niedziela, 2 lutego 2020

"Słodki upadek" Tillie Cole


Famiglia to nie zawsze więzy krwi, mio caro.
Famiglia jest zbudowana na podwalinach miłości.
Famiglia jest przy tobie bezwarunkowo.
Famiglia wspiera cię w chwilach największej potrzeby.


Tytuł: Słodki upadek
Autor: Tillie Cole
Seria: Słodki dom (tom 2)
Tłumaczenie: Marta Czub
Strony: 368
Bohater/ka: Austin/Lexi
Wydawnictwo: Editio Red




Wydaje się, że oboje są skazani na szczęście i spełnienie marzeń. Śliczna Lexington „Lexi” Hart, kapitalna cheerleaderka, i Austin Carillo, utalentowany skrzydłowy Alabama Crimson Tide, byli o krok od osiągnięcia wielkich sukcesów. Wreszcie zaczęło im się dobrze układać, ale zawdzięczali to ciężkiej i pełnej poświęceń pracy. Lexi z największym trudem pokonała koszmarną przypadłość, która prawie zniszczyła jej życie, a Austin zrobił wszystko, aby pożegnać się z mroczną przeszłością i zacząć żyć zgodnie z prawem. Czyż oboje nie zasłużyli na nagrodę?

Niestety, demony przeszłości nie dają za wygraną. Lexi ponownie osuwa się w piekło swoich największych lęków i staje w obliczu katastrofy. Także Austin, z powodu rodzinnej tragedii, powoli stacza się na dno. I właśnie w tym momencie, na chwilę przed upadkiem, Lexi i Austin wpadają sobie w ramiona. Czy znajdą przy sobie chociaż odrobinę spokoju? Czy fatalny splot zdarzeń doprowadzi do strasznego finału?

Oto opowieść o bratnich duszach, które wbrew wszystkiemu chcą uratować siebie nawzajem. Rodzące się uczucie, namiętność i coraz głębsze przywiązanie do ukochanej osoby dają nadzieję. Lexi i Austin robią wszystko, by podnieść się po upadku. Jak jednak walczyć, gdy brakuje siły, a stare rany pozostają niezaleczone? (Opis Lubimy czytać)

  

Słodki dom
Słodki Romeo

Odkąd poznałam twórczość Tillie Cole, po każdą nową książkę sięgam bez zastanowienia. Seria Słodki dom skradła moje serce i z zapartym tchem czekam na kolejne tomy. Po historii Romeo i Molly, na scenę wchodzą Austin i Lexi. Dwie zupełnie różne osoby, które los połączył na wieki. Czy i ten tom okazał się równie dobry, co poprzednie? Zapraszam na recenzję!

Lexi to niezwykle piękna i żywiołowa cherleaderka, która po krótkiej przerwie wraca do swojej pasji. Na pozór imprezowa i otoczona wianuszkiem przyjaciół, jednak w środku jest samotna i zmaga się z chorobą. Nosi maskę i ukrywa się pod ciężkim makijażem. Cały czas walczy ze swoim wewnętrznym ja. Dziewczyna choruje na anoreksję i liczy kalorie, bo uważa, że jest za gruba. Po śmierci przyjaciółki jest jej coraz ciężej poradzić sobie z chorobą. Dąży do idealnej wagi, mimo że jest bardzo szczupła. W dodatku stres związany z braćmi Carillo potęguje jej chorobę.

Austin to młody chłopak i skrzydłowy w drużynie Romeo, który wyrwał się z gangu, by móc grać. Jest utalentowany i jego rodzina chce, by coś w życiu osiągnął. Wszystko zmienia się, gdy na kampusie pojawiają się narkotyki, a podejrzenie pada na Austina. Jednak za wszystkim stoi jego brat Axel, który jest do niego bardzo podobny. Gdy odwiedza rodzinę dowiaduje się, że z chorą mamą jest coraz gorzej, a do gangu dołączył jego najmłodszy brat Levi. Leki dla matki pochłaniają mnóstwo pieniędzy, dlatego Levi sprzedaje narkotyki. Austin czuje się winny tej sytuacji, a gang upomina się o niego. Czy uda mu się uratować brata własnym kosztem?

