poniedziałek, 20 lipca 2020

"Chaos zmysłów" Pepper Winters


Życie nauczyło mnie, że wieczna miłość będzie wymagała największych poświęceń.






Tytuł: Chaos zmysłów

Autor: Pepper Winters

Tłumaczenie: Emilia Skowrońska

Seria: Potwory z ciemności (tom 3)

Strony: 712

Bohater/ka: Q/Tess

Wydawnictwo: Kobiece



Połączył ich mrok, który powraca, by upomnieć się o swoje.


Tess nie może pozbyć się potworów, które wciąż kryją się w jej myślach. Brutalne wydarzenia z Rio nie pozwalają jej wrócić do wspólnego życia z ukochanym.
Q nie może znieść widoku cierpiącej Tess, której dał wolność i obdarzył miłością. Walczy ze sobą, aby siłą nie wydusić z niej prawdy o tym, co się działo, gdy została porwana.
Musi coś zrobić, inaczej ich szansa na szczęście przepadnie bezpowrotnie. Spragniony zemsty zaczyna przekraczać kolejne granice, nie zauważając nadchodzącego niebezpieczeństwa.”

(Opis - Lubimy czytać)



Czasami jedynym sposobem na spełnienie marzeń jest ich zniszczenie […] Czasami jedynym sposobem, by twoje koszmary zniknęły, jest stawić im czoło.


Nie da się uciec od przeszłości. Mimo że myślimy, iż zdołaliśmy się od niej uwolnić, ona wraca w najmniej oczekiwanym momencie i dręczy nas złymi demonami. Mówią, że ból fizyczny jest najgorszy, ale tak naprawdę jest niczym w porównaniu z bólem psychicznym. Demony przeszłości potrafią odcisnąć nieodwracalne piętno w psychice człowieka. Staje się więźniem własnego umysłu i nikt nie może nam pomóc się z tego wydostać. Wtedy dochodzi do trudnej walki. Ale jak ją wygrać? Potrzeba niezwykłej siły i odwagi, by wydostać się z własnego piekła i zapanować nad chaosem zmysłów.


Chaos zmysłów to trzeci i zarazem ostatni tom serii o Tess i mrocznym Q. Tych, którzy jej nie znają, zapraszam na moje recenzje poprzednich tomów: Łzy Tess Kwintesencja Q


Po traumatycznych wydarzeniach z drugiego tomu, Tess staje się kimś obcym. Dręczą ją koszmary i okropne wspomnienia. Nie jest w stanie zaspokajać specyficznych potrzeb, które pragnie Q. W niej samej już nie budzą pragnienia. Ma z tego powodu wyrzuty sumienia i jeszcze bardziej zamyka się w sobie. Odczuwa tylko lęk i strach, a poczucie winy zżera ją od środka. Q próbuje jej pomóc, ale nie wie jak ma dotrzeć do ukochanej. Obwinia o wszystko siebie. Sytuacji nie poprawia fakt, iż jego życie jest w niebezpieczeństwie. Ktoś będzie chciał się zemścić za czyny, których się dopuścił. Ich wspólna przyszłość stoi pod znakiem zapytania. Czy zdołają się uratować i zawalczą o siebie? A może los na zawsze rozdzieli ich drogi?



Mrok próbował połknąć nas w całości, schwytać naszą duszę, zabić, wepchnąć do nicości.



Styl autorki pozostaje na takim samym wysokim poziomie, co poprzednie tomy. Początek mnie nie zachwycił i ciężko było mi przez niego przebrnąć. Męczyłam się z nią do niecałej połowy, ale później akcja wreszcie nabrała tempa. Nareszcie coś zaczęło się dziać, a autorka pokazała swoje prawdziwe oblicze. Drugą połowę pochłonęłam w bardzo szybkim czasie, gdyż nie sposób było się od niej oderwać. Moim zdaniem spokojnie można by było skrócić początek, wtedy zyskałaby na wartości.


Chaos zmysłów to naprawdę dobre zakończenie serii o Tess i Q. Autorka nie zwalniała tempa i nie oszczędzała bohaterów. Musieli stawić czoła swoim demonom z przeszłości. Nie zabrakło obezwładniającego mroku, niebezpieczeństwa, brutalności, tragedii, strachu i lęku. Jest pełna sprzeczności, pragnień i bólu. Pokazuje jak dwie pokręcone dusze łączą się ze sobą, tworząc jedność. Miłość potrafi pokonać wszystkie przeszkody i wiele przetrwać.

Podsumowując, serdecznie polecam Wam całą serię! Nie jest ona dla wszystkich i na pewno wielu osobom nie przypadnie do gustu, ale warto dać jej szansę.



Czasami, gdy życie odbiera ci poczucie własnej wartości, gdy los rzuca ci pod nogi kłody w postaci straszliwych okoliczności, a twoje ciało jest pełne dziur od oddawania swojego serca innym, nie da się być znowu całym. Te dziury stają się coraz większe, a koszmary przybierają na sile. Życie staje się wrogiem, odrywającym od ciebie te części, które ci pozostały. Poza bólem.



Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu:




Moja ocena: 7,5/10


5 komentarzy:

  1. Na drodze zdobywania doświadczeń życiowych widzę, że im większa obawa przed jakąś sytuacją, tym większa we mnie rodzi się siła stawienia jej czoła. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pierwszym tomie postawiłam krzyżyk, ale chyba warto dać serii drugą szansę. Ta recenzja dużo obiecuje. Mam nadzieję, że się nie zawiodę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię literaturę gdzie widoczna jest przemiana wewnetrzna bohatera. Zachęcona z przyjemnością sięgnę po ten tytuł 😀

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Jest to dla mnie motywacja do dalszej pracy :)
Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych.