Zdrada jest wszędzie. […] Nieważne kim jesteś, zawsze znajdzie
się jakaś pokusa.
Tytuł: Zła
chwila
Autor: K. N.
Haner
Seria:
Niebezpieczni mężczyźni (tom 3)
Strony: 248
Bohater/ka: Phix/Blaire
Wydawnictwo:
Editio Red
ON powraca.
I tym razem nie da JEJ odejść.
Moje życie nigdy nie było tak skomplikowane.
Stanęłam na czele mafijnego imperium mojego ojca.
Uciekłam od męża, który nienawidzi szantażu i zdrady, a ja dopuściłam się obu
tych rzeczy.
Moje rozdarte na pół serce nie pozwalało mi trzeźwo myśleć.
Przez żal, kłamstwa i manipulacje miałam w głowie jeszcze większy mętlik.
Nie mogłam nikomu ufać, a potrzebowałam czuć się bezpiecznie.
I wtedy ON wrócił.
Wbrew wszystkiemu znowu trafiłam w jego sidła.
I chyba całkowicie oszalałam, ale dostrzegłam w nim człowieka.
Czy to jednak nie za mało, by przetrwać w piekle, które nas otaczało?
Atmosfera z dnia na dzień robiła się coraz bardziej gorąca.
Niepisane zasady tego świata były nieugięte.
Wszyscy wiedzieli, że jestem największą słabością Phixa.
I zaczęli to wykorzystywać.
Spotkaliśmy się w najbardziej nieodpowiednim miejscu i czasie, ale to ta
jedna ZŁA CHWILA sprawiła, że rozpętała się prawdziwa wojna, a my
stanęliśmy po dwóch stronach barykady.
(Opis – Lubimy czytać)
Phix był mistrzem kłamstw i manipulacji, a ja tak cholernie się
bałam, że znowu dam mu się nabrać, a wtedy to naprawdę byłby mój koniec.
Zła chwila to
trzeci tom serii Niebezpieczni mężczyźni. Jak wypadła?
Zapraszam również na recenzje
poprzednich tomów: Złe miejsce, Zły czas
Czasem wbrew naszej woli
znajdujemy się w złym miejscu i czasie. Na naszej drodze staje osoba, której
powinniśmy za wszelką cenę unikać. Ale jakaś siła sprawia, że coś nas do niej
ciągnie. Że nie możemy pozostać wobec niej obojętni. Wszystko podpowiada, by zagłuszyć
uczucia i przerwać tą znajomość. Wtedy byłoby o wiele prościej. Uczucia to
słabość, na którą pewni ludzie nie mogą sobie pozwolić. Bywa że, jedna zła
chwila potrafi nieodwracalnie zadecydować o naszym losie.
Gdy Phix był blisko, wariowałam. Gdy nie wiedziałam, gdzie był,
drżałam ze strachu. I nigdy nie wiedziałam czego dokładnie się bałam. Tego, że coś
mu się stało, czy może tego, że zjawi się nagle, by skrzywdzić mnie?
Pewne okoliczności sprawiły,
że Blaire stała się Królową Koki przejmując tą schedę po swoim ojcu. Kobieta nie
jest z tego w pełni zadowolona, ale nie może się już teraz wycofać. Ciągle uczy
się zasad panujących w mafijnym świecie. Mimo strachu, stara się utrzymać swoją
pozycję i rozwijać imperium. Nie jest to proste, ale musi uchodzić za silną i
pewną siebie, bo inaczej nie skończy się to dla niej dobrze.
Blaire nie brakuje problemów,
ale największym z nich jest Phix. Jej mąż. Jej przekleństwo i słabość. Mężczyzna jest
nieobliczalny i niebezpieczny. Nienawidzi zdrady i szantażu, a kobieta na swoje
nieszczęście dopuściła się obydwu tych rzeczy, których on jej nie daruje.
Phix powraca po chwilowej
nieobecności, a kobieta ponownie wpada w jego sidła. Jednak los postanowił kolejny
raz z nich zadrwić i postawił ich w złym miejscu i czasie, a ta jedna zła chwila
zaważyła o wszystkim. Rozpętała się wojna, a oni byli zmuszeni stanąć po
przeciwnych stronach barykady. Co z tego wyniknie?
Znowu zaczynałam błądzić, a nadmiar emocji burzył porządek w mojej
głowie i wprowadzał niszczycielski chaos, który był drogą w jedną stronę.
Prosto do piekła.
Styl autorki w dalszym ciągu
pozostaje na wysokim poziomie. Wciąż jest niebezpiecznie, dynamicznie i
nieprzewidywalnie. Mnóstwo emocji, mrok oraz niepowtarzalny klimat sprawiają, że
przez książkę się płynie. Wciągnęła mnie już od pierwszych stron i sprawiła, że
nie mogłam się od niej oderwać.
Phix to postać, która intryguje
mnie od samego początku, ale wciąż nie mogę go do końca rozgryźć. W jednej
chwili czuły i troskliwy, w drugiej okrutny i bezwzględny. Blaire targają mieszane
uczucia. Kobieta zaczęła mnie mniej drażnić, a bardziej satysfakcjonując swoim zachowaniem.
Ich relacja wciąż jest skomplikowana. Obydwoje są swoją słabością, którą wrogowie
wykorzystują przeciwko nim. Brakuje między nimi zaufania i stabilizacji, ale
jest za to mnóstwo napięcia i namiętności oraz pożądania połączonego z nienawiścią.
Zła chwila to bardzo dobra kontynuacja serii. Mimo że dostaliśmy odpowiedzi na część z dręczących nas pytań, to pozostało też wiele, które wciąż są zagadką. Autorka kolejny raz gra na naszych emocjach i pozostawia nas w zawieszeniu, przez co z niecierpliwością będę wypatrywała kolejnego tomu.
Jak to było możliwe, że tak bardzo go nienawidziłam, a z drugiej
strony wiedziałam, że w jego ramionach zapomnę o całym świecie.
Za
możliwość przeczytania dziękuję Autorce i Wydawnictwu:
Moja ocena: 9/10
Bardzo lubię wpaść w rytm dynamicznych następstw zdarzeń, kiedy wiele się dzieje, intryga zapętla się. :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam nic tej autorki, ale ten cykl mogę polecić książce. Czytała kilka książek tej pisarki.
OdpowiedzUsuńPomimo paru uwag, ta część również mi się spodobała. Zakończenie jak zwykle namieszało.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Na pewno takie zakończenia jeszcze bardziej zachęcają do lektury kolejnych tomów.
Usuń