środa, 16 września 2020

"Zatrute serca" Angelika Ślusarczyk

 

Jak można stać się kimś lepszym dla kogoś, kogo się nie zna? Tym bardziej spodziewając się tego, że ta osoba nie zaakceptuje mrocznego życia?

 

Tytuł: Zatrute serca

Autor: Angelika Ślusarczyk

Tłumaczenie: -

Strony: 324

Bohater/ka: Klara/Ania/Łukasz/Bogdan/Marcel

Wydawnictwo: WasPos

 




Klara to młoda dziewczyna, która pracuje w jednej z wrocławskich restauracji, studiując jednocześnie to, z czym wiąże swoją przyszłość - kosmetologię. Doświadczona przez los, twardo stąpa po ziemi, jednak wciąż czegoś jej brakuje. Gdy pewnego dnia wybiera się na imprezę do klubu ze znajomym z pracy, spotyka mężczyznę, którego oczy zapadają jej głęboko w pamięć. Zrządzeniem losu spotyka tajemniczego chłopaka coraz częściej, aż w końcu zaczyna się między nimi tworzyć nić porozumienia, co dla obojga może skończyć się tragicznie. Jednak odrzucając wszystko to, co mówi rozum, Klara słucha głosu uczuć. Czy odda swoje ciało, duszę oraz serce nieznajomemu? Czy podejmie szaloną i skrajnie nieodpowiedzialną decyzję? Jak zmieni się jej życie? Czy będzie potrafiła zamknąć sprawiające ból rozdziały z przeszłości?
Zatrute serca to historia, która splata losy kilku bohaterów, ukazując, że nie zawsze życie jest piękne i przepełnione szczęściem. Każdy kogoś traci, każdy kogoś rani. Każdy z nich ma zatrute serce. Czy mimo napotykanych przeciwności będą potrafili docenić chwilę obecną i to, co mają?
(opis z Lubimy czytać)

 

Marcel, Ania, Klara i Łukasz myśleli niby o czymś innym, a jednak o tym samym. Z każdą kolejną minutą rozmyślań dochodzili do wniosku, że ich serca na swój sposób są zatrute. Są w posiadaniu trucizny, która jest w stanie zniszczyć każdą osobę na tym świecie i wszystkie relacje, jakie ludzie potrafią tworzyć. [...]

 

Kilka bohaterów, kilka różnych przeciwności życia, których łączy jedno - mają zatrute serca. Jak to się ma do ich życia? Zapraszam na opinię. 

 

Klara to kobieta, która w dość młodym wieku straciła matkę. Ojciec po jej śmierci odsunął się od córki, która tak bardzo przypominała mu o ukochanej. Starał sobie ułożyć życie i tak do domu sprowadziła się kobieta, która była czystym złem. Gdy ojciec wyjeżdżał stawała się istną macochą rodem z Kopciuszka. Leżała, pachniała, a Klara musiała odwalać całą robotę w domu. Marzeniem dziewczyny było wyjechanie z rodzinnego miasta, a także ukończenie kosmetologii i w końcu znalezienie swojego miejsca na ziemi. Ból i smutek Klary był namacalny, czuło się go z każdą przemijającą stroną. Pewnego dnia Klara na jednej z imprez zauważa mężczyznę, który i jej się przygląda. Mimo iż wygląda jak typ spod ciemnej gwiazdy, Klara odczuwa dziwny spokój. Ponowne ich spotkanie sprawia, że zaczyna ich coś łączyć. Czy mają szanse na szczęśliwy koniec?


Łukasz to mężczyzna, który by zarobić na swoje utrzymanie para się sprzedażą narkotyków. Ciemne interesy i ten pół światek zaczyna go wciągać w swoje macki. Gdy spotyka Klarę coś w jego zachowaniu się zmienia. On chce się zmienić. Chce za wszelką cenę chronić Klarę, być dla niej dobrym i wymarzonym chłopakiem. Rozumieją się niemal bez słów, mężczyzna jest z nią w trudnych dla niej momentach. Ale czy to wystarczy? 


Historię możemy poznać nie tylko za sprawą głównych bohaterów, ale także jej ojca, przyjaciela, a nawet jego dziewczyny. Każda z tych postaci przeżywa swoje własne końce świata. Każde z nich stara się ułożyć życie, ale czy im się to uda? 


Styl autorki jest lekki, czyta się szybko, a strony uciekają same. To także za sprawą krótkich rozdziałów. Dostajemy tutaj dawkę wielu emocji, dlatego nie ma czasu na nudę. Wydarzenia łączą się ze sobą w całość, w której się nie zgubimy. 

Okładka jest piękna delikatna i romantyczna, utrzymana w żywych kolorach. 


Książka okazała się być dobra. Miałam możliwość czytać debiutancką powieść autorki "Naucz się beze mnie żyć" która również przepełniona była mnóstwem emocji. Tutaj mamy do czynienia ze smutną powieścią. Życie głównych bohaterów to nie bajka. To szara rzeczywistość, która ich przytłacza, nie pozwala normalnie funkcjonować. Szukają dla siebie lepszej opcji, ale czy im się uda zbudować coś, co będzie trwałe i szczęśliwe? Czy Zatrute serca to tylko metafora, a może coś w tym jest? Tutaj jest tak wiele ważnych tematów: trudna przeszłość, narkotyki i światek przestępczy, internetowa przyjaźń, utrata bliskiej osoby. To wszystko składa się na dramaty bohaterów, na ich smutne postrzeganie świata. To takie życiowe i przejmujące. Podobała mi się ta powieść, czekam na kolejne książki autorki, a Wam mogę ją polecić. Jeśli nie znacie twórczości autorki, koniecznie nadróbcie zaległości. Tylko pamiętajcie: uzbrójcie się podczas czytania w chusteczki! Przydadzą się nie raz. 

 

Straciłam wszystko, co ważne. Straciłam również siebie. Część mnie odeszła raz na zawsze.

 

Za możliwość przeczytania dziękuję Autorce i Wydawnictwu:




 

Moja ocena: 7/10



 

5 komentarzy:

  1. Mam ją już w planach od dawna, a więc to tylko kwestia czasu, aż po nią sięgnę.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam debiut tej autorki, miałam przyjemność go przeczytać i zrecenzować. Miał kilka widocznych wad, ale koniec końców uważam go za całkiem dobry, dlatego też jej kolejne dzieła są mile widziane na mojej półce, ale również przed oczyma, bym mogła je poznać. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie do końca jestem przekonana do tej pozycji książkowej, jednak Twoja recenzja zachęca mnie w pewien sposób, aby mimo wszystko dać tej powieści szansę. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam już trochę o tej książce i planuję po nią sięgnąć w najbliższej przyszłości :)

    Magda z Read With Passion

    OdpowiedzUsuń
  5. Zawsze to miło obserwować jak Autor rozwija się po debiucie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Jest to dla mnie motywacja do dalszej pracy :)
Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych.