?!

(Opis z Lubimy czytać)


Pierwszy tom bardzo mi się spodobał. Historia Laureen i Sigarra wciągnęła mnie w swoje sidła i miałam ochotę na więcej, dlatego długo wyczekiwałam kontynuacji. Jak wypadła „Iskra”? Mrok - recenzja

Laureen, a raczej Kalista, ponieważ bransoleta po zaprzysiężeniu nadała jej nowe imię, wkracza w szeregi Zaprzysiężonych. Nie spodobała mi się zmiana imienia, ponieważ przyzwyczaiłam się do niego. Niektórzy mówili na nią Liz. Przechodzi próby wraz z dwoma innymi kandydatami i staje się nowicjuszką w ich szeregach. Odkrywa w sobie nowe pokłady siły, ale nadal ma w sercu inny cel. Chce uratować swoją rodzinę, jednak musi być cierpliwa. Uczy się i trenuje z Sigarrem oraz innymi Zaprzysiężonymi, w tym z Silimirem. W dodatku zbliża się atak ze strony Nieumarłego...

Styl pisania nadal przystępny dla czytelnika. Mamy rozdziały z kilku perspektyw, przez co wiemy więcej. Jednak za mało było Laureen i Sigarra. Mam straszny niedosyt.


–Kiedyś ci wyjaśnię –usłyszałam w głowie jego głos.
Ponownie skupiłam wzrok na książce.
–Ostatnio każda obietnica wydaje mi się bez pokrycia.
Uniósł kącik ust, po czym odpowiedział:
–Bo nie usłyszałaś jeszcze żadnej ode mnie.


Okładka skradła moje serce. Jest magiczna i ten błękit <3

Co do bohaterów mamy kilku starych, ale dochodzą i nowi. Każdy z nich jest ważny i wnosi coś do fabuły. Kalista zmienia się i dojrzewa, nie podejmuje pochopnych decyzji. Walczy dla rodziny i przetrwania. Sigarr nie wie czego chce. Raz odpycha Liz, a zaraz jest blisko niej. Sama zwariowałam od tych jego skrajnych zachowań i miałam ochotę mu przywalić. Za to Silimir okazał się naprawdę dobrym przyjacielem. Szkolił ją i wspierał. Tak jak Nancy. Kalista nie wie, komu może zaufać, a kto może okazać się tym złym. Musi wierzyć swojej intuicji i nie sparzyć się.

Podsumowując, kontynuacja spodobała mi się, ale mam lekki niedosyt. Wielu rzeczy nadal nie wiemy i jest zbyt dużo tajemnic. Jest to z pewnością zamierzony efekt, na dalsze części, ale ja chciałabym wiedzieć wszystko od razu. Książka jest dobra, sprawia, że można się zrelaksować i wkroczyć w świat fantastyki. To historia o przyjaźni, walce, odnajdywaniu własnej siły i determinacji oraz o ludziach, którzy mają cel w życiu. Ja czekam na kolejny tom, a Wam polecam zapoznać się z tą serią.


– Mów – rzekłem. – Co cię martwi?
Przeniosła wzrok na mgłę.
– Czyli, jeśli przejdziemy na drugą stronę tej… zasłony, nie będzie już odwrotu?
Zaśmiałem się.
– Liz – zacząłem wolno, mój głos wypełniała rezygnacja. – A czy odwrót kiedykolwiek tak naprawdę istniał?


Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu:

Inanna




Moja ocena: 7/10