Każdy kiedyś zrobił coś, czego żałuje. Nieważne, czy była to kłótnia
z bliską osobą, w której padło o kilka słów za dużo. Czy był to przejaw czystej złośliwości. Mniejsze czy większe przewinienia. Celowe i te całkowicie przypadkowe. Najważniejsze, by zbyt długo nie trzymać urazy w sercu i by walczyć o przebaczenie skrzywdzonej osoby. Inaczej nasze serce na zawsze pokryje się bliznami.
z bliską osobą, w której padło o kilka słów za dużo. Czy był to przejaw czystej złośliwości. Mniejsze czy większe przewinienia. Celowe i te całkowicie przypadkowe. Najważniejsze, by zbyt długo nie trzymać urazy w sercu i by walczyć o przebaczenie skrzywdzonej osoby. Inaczej nasze serce na zawsze pokryje się bliznami.
Tytuł: Scars.
Przewrotny los
Autor: Marzena Miłek
Strony: 242
Bohaterowie: Alicia/Victor
Wydawnictwo: WasPos
To nie historia
o pięknej, która ratuje bestię od klątwy swoją dobrocią i swoim poświęceniem.
To historia o dwojgu ludzi, dla których liczy się tylko tu i teraz. Bawią się
swoimi drogimi zabawkami. Imprezują.
Co się stanie, gdy to się skończy?
Mówili o nim Bestia. Nie dlatego, że ludzie się go bali. Nie dlatego, że był niepokonany. Nie dlatego, że miał władzę.
Bestią stał się dlatego, że był próżny. Zachłanny, zarozumiały i frywolny. Życie było dla niego tylko szeregiem imprez, pijaństwa i przygód na jedną noc. Ranił wszystkich dookoła, rodzinę, znajomych i praktycznie, każdego kto stanął na jego drodze. Liczył się tylko on i jego wygoda. Jednak wszystko, co dobre, szybko się kończy, a karma to wyjątkowo sprawiedliwa suka. (Opis z Lubimy czytać)
Co się stanie, gdy to się skończy?
Mówili o nim Bestia. Nie dlatego, że ludzie się go bali. Nie dlatego, że był niepokonany. Nie dlatego, że miał władzę.
Bestią stał się dlatego, że był próżny. Zachłanny, zarozumiały i frywolny. Życie było dla niego tylko szeregiem imprez, pijaństwa i przygód na jedną noc. Ranił wszystkich dookoła, rodzinę, znajomych i praktycznie, każdego kto stanął na jego drodze. Liczył się tylko on i jego wygoda. Jednak wszystko, co dobre, szybko się kończy, a karma to wyjątkowo sprawiedliwa suka. (Opis z Lubimy czytać)
Ostatnio coraz
częściej sięgam po debiuty naszych polskich autorek i okazuje się, że my Polacy
również potrafimy pisać :) Tym razem zachwyciła mnie książka Marzeny Miłek,
która, mimo że jest krótka, to zawiera w sobie tyle emocji i uczuć, że nie
sposób się oderwać. Zapraszam na recenzję!
Karma to suka i
właśnie o tym przekonuje się Victor. Bogaty i beztroski, myślał tylko o sobie.
Interesowały go imprezy, alkohol i zabawa. Wszystko się zmienia w ułamku
sekundy. Jedno wydarzenie sprawia, że życie nie jest już takie piękne i beztroskie,
a sprawiedliwość może dopaść każdego.
Alicia to młoda,
piękna i myśląca wyłącznie o zabawie kobieta. Wydaje pieniądze ojca i nie
interesuje się innymi. Cały czas sprawia kłopoty, lecz wszystko, co dobre
szybko się kończy. Pewnego wieczoru wsiada za kółko pod wpływem alkoholu i dochodzi
do wypadku…
Swoim zachowaniem
niszczy życie swoje i Victora. Czy będzie jej dane odkupić swoje winy? Jak potoczy
się historia bohaterów?
Polubiłam styl
pisania autorki. Jest lekki i przyjemny, nie ma skomplikowanych zdań ani
długich, nużących opisów. Akcja książki jest dość szybka, dlatego pochłonęłam
ją w jedno popołudnie. Nie sposób się oderwać od czytania :)
Odruchowo dotknął dłonią policzka, na którym wciąż był opatrunek
zasłaniający szwy, których nadal nie pozwolił sobie ściągnąć. Kto by chciał
potwora? Oszpecony kaleka. Poczuł falę złości, która zalała jego ciało.
Okładka jest
tajemnicza i nieco mroczna. Przedstawiony na niej mężczyzna skrywa się w cieniu
i nie pokazuje twarzy. Zachęca, by sięgnąć do środka.
Alicia po
wypadku zmienia się. Wie, że to, co zrobiła było błędem i chce odkupić swoje
winy. Praca w ośrodku rehabilitacyjnym idzie jej naprawdę dobrze, a inni jej nie
oceniają. Wie już, co to pokora i żałuje swojej decyzji. Jednak nie może cofnąć
czasu. Pomaga swoim podopiecznym jak umie i jest w tym sumienna. Spotyka tam
Michaela, z którym już wcześniej miała styczność. Chłopak jest nią zauroczony i
chce czegoś więcej.
Victor jest zły
na cały świat i nie chce się leczyć. Denerwuje go litość personelu szpitala i
rodziny. Jest wrzodem na tyłku i nikt nie chce mieć z nim styczności. Tylko brat
ma na niego wpływ. Jednak Victor stracił chęci do życia i izoluje się od
wszystkich. Nie ma ochoty walczyć, dopóki nie poznaje Ali. To dla niej chce
stanąć na nogi. Co z tego wyniknie?
Autorka
stworzyła naprawdę świetną historię, która jest życiowa. Uczy nas, że za błędy
trzeba zapłacić. Pokazuje, że beztroskie życie kiedyś się kończy, a karma
zawsze wraca. Czasem uderza ze zdwojoną siłą. Jazda po alkoholu ma swoje konsekwencje.
Człowiek myśli, że jest bezkarny i nie zważa na bezpieczeństwo innych. Jednak straconego
życia nie da się odzyskać.
To historia o
walce, odzyskaniu wiary we własne siły, odkupieniu win, wybaczaniu i dawaniu
drugiej szansy, ale także o miłości i przyjaźni. Ta książka jest dla każdego. Debiut
autorki okazał się warty przeczytania. Polecam Wam Scars z całego serca.
I czekam na kolejne książki.
Delikatny dotyk jej dłoni na jego twarzy, to było, wszystko, czego
potrzebował. Wszystko, czego chciał w tej chwili, no może prawie
wszystko. [...]
Za możliwość
objęcia książki patronatem dziękujemy serdecznie Autorce i Wydawnictwu WasPos! Życzymy
Pani Marzenie dalszych sukcesów!
Moja ocena: 10/10
Cudowna książka! Gratuluje patronatu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za cudowną recenzję ❤
OdpowiedzUsuńMarzena Miłek
Sztuka wybaczania nie należy do łatwych i przyjemnych, trudno wyrzucić z siebie ziarna złości i rozpaczy, ale z czasem człowiek nabywa tę umiejętność. Książka zapowiada się ciekawie. :)
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu! Ale sama książka chyba nie w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńChoć nie sięgam za często po erotyki czy romanse, to zaciekawił mnie tu sam bohater, wiec z chęcią przeczytam jak mu w życiu idzie z tą jego karmą.
OdpowiedzUsuńGratuluje patronatu! I ciesze się wielce że czytanie polskich autorów bo mamy sporo dobrego :)
OdpowiedzUsuńGratuluję Ci patronatu!
OdpowiedzUsuńNatomiast sama książka jakoś mnie nie przekonała i raczej nie sięgnę po ten tytuł.
Piękna okładka. Niestety, książka nie jest raczej w moim guście.
OdpowiedzUsuń