czwartek, 9 maja 2019

"Swatanie dla początkujących" Maddie Dawson


Zanim znajdziesz miłość, musisz przebrnąć przez wiele strachu.


Tytuł: Swatanie dla początkujących
Autor: Maddie Dawson
Tłumaczenie: Mateusz Grzywa
Strony: 392
Bohaterowie: Marnie/Blix
Wydawnictwo: NieZwykłe

Bestseller „Washington Post” i list Amazona.

Marnie MacGraw pragnie prostego życia – męża, dzieci, kombi i domku na przedmieściach. Wychodzi za mężczyznę swoich marzeń, jest więc pewna, że wkrótce to wszystko dostanie. I wtedy spotyka Blix Holliday, krewką ciotkę swojego męża, która jest swatką i na dodatek umiera. Wkrótce całe życie Marnie się zmieni, dokładnie tak, jak zapowiedziała Blix.

Gdy po dwóch koszmarnych tygodniach małżeństwo dobiega końca, świat Marnie przewraca się do góry nogami. Szok pogłębia nowina, że odziedziczyła należący do Blix dom w Brooklynie wraz ze wszystkimi jej niedokończonymi „projektami”, czyli skrzywdzonymi przez miłość, czmychającymi przed szczęściem, trochę dziwacznymi przyjaciółmi i sąsiadami. Marnie nie wierzy w swoją wyjątkowość, ale jednak Blix skądś wiedziała, że to właśnie ona jest idealną kandydatką, aby kontynuować jej dzieło.

Blix wiedziała też, że Marnie musi odebrać od życia kilka trudnych lekcji: że miłość trudno dostrzec, a czasami to właśnie ci, którzy ją odrzucają, potrzebują jej najbardziej. (Opis wydawcy)


- Świat potrzebuje twoich cudów.
- Nie potrafię sprawiać cudów.
- W takim razie lepiej zacznij ćwiczyć. Słowa to solidny pierwszy krok. Mają wielką moc. Możesz przywoływać rzeczy samą wiarą w nie. Najpierw wyobrażasz sobie, że są prawdziwe, a potem takie właśnie się stają.


Jak już pewnie wiecie, po książki Wydawnictwa NieZwykłego sięgam bez zastanawiania się. Tak też było i z tym tytułem. Okładka jest tak urocza i zapowiada naprawdę ciepłą historię. Czy taką właśnie dostałam?

Blix to, jak wszyscy sądzą, zdziwaczała starsza ciotka. Jednak ona nie przejmuje się osądem innych. Wyprowadziła się na Brooklyn i nie za często odwiedzała rodzinę. Jest swatką i posiada dar łączenia ludzi w pary. Blix skrywa tajemnicę przed rodziną, ma raka, dlatego musi jak najszybciej znaleźć kogoś, kto ją zastąpi. Wybór pada na Marnie. Blix dostrzega w niej dar, który ona posiada. Marnie nie do końca w to wierzy. Chce tylko wyjść za mąż i mieć stateczne życie oraz dzieci. Jej narzeczonym jest Noah, „prasiostrzeniec” Blix. To właśnie dzięki temu Blix poznaje Marnie. Jednak wie, że to małżeństwo nie ma sensu. Okazuje się, że miała rację. Marnie rozwodzi się zaraz po ślubie. Na domiar złego traci pracę i nie stać jej na mieszkanie. Musi wrócić do domu rodzinnego, czego zawsze chciała uniknąć. Tam goi swoje rany, a nawet znajduje nowego chłopaka. Wszystko burzy wiadomość o śmierci Blix. Marnie musi jechać na Brooklyn dokończyć jej sprawy i sprzedać dom, który dostała w spadku. Ale czy po przyjeździe, będzie chciała wracać? Wkracza w szalone życie Blix i zaprzyjaźnia się z lokatorami budynku. Nic już nie będzie takie samo.

Książkę czytało się bardzo szybko. Jest tak pozytywna i daje mnóstwo rad, by człowiek, w nawet najgorszym momencie się nie załamywał. Nie ma trudnych i skomplikowanych zdań, wszystko jest przystępne dla czytelnika. Historia jest opowiedziana z perspektywy Blix i Marnie.

Okładka, jak już wspominałam, jest bardzo pozytywna, w jasnych kolorach i dająca nadzieję na szczęśliwe zakończenie.


To jedna z rzeczy, które każdy z nas musi poznać –
jak serce się łamie, a następnie goi.


Blix to taka zwariowana starsza pani. Bierze od życia garściami, ale nie jest też nic mu dłużna. Pomaga innym i rozsiewa swoją pozytywną energię na innych. Ma u swego boku partnera, który jest dla niej oparciem. Gdy dowiaduje się o raku, nie załamuje się, tylko korzysta z życia jeszcze bardziej i załatwia niedokończone sprawy. Taka właśnie jest Blix. W Marnie odnajduje bratnią duszę, która będzie w stanie kontynuować jej pracę. Ale czy Marnie podoła?

Marnie to młoda kobieta, przed którą życie stoi otworem. Ona jednak uparła się, że chce stateczności i trzyma się tego. Gdy rozwodzi się z mężem po tak krótkim czasie uważa, że jej życie się skończyło. Jest nieszczęśliwa i myśli, że nic już na nią nie czeka. W przeciwieństwie do Blix, Marnie nie żąda wiele od życia. Blix próbuje to zmienić. Chce, by zaczęła żyć i korzystała ze swojego daru. Musi pomóc jej przyjaciołom, bo ona już nie zdąży. Dzięki przeprowadzce może w końcu odnaleźć siebie. A może w nowym miejscu znajdzie też miłość? Przekonajcie się!

Swatanie dla początkujących to historia dla każdego, bez wyjątku. Dzięki niej możemy zobaczyć światełko w tunelu i przekonać się, że życie nie jest takie straszne, jak się wydaje. Daje wiarę w ludzi i szczęśliwe zakończenia. Jeżeli jesteś w dołku lub po prostu chcesz się uśmiechnąć, nie wahaj się sięgnąć po tę historię. Pełna humoru i ciekawych bohaterów, wywoła uśmiech na niejednej twarzy. Polecam :)


- Proszę Cię, przewrotną cechą miłości jest właśnie to, że dla wszystkich naprawdę stanowi wielką rzecz, a nie jakieś zabezpieczenie czy polisę ubezpieczeniową na samotność. Miłość jest wszystkim. Steruje całym wszechświatem!


Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu:






9 komentarzy:

  1. Wygląda na mega pozytywną lekturę. Lubię takie i wiem komu ją polecę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Idealna książka, by czytać ją podczas podróży pociągiem. Wtedy szybciej czas leci.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiada się pozytywnie, ale jednak nie moje klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie życie nie jest w żadnym aspekcie straszne, nawet, kiedy czarne chmury smutków nad nim krążą. Pozytywne przesłania mile widziane. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Blix brzmi jak całkiem udana postać starszej pani, no i plus za pozytywne przesłanie książki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Blix to postać, którą już polubiłam, jednak nie jestem pewna, czy sięgnęłabym po ten tytuł - obyczajówki to jednak nie moja bajka ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię takie lekkie historie, także być może i tej dam szansę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Koniecznie musisz kiedyś mi ją pożyczyć :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię czerpać dobrą energię z książek, ta idealnie nadaje się na poprawę humoru

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Jest to dla mnie motywacja do dalszej pracy :)
Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych.