poniedziałek, 26 lutego 2018

"Fallen Crest. Akademia" - Tijan Meyer


„Ludzie to węże, musisz się tylko zorientować, jakie mają kolory,
ale i tak wszyscy są tacy sami. Każdy czegoś chce.”


Tytuł: Fallen Crest. Akademia
Autor: Tijan Meyer
Seria: Fallen Crest (tom 1)
Strony: 480
Bohaterowie: Sam/Mason/Logan
Wydawnictwo: Kobiece

Po rozwodzie rodziców Sam wprowadza się z mamą do domu jej nowego partnera. Wówczas do życia dziewczyny wkraczają synowie bogatego biznesmena. Logan i Mason Kade to przystojni młodzi mężczyźni, o których marzy każda dziewczyna z Fallen Crest. Samantha nie ma zamiaru być jedną z nich.

Chociaż chodzą do innych szkół, dziewczyna codziennie spotyka braci w domu. Mimo że traktują ją z lekceważeniem, samotna Sam zdaje się tym nie przejmować. Nie dba o opinię braci Kade ani o rozwód rodziców.

Ale może to dobrze. Może lepiej nic nie czuć. (Opis Lubimy czytać)





Dzisiaj o dość popularnej i kontrowersyjnej książce, a mianowicie o „Fallen Crest. Akademia.” Jest to pierwszy tom serii napisany przez Tijan. Spotkałam się z różnymi opiniami na jej temat, dlatego sama postanowiłam ją przeczytać. Jak myślicie, spodobała mi się czy wręcz przeciwnie?                       

Życie Sam zostaje wywrócone do góry nogami. Musi przenieść się wraz z matką do jej nowego partnera, który ma dwóch synów. I to nie byle jakich synów, a raczej bogów wyróżniających się na tle innych. Bracia Kade są gwiazdami w swojej szkole i nie tylko. Sam zostawia ojca i rozpoczyna nowy rozdział w domu Kade. Nikomu z przyjaciół o tym nie mówi, nawet chłopakowi. Jak później się okazuje Jeff zdradzał ją od samego początku z jej najlepszą przyjaciółką Jessicą. Wiedziała o tym ich druga przyjaciółka Lydia, która ich kryła. Nagle Sam zostaje sama, ale wcale się tym nie przejmuje. Zaczyna przyjaźnić się z Becky. Jest ona sąsiadką Adama, który po zdradzie dziewczyny, chce zaprosić na randkę Sam. Na dodatek Becky podkochuje się w Adamie. Nadążacie? Ja czasem się gubiłam kto z kim chce być w danym momencie.

Mason i Logan tworzą trio wraz z Nate’m. Razem mogą wszystko i nie przejmują się niczym. Każdy chce się z nimi zadawać. Urządzają imprezy, na których wszyscy chcą być. A na nich jak zawsze pełen luksus, alkohol się leje strumieniami, basen, jacuzzi oraz ładne dziewczyny. Czego chcieć więcej?

Co do stylu pisania autorki nie mam zastrzeżeń. Czytało się szybko, ale nic szczególnego się nie działo. Akcja rozkręciła się pod koniec książki i coś zaczęło się dziać, oprócz ochów i achów nad braćmi.

Jedyne do czego nie mogę się doczepić to okładka. Wyróżniająca się i kolorowa. Zostali na niej przedstawieni główni bohaterowie. Ogólnie naprawdę mi się podobała. Nawet ten róż :-D

Bohaterów w książce jest dużo. Nie ma sensu ich opisywać, sami się przekonajcie jacy są. Główni bohaterowie również niczym szczególnym się nie wyróżniają. Sam biega, by nic nie czuć, ale dlaczego? Kto wie. Logan to taki śmieszek i w sumie chyba jego kreacja najbardziej mi się podobała. Mason był nijaki.

Podsumowując ta książka nie zachwyciła mnie. Nie działo się w niej nic godnego mojej uwagi. Imprezy, alkohol, seks i rozróby. Nie pomagała również zbyt skomplikowana sytuacja rodzinna Sam. Chyba jestem już na takie historie za stara. Jednak jeśli jesteście początkującymi czytelnikami, to Wam się spodoba. Tak samo jeżeli nie będziecie oczekiwać niczego po tej lekturze. Taki odmóżdżacz na parę wieczorów. Spodziewałam się czegoś więcej i trochę się rozczarowałam. Zdecydowanie zmarnowany potencjał.
                          
„Nie chciałam dopuścić do siebie myśli, że mogę czuć do niego coś więcej niż nienawiść…”

85 komentarzy:

  1. Ciekawa ksiązka pomyślę o niej wybierając kolejną

    OdpowiedzUsuń
  2. I ja nie czuję się zachęcona by po nią sięgnąc :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi też nie wydaje się ona zbyt ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Może w wolnej chwili się skuszę, ale obstawiam,że odbiorę ją w podobny sposób...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja chyba też jestem już za stara na tego typu książki :) pozdrawiam Kasia

    OdpowiedzUsuń
  6. Ksiązka nie dla mnie, pierwszy cytat bardzo trafny i prawdziwy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyznam, że okładka przyciąga wzrok, jednak nie do końca jest to moja tematyka. Szkoda, że nie wywołała na Tobie większego wrażenia, ale i na takie książki trzeba trafić,aby w końcu znaleźć prawdziwą perełkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Głównie ze względu na okładkę po nią sięgnęłam ;-) Masz 100% racji.