Lexi i Austin poznają się w najgorszym możliwym momencie. Dziewczyna widzi jak Axel handluje narkotykami na kampusie. Oni również ją dostrzegają i jej grożą. Dziewczyna jako jedyna może poświadczyć przeciw niemu i zniszczyć mu karierę, ale czy to zrobi? Po bliższym poznaniu coraz bardziej ich do siebie ciągnie, choć jest milion powodów, by się ze sobą nie wiązali. Jednak miłość nie zawsze wystarczy, gdy demony przejmują pałeczkę.


(…) czasem ktoś może zjawić się bez zapowiedzi w twoim pogmatwanym życiu i wydobyć cię spod gruzowiska, które cię przygniata.



Historię Lexi i Austina czyta się z zapartym tchem, a strony znikają nie wiadomo kiedy. Ich świat pochłania nas zupełnie, aż do ostatniej strony. Książka jest przepełniona mnóstwem emocji i nieraz przez nią płakałam. Tego, co tam się dzieje nie da się opisać słowami. To trzeba poczuć. Lexi i Austin zostali okrutnie potraktowani przez los i ukojenie znajdują jedynie w swoich ramionach. Jednak ich problemy są tak duże, że sama miłość może okazać się niewystarczająca. Tyle bólu i emocji w jednej książce. Tillie Cole potrafi zmiażdżyć czytelnika. Pisząc tę historię opierała się na własnych doświadczeniach, przez co książka jest jeszcze bardziej autentyczna i bolesna. Musicie ją przeczytać.

W książce nie zabraknie również bohaterów z poprzednich tomów, co mnie cieszy. Są wsparciem dla Lexi i Austina, co bardzo mi się podoba. Poznajemy również braci Austina, o których będą kolejne tomy. Już się nie mogę doczekać ich historii, choć Axel początkowo był dupkiem, to kocha swoich braci.

Podsumowując książka okazała się naprawdę dobra, piękna choć bolesna i pełna smutku. To historia o przyjaźni, miłości, ale również o bólu, walce z przeciwnościami losu i walce z chorobą. Gdy upadamy to nasza druga połowa pomaga nam się podnieść. Najważniejsze jest wsparcie. Z całego serca polecam Wam tę książkę!


(…) współczuję gwiazdom.
Bo choć my, ludzie wciąż coś chrzanimy, to mamy też szansę się zakochać. To mamy szansę być z drugą połówką naszej duszy, z osobą, która nas uzupełnia. A gwiazdy mogą jedynie patrzeć na to z góry, żałując, że to nie one odczuwają te miażdżące, a jednocześnie uskrzydlające emocje.


Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu:







Moja ocena: 9/10





7 komentarzy:

  1. Ten tom podobał mi się o wiele bardziej niż 1 i 1.5 teraz poluje na 3 bo nie mogę się doczekać tej historii ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na książki Tillie Cole od dawna mam ochotę. Wyglądają na sympatyczne czasoumilacze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Do tej serii nie trzeba mnie przekonywać. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam pierwszą część, jednak nie miałam jeszcze okazji czytać kolejnych. Mam nadzieję, że bede miała okazje poznać osobiscie dalsze losy bohaterów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytam inną serię tej autorki i chyba jeszcze sięgnę po pozostałe. Podoba mi się jej styl i choć można jej twórczości wiele zarzucić, to chociaz jest "jakaś":D

    OdpowiedzUsuń
  6. Lekka, przyjemna lektura, ale jeżeli miałabym ją czytać, to na pewno najpierw sięgnę po pierwszy tom :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest jedna seria tej autorki, którą chcę przeczytać i to nie jest ta.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Jest to dla mnie motywacja do dalszej pracy :)
Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych.