czwartek, 26 sierpnia 2021

"Maria" Sarah Brianne

 

Ludzie często myślą, że mają tylko jedną bratnią duszę, ale co jeśli w rzeczywistości mają dwie?





 


Tytuł: Maria

Autor: Sarah Brianne

Tłumaczenie: Marta Słońska

Seria: Made Men (tom 7)

Strony: 177

Bohaterka: Maria

Wydawnictwo: NieZwykłe

 


 

Dwóch mężczyzn będzie zabiegać o jej uwagę, ale tylko jeden wyjdzie z tego żywy!


Maria jest prawdziwą księżniczką mafii.

Piękna – to słowo nie do końca oddaje sprawiedliwość jej urodzie. Kobieta wygląda jak anioł, jak marzenie wszystkich facetów. Ale nie każdy wie, że jej serce jest czarne jak noc.


Jednak bez względu na buntowniczą i bezlitosną naturę Marii i tak było wiadomo, że kiedyś wyjdzie za mąż za mężczyznę wybranego przez rodzinę. Maria dobrze znała tę tradycję. Miała świadomość, że jeśli się na to nie zgodzi, nigdy nikogo nie poślubi.


Kobieta nie przewidziała, że na drodze do jej serca stanie nie jeden, ale dwóch mężczyzn. Pierwszy jest nauczycielem i nie należy do jej świata. Drugi jest członkiem rodziny Luciano i krążą legendy o tym, z jakiej odległości potrafi zabić człowieka.


Wydaje się, że serce Marii dokona wyboru, jednak może się okazać, że tak naprawdę decyzja nigdy nie należała do niej.

(Opis – Lubimy czytać.

 

 

- Śniłem o tobie tygodniami... Zamknęła oczy, gdy w końcu zbliżył usta do jej ust. Nie czekałaby, gdyby nie trzymał dłonią jej twarzy w miejscu, chcąc - była tego pewna - zamęczyć ją na śmierć, gdy wyszeptał tak cicho, że niemal nie poczuła na wargach jego oddechu: -A ty nawet nie dałaś mi szansy, bym pokazał ci, czym moglibyśmy być. - Jego usta znów przysunęły się bliżej. - A teraz... - Nie wiedziała, że był to ostatni raz, bo właśnie się odsunął, robiąc krok wstecz - Nigdy się nie dowiesz.

 

 

Maria to już siódmy tom serii Made Men, która skradła kawałek mojego serca. Czy przypadła mi do gustu?

Na blogu znajdziecie recenzje poprzednich tomów.  

 

Maria Caruso, córka samego przywódcy rodziny Caruso. Prawdziwa mafijna księżniczka. Piękna na zewnątrz, lecz bezlitosna w środku. Młoda kobieta jest odważna i buntownicza. Nie boi się przeciwstawiać woli ojca i brata. Nie zgadza się z rodzinną tradycją, by wybierano jej przyszłego męża, ale wie, że nie zaakceptują nikogo spoza niej.

Jednak niespodziewanie o jej względy zacznie walczyć dwóch intrygujących mężczyzn, ale żaden nie spełnia warunków, by zostać mężem córki Caruso. Jeden z nich to Dominic Luciano, syn samego diabła i przywódca rodziny Luciano. Drugi to Kayne Evans, niepozorny nauczyciel uczący w szkole Leo. Którego z nich wybierze Maria? A może nie będzie jej dany wybór i to los zdecyduje za nią?

 

Styl autorki wciąż pozostaje na równie wysokim i przyjemnym poziomie, co w poprzednich częściach. Długo wyczekiwałam historii o Marii i gdy ją dostałam, niestety lekko się rozczarowałam. Książka liczy niecałe dwieście stron, z czego jakaś połowa to powtórzenie wydarzeń z poprzednich tomów wzbogacone o odczucia Marii. Akcja działa się trochę za szybko. Nim się obejrzałam, czytałam ostatnią stronę. Nie zabrakło jednak emocji, a uwierzcie mi, było ich sporo.

 

Maria to przebiegła, ostra, nieustraszona i temperamentna młoda kobieta. Bywa uparta, twardo stąpa po ziemi i nie daje sobą pomiatać. Jednak w tym tomie straciła trochę ze swojego nieustępliwego charakteru. Tutaj mogliśmy poznać jej delikatniejszą wersję, pokazującą że ma uczucia i rozterki. Mam nadzieję, że w następnym tomie powróci więcej pazura w jej wykonaniu.

Między Marią, Kaynem i Dominikiem buzowało od emocji i sprzecznych uczuć. Czuć było między nimi chemię, przyciąganie i pożądanie. Obydwaj mężczyźni od początku mnie intrygowali i przypadli mi do gustu. Jednak tylko jeden z nich w pełni skradł moje serce. Jak się potoczy ich historia? Który z nich wyjdzie z tego żywy?

 

Maria to niezwykle szybka i krótka historia, ale przez nią nie mogę się doczekać następnego tomu. Zakończenie tego wbiło mnie w fotel i nie mam pojęcia czego mam się spodziewać dalej. To emocjonująca, wciągająca, dynamiczna książka. Nie ma tu za wiele mafii, chwilowo odeszła ona na dalszy plan, ale jestem pewna, że powróci w kontynuacji i wyjaśnią się pewne wątki z poprzednich części. To opowieść o walce między sercem, a rozumem, o nowych uczuciach i doznaniach, zaufaniu, wyborze, niepewności i miłości. Mimo iż nie sprostała do końca moim oczekiwaniom, to i tak miło spędziłam z nią czas.

Serdecznie polecam.

 

 

Gniewne spojrzenie jej zielonych oczu złagodniało, gdy w końcu to dostrzegła. Wydawał się wściekły i smutny zarazem, zbyt poważny, ale też załamany, jakby cierpiał. Było w nim naraz tyle bólu i złości.

 

 

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu:

 

 

 

Moja ocena: 7,5/10

 

 

4 komentarze:

  1. Ja póki co przeczytałam tylko pierwszy tom a tu już 7 ale mam dużo do nadrobienia. Książka zapowiada się interesujaco :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, że zakończenie tego tomu wbija w fotel. To duży plus.

    OdpowiedzUsuń
  3. Paulina Kwiatkowska28 sierpnia 2021 08:19

    Chętnie zwrócę uwagę na tę lekturę i poprzednie tomy. Powinny mi się spodobać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przy takich emocjonujących historiach wolę poczekać aż cała seria wyjdzie, bo to czekanie jest dobijające ;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Jest to dla mnie motywacja do dalszej pracy :)
Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych.