środa, 22 lipca 2020

"Przysięgnij, że mnie kochasz" Renee Carlino


[…] ale w tych rzadkich chwilach, gdy zdarza być się nam kowalami własnego losu i szczęścia, nie możemy pozwolić, by wstrzymywał nas strach […]

 

 

Tytuł: Przysięgnij, że mnie kochasz

Autor: Renee Carlino

Tłumaczenie: Edyta Świerczyńska 

Strony: 360

Bohater/ka: Jase/Emiline

Wydawnictwo: Kobiece

 



„Wyobraź sobie, że czytasz książkę, w której ktoś opisuje twoją przeszłość, wiedząc o niej wszystko…

Emiline kocha książki, jednak jej własne projekty literackie ostatnio utknęły w martwym punkcie. Postanawia sięgnąć po najnowszy bestseller tajemniczego autora ukrywającego się pod pseudonimem J. Colby.
Od razu wciąga ją historia dwojga przyjaciół z dzieciństwa, którzy marzą o lepszym życiu i się w sobie zakochują. Z każdą kolejną stroną odkrywa jednak, że czyta o własnych przeżyciach i niemożliwe, aby to był tylko zbieg okoliczności.
Wie, że autorem książki jest Jase, którego nie widziała od ponad dekady. Musi się z nim spotkać i wyjaśnić, dlaczego posunął się tak daleko i odważył opowiedzieć historię, o której starała się zapomnieć.” (Opis z Lubimy czytać)


Twórczość autorki urzekła mnie podczas czytania książki pt. „Zanim zostaliśmy nieznajomymi”. Dlatego, gdy tylko zobaczyłam zapowiedź nowej książki, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Czy okazała się równie dobra co poprzednia? Przekonajcie się!

Emiline jest na etapie, kiedy chce napisać swoją książkę, jednak coś ją blokuje. Jej traumatyczna przeszłość jest rysą na szkle, która nie pozwala jej się otworzyć ani ponownie zaufać. Ma chłopaka Trevora, ale mieszka ze współlokatorką i przyjaciółką Carą. Gdy ta pewnego razu przynosi książkę debiutującego pisarza J. Colbego i namawia przyjaciółkę do przeczytania, wie, że czyta o sobie. Nie może pojąć jak mógł jej to zrobić. Wie, że autorem jest jej przyjaciel Jase i chce dowiedzieć się, dlaczego to zrobił. Dlaczego wywlókł na światło dzienne jej historię i odniósł sukces, który mu się nie należy. Jak zakończy się ta historia?

Autorka w swojej książce zawarła jakby dwie książki, ponieważ razem z bohaterką czytamy książkę napisaną przez J, Colbego. Poznajemy przeszłość i dzieciństwo bohaterów oczami Jase’a. Dowiadujemy się, jak wyglądało ich życie i z czym musieli się zmierzyć. Jak trudne było ich dzieciństwo pełne biedy, głodu, alkoholu czy narkotyków. Jednak więź łącząca bohaterów jest tak piękna, że czytelnik nie może zrozumieć, dlaczego ich drogi się rozeszły.

Książkę czyta się bardzo szybko i choć porusza trudne tematy, ciężko się od niej oderwać. Historia bohaterów jest bardzo bolesna i smutna. W tak trudnym dla nich czasie byli względem siebie jedynym wsparciem i otuchą. Związek Emiline i Trevora był oparty na przyzwyczajeniu i wygodzie. Emiline nigdy nie zdradziła mu, co przeszła w dzieciństwie. Jedyną osobą, która o wszystkim wiedziała był właśnie Jase i nawet on ją zdradził, opisując jej historię. Kocha ich obu, ale jaką miłością? Jak zakończy się ta historia?

Z całego serca Wam ją polecam. Sprawiła, że popłynęły łzy wzruszenia i wywołała we mnie mnóstwo skrajnych emocji. Zdecydowanie warto przeczytać!

 


Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu:



 

Moja ocena: 8/10


5 komentarzy:

  1. Książka wydaje się być bardzo ciekawa. Bardzo podoba mi się okładka i pięknie wygląda na zdjęciu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo cenię sobie książki, gdzie głównym bohaterem jest ...książka :) :) :) Zachęcona Twoją recenzją sięgnę po ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja córka jest obecnie na etapie chwytania za takie przygody czytelnicze, zatem tytuł chętnie podsunę jej pod rozwagę. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam i lektura wywarła na mnie sympatyczne wrażenie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)
Jest to dla mnie motywacja do dalszej pracy :)
Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych.