„Oto mój sprawdzian…
Teraz mam szansę sprawdzić się w rzeczywistości…”
Tytuł: Porachunki
Autor: Wojciech Krusiński
Strony: 118 (e-book)
Bohater: Adam
Wydawnictwo: Goodstory.pl
„Dwunastoletni Adam marzy, by być taki, jak superbohaterowie z komiksów – walczyć ze złem i pomagać słabszym. Dlatego, widząc jak dwóch starszych chłopaków znęca się nad jego koleżanką z klasy, bez wahania rusza jej na ratunek. W końcu ma swoją szansę! Wszystko jednak przebiega inaczej niż kiedykolwiek to sobie wyobrażał.
Upokorzony i pobity nastolatek nie może pogodzić się z porażką i postanawia zemścić się na swoich oprawcach. Zaczyna realizować plan, który z czasem wymyka się spod kontroli i sprawia, że nie tylko on, ale i jego najbliżsi, są w niebezpieczeństwie”. (Oficjalny opis książki)
Dzisiaj troszkę mniej typowo, jak dla mnie. Ostatnio miałam
okazję przeczytać debiutancką powieść Wojciecha Krusińskiego pt. „Porachunki”.
Ciekawym faktem jest to, że książka została wydana na zasadzie
self-publishingu. Wielkie brawa za to dla autora. Poznajcie moją opinię na jej
temat.
Adam to dwunastoletni chłopiec, mieszkający z matką w małej,
polskiej miejscowości. Ma przyjaciela o imieniu Karol, z którym dzieli swoją
pasję, jaką jest czytanie komiksów o superbohaterach. Chłopcy spędzają czas
wolny na czytaniu komiksów lub zabawie na dworze. Zwykłe życie, jakie mogą
prowadzić dwunastolatkowie. Do czasu.
Pewnego dnia Adam
widzi jak dwóch starszych kolegów ze szkoły Wódz i Szef, znęcają się nad jego
koleżanką Marią. Adam widzi w tym swoją szansę. Chce być jak ci superbohaterowie
i wkracza do akcji. Jednak nie wszystko idzie zgodnie z planem. Zostaje pobity
i upokorzony przed dziewczyną.
Postanawia się zemścić.
W Adamie dokonuje się przemiana. Jest ona stopniowa, bo
niełatwo jest zmienić się w kogoś, kim wcześniej się gardziło. Adam zaczyna
oglądać horrory i thrillery, gdzie bójki i przemoc są na porządku dziennym.
Ogląda też różne filmiki z samoobrony. Chce stać się gorszą wersją siebie. Jak
myślicie, co z tego wyjdzie? Czy dobry chłopiec stanie się zły?
Adama poznajemy z różnych płaszczyzn. Jako dobrego syna,
kolegę, ale też odważnego młodego człowieka. Widzimy również jego nieśmiałe
zaloty do koleżanki Marii. Relacja z matką w porządku, Dla Karola dobry
przyjaciel.
Ogólnie język prosty, styl lekki, czyta się szybko, nie ma
skomplikowanych słów. Zdarzały się przekleństwa, co nieco mnie drażniło.
Niektóre dialogi nie pasowały do tak młodych chłopców. Były zbyt dojrzałe, ale
można to uzasadnić tym, że chłopcy byli nad wyraz dojrzali (trudne dzieciństwo?
Kto wie).
Książka porusza bardzo ważny problem społeczny, jakim jest
znęcanie się nad słabszymi. Typ osiłka chce się dowartościować poprzez przemoc
na niewinnych. Ile jest takich sytuacji w dzisiejszych szkołach? Mnóstwo, a co
najgorsze mało kto się do tego przyznaje. Dzieci się boją, są zastraszane przez
starszych „kolegów”. Okłamują rodziców dla swojego dobra, tworząc falę kłamstw.
Na okładce mamy młodego chłopca, prawdopodobnie Adama, który
krwawi z nosa. Można się domyślić, że został pobity. Mamy przedstawiony zarys
fabuły. Kolory stonowane, styl prosty.
Zakończenie mnie zaskoczyło. Nie wiem czy pozytywnie czy
negatywnie. Miało swoje plusy i minusy. Pewnie każdy miałby inne zdanie na ten
temat.
Podsumowując książka podobała mi się, mimo że była to krótka
historia wyjęta z życia dwunastolatka. Polecam ją każdemu. Myślę, że warto
poświęcić jej chwilę uwagi, szczególnie osoby posiadające dorastające dzieci.