      Usuń
  8. Pierwszy cytat mnie zaciekawił, ale jednak koniec zniechęcił :D Nie będę jej czytac :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie dla mnie ta książka niestety :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie wiem czy tak książka by mnie zaciekawiła ale może spróbuję ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  11. mimo, że też trochę się pogubiłam kto jest kim czy z kim kto jest czytając tak krótki opis, więc trochę obawiam się co to by dopiero było podczas czytania książki, to w sumie zaciekawiła mnie ta książka, ale nie wiem czy na tyle, żeby po nią sięgnąć, skoro przez większą część czytania praktycznie nic się nie dzieje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również czasem miałam mętlik w głowie :-D

      Usuń
  12. oj to w takim razie ta książka też nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  13. Szkoda że akcja dzieje sie dopiero pod koniec ksiazki...

    OdpowiedzUsuń
  14. Najbardziej polubiłam Logana za jego cięty język i dowcipy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak samo :-D zawsze wiedział co palnąć :-D

      Usuń
  15. Okładka zdecydowanie przyciąga do książki, ale niewiem czy po nią sięgnę...

    OdpowiedzUsuń
  16. Od jakiegos czasu chodzi za mna ta książka, widzę że Ciebie nie zachwyciła ale myślę że i tak ja przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pozycja raczej nie dla mnie. Strasznie zawiłe te wątki miłosne ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Pomieszalo mi sie wszystko ;p lubie ksiązki to może przeczytam :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie przepadam za takimi książkami, ale wiem, że wielu osobom może się ona spodobać, mimo że akcja jest dość pomieszana :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie czytam książki ale recenzje fajnie czytało się. pisz dalej recenzję.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja ostatnio wróciłam do czytania ale lista książek ktore chce przeczytać jest tak długa że nie wiem czy ta się zmieści ;D

    ps. pomyśl może o większych zdjęciach

    OdpowiedzUsuń
  22. Drugi cytat jest wymowny i dwuznaczny ale wiadomo że miłość jest ważna

    OdpowiedzUsuń
  23. Raczej nie dla mnie. Imprezy i te sprawy dawno przestały mnie interesować ;D

    OdpowiedzUsuń
  24. Oj my już dawno dawno nie czytałyśmy żadnej książki poza lekturami. Ta nas strasznie zaciekawiła! Sam cytat ba początku - taki prawdziwy.

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie mój styl książki, ale być może komuś wpadnie w oko. Ciekawa recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Mnie też ta ksiązka nie przekonuje, jakoś nie mój gust

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo ciekawe zdjęcie. ;)
    Pozdrawiam.

    www.monarea94.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  28. Raczej nie dla mnie taka książka. Zresztą ostatnio i tak brakuje mi czasu na czytanie niestety.

    OdpowiedzUsuń
  29. Zupełnie nie przypadła mi do gustu

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie zachęciłaś mnie do jej przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  31. czytałam ,ze ta książka robi furorę, wiec mozliwe, ze przeczytam, bo po opisie mi się podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja przyznam, że dla mnie ta książka była chaotyczne i niespójna, ale było w niej coś wciągającego. Nie sądzę, by początkujący czytelnicy sobie z nią poradzili, w każdym razie bym jej im nie poleciła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie również, za bardzo skomplikowane relacje i stanowczo za dużo.

      Usuń
  33. Na początku byłam zaciekawiona, ale końcówka Twojej recenzji zdecydowanie jednoznacznie stwierdza, że nie jest to coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  34. Ciekawa recęzja zaciekawiła mnie☺

    OdpowiedzUsuń
  35. Just yśka
    2 marca 2018 10:52

    No i ja nie wiem xD
    Bo ja chciałam ją przeczytać, a potem przeczytałam Twoja recke i w sumie to trochę się waham xD
    Zobaczymy, na razie mam tego aż za dużo :D

    OdpowiedzUsuń
  36. Raczej nie moje książkowe tematy, więc pewnie bym też nie była zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Skoro Ciebie nie zachwyciła to i mnie nie zachwyci.

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie, ja nie nadążam, nie tknę tego :D

    OdpowiedzUsuń

  39. W sumie, mnie również jakoś nie zaskoczyła i nie zaciekawiła ta lektura.

    OdpowiedzUsuń
  40. Gdybym miałam trochę więcej czasu, to napewno bym przeczytała. Niestety ostatnio brakuje mi czasu

    OdpowiedzUsuń
  41. Oj nie dla mnie ja jednak wolę coś mocniejszego :*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Jest to dla mnie motywacja do dalszej pracy :)
Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych.