"Czasami miłość otwiera
nam serce tak, że dopiero wtedy widzimy, co jest naprawdę ważne."
Tytuł: Zawsze przy tobie
Seria: Mrs. Wright (tom 5)
Autor: K. A. Linde
Tłumaczenie: Danuta Śmierzchalska
Strony: 406
Bohater/ka: Sutton/David
Wydawnictwo: Burda Książki
Miałam cudowne życie, dopóki mój mąż
nagle nie umarł. Nigdy sobie nie wyobrażałam, że będę samotną matką i wdową.
Kiedy w moim życiu pojawia się David Calloway, nie mam w sercu miejsca na
uczucie. Ale on postanawia być wobec mnie delikatny
i troskliwy. Czyżby to była prawdziwa miłość? Jestem gotowa oddać mu serce. A on? Ale wokół mnie zaczynają mnożyć się sekrety. Mój świat się rozpada pod ich ciężarem. Nie wiem, czy zdołam to przetrzymać. (Opis Empik.com)
i troskliwy. Czyżby to była prawdziwa miłość? Jestem gotowa oddać mu serce. A on? Ale wokół mnie zaczynają mnożyć się sekrety. Mój świat się rozpada pod ich ciężarem. Nie wiem, czy zdołam to przetrzymać. (Opis Empik.com)
Serię
rodzeństwa Wright rozpoczęłam od tej części, choć w domu posiadam również
pierwszą. Jednak każdy tom opowiada o innej osobie, dlatego można je czytać bez
znajomości innych. Czy historia Sutton mi się spodobała, a może wręcz
przeciwnie? Przekonajcie się.
Sutton to
najmłodsza z piątki rodzeństwa. Miała wspaniałego męża, który zmarł rok
wcześniej. Dziewczyna pogrążona w żałobie próbuje od nowa nauczyć się żyć. Pomaga
jej przyjaciel David, ale on od dawna
jest w niej zakochany. Czy i ona odda mu swe serce? A może miłość do męża
zaprzepaści jej szansę na związek? Na drodze do ich szczęścia stanie również
tajemnica skrywana przez Davida. Zdołają pokonać przeciwności losu?
Styl autorki
przypadł mi do gustu i książkę czytało się naprawdę szybko. Jest dużo dialogów
oraz wartka akcja, czyli coś, co lubię.
Okładka
spodobała mi się od razu. Jest klimatyczna i daje nadzieję na szczęśliwe zakończenie.
Wyraziste kolory to jej kolejny plus.
Sutton
przeszła w swoim młodym życiu bardzo wiele. Jako najmłodsza z rodzeństwa nawet
nie pamięta rodziców. Była wychowywana przez starsze rodzeństwo, które traktuję
ją jakby była ze szkła. Postanawia coś zmienić w życiu i pozbierać się po
śmierci ukochanego. Jednak jako matka musi myśleć również o swoim synku. To on
jest dla niej najważniejszy. Musi uporać się z żałobą i pozwolić sobie na
szczęście. Czeka ją długa droga do tego oraz mnóstwo wątpliwości.
David pracuje
w firmie rodzinnej Wright, jest najlepszym przyjacielem Morgan, siostry Sutton.
Pojawił się w ich życiu w dniu śmierci Mavericka, a Sutton od razu zwróciła
jego uwagę. Był przy niej podczas rocznej żałoby i wspierał jak mógł. Jednak
teraz chce odkryć swoje uczucia i zawalczyć o miłość. Jednak skrywana przez
niego tajemnica może wszystko zaprzepaścić.
Podsumowując
spotkanie z tą książką uważam za udane. Było w niej wszystko, co lubię w
książkach. Może i jest oparta na schematach, ale spodobała mi się i z pewnością
przeczytam poprzednie części. Historia Sutton i Davida pokazuje nam, że zawsze
jest szansa na miłość, tylko trzeba o nią walczyć. Polecam!
Za
możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu:
Hmm... Aktualnie nie da się uciec od schematów, bo na wymyślenie czegoś nowego potrzeba duuużo czasu, a nie każdy ma też do tego cierpliwość. Jednak skoro ta książka jest dobra, to może warto dać szansę serii? Jeszcze się nad tym zastanowię. A teraz popatrzę sobie na to piękne zdjęcie! ;)
OdpowiedzUsuńJa jednak nie lubię schematów, chociaż zdarzają się takie książki, w których mi to zupełnie nie przeszkadza, najczęściej w przypadku urban fantasy, Ale ta książka to i tak nie moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za schematami. Książka wydaje się naprawdę godna przeczytania :) Pozdrawiam serdecznie 😊
OdpowiedzUsuńNiestety książka zupełnie nie trafia w mój gust czytelniczy ;)
OdpowiedzUsuńCiut za słodko to dla mnie brzmi. Nie przepadam za "słodyczami" tego typu, ale jak trafię, przeczytam. W końcu czasami człowiek zmienia zdanie.
OdpowiedzUsuńMyślę że książka przypadłaby mi do gustu :-) Lubię takie opowieści :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Uwielbiam miłosne książki. Ta zapowiedź jest bardzo interesująca.
OdpowiedzUsuńfajnie napisane miło się czytało o tej książce mimo że to nie moje klimaty:) wolę horrory:D obserwuję z miłą chęcią i zapraszam serdecznie do siebie;)
OdpowiedzUsuńWedług mnie ta część była najsłabsza jeśli chodzi o całą serię ;)
OdpowiedzUsuńNa poczatku-w oko wpadła mi okładka. Myślałam,że jest to odrębna książka, a tu okazuje się,że są to tomy! Jak dla mnie wspaniałe!Chętnie po nią siegne. Kiedyś czytałam więcej tego typu literatury. Zapisuje na listę książek do przeczytania w 2019 roku :)
OdpowiedzUsuńWydaje się być ciekawa, w moim stylu. Pozdrawiam serdecznie ☺
OdpowiedzUsuńOj, nie czytam książek w tym stylu i raczej po nią nie sięgnę, aczkolwiek dobrze, że Tobie się spodobała. :)
OdpowiedzUsuń