Ważne jest, by zastanowić się czy moje dziecko mnie nie okłamuje, czy nie jest
szykanowane w szkole. Teraz dzieci potrafią być nie czułe. A rodzice nie zawsze
mogą wychwycić kłamstwo. Z książki można wyciągnąć ważną lekcję. Dlatego nie
zastanawiaj się tylko sięgnij po tę pozycję. Zmusza ona do refleksji i zastanowienia się nad pewnymi sprawami. Plusem jest też jej nie wysoka cena.
Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję autorowi Wojciechowi
Krusińskiemu.
Dzięki Panu wróciłam do czasów podstawówki :)
Dzięki Panu wróciłam do czasów podstawówki :)
Z chęcią bym przeczytała. Ciekawa jestem, jak autor ukazał temat znęcania. Takie historie zawsze wywołują we mnie wiele refleksji.
OdpowiedzUsuńCiekawe czy i przy tej lekturze byłoby podobnie. Kto wie... Może się przekonam :)
Pozdrawiam serdecznie ;)
Naprawdę warto i polecam :-) Myślę, że się nie zawiedziesz.
UsuńRównież pozdrawiam :-)
Widzę, że to mocna rzecz, skłaniająca do głębszych przemyśleń. Chętnie zajrzę.
OdpowiedzUsuńTak dokładnie :-)
UsuńKsiążka bardzo mi sie podoba z opisu: )
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :-)
UsuńKsiążka pokazuję bardzo ważną rzecz jaką jest znęcanie się nad innymi, chętnie bym ją przeczytała :)
OdpowiedzUsuńSzczerze polecam :-)
UsuńCiekawie napisałaś o niej - możliwe że mnie by wciągnęła.
OdpowiedzUsuńNa pewno :-)
UsuńChyba nie moje klimaty sama okładka już mnie przeraża.
OdpowiedzUsuńRozumiem.
UsuńZ checia tez wroce na chwile do postawowki ;-)
OdpowiedzUsuńCieszę się :-)
UsuńZaciekawiłaś mnie. Z resztą jak zawsze. Tak opisujesz książki, że po każdą mam ochotę sięgnąc :D
OdpowiedzUsuńMiło mi :-)
UsuńMnie by raczej zmieniła... Nie wiem, do mnie takie książki nie przemawiają, bo nigdy bym się tak nie dała nad sobą znęcać... :D
OdpowiedzUsuńRóżnie jest w życiu :-)
Usuńno ciekawie wypada, okropne czasy podstawówki
OdpowiedzUsuńKażdy przypadek jest inny.
UsuńTa okładka od razu sprawia, że myślę o Jedenastce ze "Stranger Things" xD
OdpowiedzUsuńAż sprawdziłam i faktycznie :-)
UsuńTakich Adamów jest wielu w realnym świecie..
OdpowiedzUsuńTo prawda...
UsuńPo przeczytaniu Twojej recenzji, sprawdziłem także inne. Muszę przyznać, że książką mnie szczerze zainteresowała!
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
https://nudziarz.wordpress.com/2017/12/22/swieta-okiem-agnostyka/
Miło mi to słyszeć :-)
UsuńChyba dam szansę tej książce bo Twoja recenzja mnie zachęciła.
OdpowiedzUsuńWarto :-)
UsuńNie słyszałam o tej książce :) być moze dlatego ze nie lubię polskich autorów ale recenzja mnie zaciekawiła
OdpowiedzUsuńWcześniej też nie czytałam, ale się przekonuję :-)
UsuńBardzo fajnie opisałaś książkę. Zachęciłaś mnie do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i cieszę się :)
UsuńBardzo chętnie przeczytałabym tą książkę, Twój opis mnie zaciekawił
OdpowiedzUsuńJest warta poznania 🤔
UsuńBrzmi bardzo ciekawie, sądzę że miałaby szansę mi się spodobać.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :-)
UsuńO z checia bym przeczytala!:)
OdpowiedzUsuńPolecam :-)
UsuńKsiążka porusza bardzo ważny i trudny temat, myślę że w najbliższym czasie po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńWarto :-)
UsuńPrzekleństwa denerwowały?
OdpowiedzUsuńJak wypowiadają je dzieci to tak
Usuńnie przepadam za książkami polskich autorów, ale opis mnie zachęcił na tyle, że możliwe, że w wolnym czasie zajrzę do tej książki.
OdpowiedzUsuńPolecam się z nią zapoznać :-)
UsuńWłaśnie mam dylemat czy ją brać do recenzji czy nie :D
OdpowiedzUsuńMuszę się zastanowić :D