Niektóre rzeczy nie powinny wyglądać tak, jak wyglądają, ale takie
jest życie.
Tytuł:
Scarlett
Autor:
Meghan March
Tłumaczenie: Edyta
Stępkowska
Seria:
Gabriel Legend (tom 2)
Strony: 331
Bohater/ka:
Gabriel/Scarlett
Wydawnictwo:
Editio Red
Scarlett Priest. Nie powinien
jej zaczepiać. Nie miał prawa jej dotykać ani pragnąć. I za żadne skarby świata
nie mógł jej pokochać. Bo był przeklęty. Oto ten, który za życia stał się
legendą, został skazany na samotność przez jakieś fatum. Każdy, kogo pokochał
Gabriel Legend, kończył źle. W najlepszym razie kończyło się na złamanym sercu,
w najgorszym — na paskudnej śmierci. Gabriel wyrzucał sobie, że przez chwilę
miał czelność myśleć, że mógł bezkarnie pokochać księżniczkę. I samemu także
być kochanym...
Ten facet był inny niż wszyscy mężczyźni. Po tym, jak wtargnął w życie
Scarlett, nic w jej życiu nie było takie jak wcześniej. Przypominał tornado,
nie sposób było przygotować się na taki żywioł. Przez chwilę Scarlett wierzyła,
że czeka ją odrobina szczęścia i miłości. Zaufała — i po raz kolejny przekonała
się, że nie wolno ufać. Nie wolno kochać. Miłość przecież rani i doprowadza do
zguby...
Oto prawdziwe życie, w którym związek Gabriela i Scarlett nie miał racji bytu.
Ubogi, zły chłopak nigdy nie zdobędzie serca księżniczki. Wrogowie z
przeszłości nie wybaczali i byli gotowi na wszystko, aby dopiąć swego.
Kochankowie z różnych światów nie mieli szans, aby pokonać przeciwności losu i
cieszyć się swoją miłością.
Gabriel nie umiał pogodzić się z przegraną. Dobrze wiedział, że Scarlett była
kobietą jego życia. Dla niej poszedłby do piekła. Tyle że to mogło nie
wystarczyć. Jak miał odbudować utracone zaufanie? Jak mógł przekonać świat, że
zasługuje na odrobinę szczęścia? Jaką walkę musiałby stoczyć, aby zdobyć
szacunek i odzyskać miłość?
Przeszłość pełna ciemności. Czy można przetrwać, gdy nie ma się nadziei?
(Opis – Lubimy czytać)
Chciałem tylko ochronić ją przed bagnem, które się wokół mnie
roztacza, a tymczasem i tak mogę ją stracić.
Scarlett to
drugi tom perypetii między tytułową bohaterką i tajemniczym byłym pięściarzu.
Tych, którzy nie znają serii zapraszam do przeczytania mojej recenzji pierwszej
części: Upadek legendy
Po przeczytaniu Upadku
legendy nie mogłam się doczekać kolejnego tomu. Zaintrygowała mnie ta
historia i byłam ciekawa jak potoczą się dalsze losy bohaterów. Na szczęście nie
musiałam długo na to czekać. Powiem szczerze, że po lekturze drugiego tomu mam
lekko mieszane uczucia. Nie będę się zbytnio tutaj rozwodzić nad fabułą,
ponieważ nie chcę Wam zepsuć przyjemności z czytania. Skupię się za to na moich
odczuciach.
Ich związek musiał się tak zakończyć.
Scarlett czuje się upokorzona, smutna i odrzucona. Gabriel czuje się równie źle,
ale wierzy, że postępuje słusznie. Nie może dopuścić, by kolejnej osobie z jego
bliskiego otoczenia stała się krzywda. Jego przeszłość nie odpuści, czeka w cieniu,
by zaatakować w odpowiednim momencie. Czy ta historia ma szansę na szczęśliwe
zakończenie?
Znajomość Gabriela i Scarlett jest
dosyć specyficzna. Nie poznają się w zbyt korzystnych warunkach, ale od
pierwszego spotkania coś ich do siebie przyciągało. Pożądanie. Sympatia. A może
coś więcej? Jedno jest pewne. Przebywanie ze sobą sprawiało im radość i
powodowało, że stawali się prawdziwi. Jednak ich związek nie mógł się udać. Dzieliło
ich wszystko. Obydwoje pochodzili z dwóch różnych światów. Każde z nich zmagało
się z własnymi demonami, które stanowiły przeszkodę na ich wspólnej drodze i
przekreślało szansę, by byli szczęśliwi.
Ta część rozwija się w dosyć spokojnym tempie. Dzięki naprawdę krótkim rozdziałom i naprzemiennej narracji z dwóch perspektyw czyta się ją w mgnieniu oka. Styl autorki pozostaje bez zmian. Lekki, przyjemny, z nutą humoru. Nie ma jednak co liczyć na jakieś zwroty akcji czy przyspieszone bicie serca. Mamy za to sporo faktów na temat przeszłości Gabriela, co było dla mnie dużym plusem. Możemy bliżej poznać bohaterów. Między nimi również zaszła mała zmiana. Częściej dochodzi do zbliżeń i szczerych rozmów. Momentami nie mogłam się oderwać od tej książki, ale czasami potrafiła mnie znużyć. Odnosiłam wrażenie, że pewne mało istotne wątki są na siłę rozciągane. Polubiłam bohaterów, ale czasami męczyli mnie swoim zachowaniem, stawali się tacy bezbarwni. Jak dla mnie trochę za dużo niepotrzebnego płaczu i zadręczania samego siebie. Jednak były też chwile wzruszeń i sytuacje, które wywoływały uśmiech na mojej twarzy. Nie zabrakło też pikantniejszych scen. Mimo wszystko kibicowałam bohaterom i miałam nadzieję, że los będzie im sprzyjał i pozwoli na wspólne szczęście.
Pewne wątki wciąż nie zostały
wyjaśnione, więc z niecierpliwością czekam na finałowy tom. Zwłaszcza po zakończeniu
Scarlett. Liczę na wiele emocji i poznania odpowiedzi na nurtujące mnie
pytania.
Podsumowując, ta seria nie
jest bez wad, ale ma w sobie coś urzekającego, co sprawia, że chce się po nią
sięgnąć i poznawać historię bohaterów. Jest lekka, ale porusza też ważne
kwestie, m.in. o odbudowywaniu zaufania i podejmowaniu walki o własne szczęście.
Mi się podobała i myślę, że warto dać jej szansę. Polecam!
Dotknęła zakamarków jego duszy, które od lat pozostawały
nienaruszone.
Za
możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu:
Moja ocena: 7/10
Sympatycznie trafić na kogoś, kto rozgrzewa naszą duszę, staje się bratnią duszą, czy w przyjaźni czy w miłości. :)
OdpowiedzUsuńSiostra ostatnio czytała dwa tomy tej autorki w duecie i była zadowolona z lektury.
OdpowiedzUsuń